W kwietniu tego roku Commodity Futures Trading Commission (CFTC) pozwało byłego pracownika Deutsche Bank za nieuczciwe nakłanianie inwestorów detalicznych do wpłat na fałszywy fundusz, handlujący aktywami cyfrowymi. Jak podaje Bloomberg Rashwan Rusell prawdopodobnie przyzna się do stawianych mu zarzutów.
Były pracownik Deutsche Bank krypto oszustem
Russell początkowo kwestionował stawiane mu zarzuty. Jednak sprawa została w tej chwili przekazana sędziemu pokoju, co ma prawdopodobnie ma na celu zmianę stanowiska podejrzanego co do postawionych zarzutów. Do tej pory Russel nie przyznawał się do winy. Wiele wskazuje na to, iż jednak zmieni swoją strategię i przyzna się do zarzucanych mu czynów. W kwietniu tego roku Commodity Futures Trading Commission (CFTC) pozwało byłego pracownika Deutsche Bank. Powodem było nakłanianie inwestorów detalicznych do wpłat, m. in. Bitcoinów i Ethereum, na fałszywy fundusz, handlujący aktywami cyfrowymi. Mężczyzna obiecywał klientom ogromne zwroty i zyski z inwestycji. Prokuratorzy zarzucili mu, iż stworzył fałszywe dokumenty, aby pozorować płynność i stabilność wspomnianego funduszu. Znaczną część środków od inwestorów miał przeznaczać na własny użytek, m. in. na hazard i spłacanie długów innym inwestorom.
Ile udało się wyłudzić i co grozi mężczyźnie?
Jak wspomniano, Russell otrzymał także oddzielny pozew od Commodity Futures Trading Commission (CFTC). Komisja która oskarżyła go o wprowadzenie w błąd inwestorów detalicznych zaangażowanych w fundusz handlu aktywami cyfrowymi o nazwie R3 Crypto Fund. Miał im obiecywać minimalny zwrot inwestycji w wysokości 25%. CFTC twierdziła, iż Russell pozyskał w ten sposób od oszukanych klientów około 1 milion dolarów. Nielegalny praktyki miały mieć miejsce w okresie od listopada 2020 r. do lipca 2022 r. Między 2018 a 2021 rokiem Russell był pracownikiem Deustche Bank. W kwietniu mężczyzna został aresztowany w Brooklynie w stanie Nowy Jork. jeżeli ostatecznie zostanie winnym przypisywanym mu czynom, a wiele wskazuje na to, iż tak sięstanie, to grozi mu kara maksymalnie 20 lat więzienia.