Develon, dawny Doosan a jeszcze dawniejsze Daewoo radzi sobie całkiem nieźle. Pomarańczowe maszyny to tu to tam przebijają się na budowach i drogach. Toteż nie dziwi, iż po zmianie nazwy, przyszedł czas na odświeżanie oferty.
Odświeżanie ale i powiększanie rodziny. I to pod tym względem ostatnio jest o marce głośno, bowiem co i rusz do oferty wskakują nowe modele. Dotyczy to również maszyn na podwoziu kołowym, ale o maszynach MH będzie kolejnym razem. Tym razem skupimy się na najnowszej odsłonie koparek kołowych, czyli serii 7K. Sera w zasadzie jest z nami już od jakiegoś czasu; pierwsze oficjalnie prezentacje miały miejsce jeszcze przed wystawą Baumą 2025 jeszcze pod logo Doosan, ale to właśnie tam mieliśmy okazję przyjrzeć się maszynom nieco uważniej już po zmianach.
Coraz bardziej nastawiony na komfort
Develon przykłada coraz więcej uwagi do analizy tego, jak będzie czuł się operator w kabinie podczas pracy i co można zrobić, aby to poprawić. I nie chodzi tu tylko o wstawienie nowego fotela z oferty Grammera czy innego producenta foteli, ale o implementację funkcji poprawiających wygodę pracy. W serii 7K znajdziemy na przykład funkcję automatycznego hamowania podczas kopania. Po aktywacji maszyna samoczynnie załączy hamulce gdy zatrzymamy się i rozpoczniemy pracę osprzętem. Aby zwolnić hamulce, wystarczy jedynie dotknąć dźwigni nożnej od jazdy, a hamulce zostaną automatycznie rozblokowane.

Kolejną ciekawą funkcją jest tzw „Fine Swing Mode”, co można by przetłumaczyć jako funkcja miękkiego obrotu. Na czym to polega? Po wybraniu tej opcji, rozpoczęcie obrotu nadwozia odbywa się z delikatnym opóźnieniem i mniejszą siłą, co ma na celu zredukowanie udaru, to z kolei przekłada się na bardzo płynny i delikatny obrót. Tryb ten został stworzony np. do przenoszenia ładunków z miejsca na miejsce ze zredukowanym do minimum szarpnięciem i bujaniem masy zawieszonej na zawiesiu albo łańcuchu.
To co powinno jednak najbardziej ucieszyć operatorów, to nowy tryb osprzętu (Attachment Mode), który pozwala nie tylko na pracę z typowymi łyżkami do skarpowania, gryzakami, chwytakami, ale także głowicami obrotowymi. Po wybraniu trybu osprzętu w wygodny sposób z monitora można dzięki klinku kliknięć ustawić, czy chcemy pracować z przepływem jednostronnym, dwustronnym oraz jaki ma być przepływ na danej linii, bez zbędnego zagłębiania się w menu.
Rozwiązania zapożyczone z “moto”
Podobnie jak w przypadku maszyn rolniczych – ciągników marek koreańskich, także Develon mocno inspiruje się różnymi elementami wyposażenia samochodów i wdraża je do swoich maszyn. Przykładem tego może być chociażby Develon Smart Key, czyli bez kluczykowy dostęp, który pozwala nie tylko na otwieranie i zamykanie maszyny oraz oczywiście uruchomienie silnika, ale sam kluczyk ma również możliwość wybudzenia maszyny i uruchomienia świateł oraz klaksonu, podobnie jak to ma miejsce w przypadku samochodów.

Listę ciekawych funkcji zamyka system kamer 360 stopni (Smart All-Around Viewing Monitor SAVM) wraz z opcjonalnym ultradźwiękowym radarem wspomagającym wykrywanie obiektów pojawiających się w polu widzenia a zarazem potencjalnego zagorzenia wokół maszyny. Obraz z kamer zainstalowanych na maszynie jest składany w pole przypominające rzut maszyny z lotu ptaka. Co ważne, system nie ma martwych stref. Naturalnie w miarę uznania można przełączać się pomiędzy sekcjami, zaś podczas jazdy do tyłu automatycznie można wyświetlić widok z tylnej kamery.
Kabina DW190-7K. Jest wygodnie, jest smart
A także innych modeli o oznaczeniu 7K, bowiem wraz z DW190 firma pokazała również DW160. Najbardziej rzucającą się w oczy nowością jest zupełnie nowy 12 calowy monitor, który zastąpił poprzedni z charakterystycznym daszkiem. Wraz z nowym monitorem, maszyna zyskała nowe funkcje z zakresu “Smart”, czyli na przykład wspomniany system kamer z dodatkowymi czujnikami ultradźwiękowymi, wspomagany dodatkowo AI. To dość chwytliwy slogan, więc śpieszymy wyjaśnić; tak zwana sztuczna inteligencja wspomaga detekcję obiektów jakie rejestrują kamery i ocenia, czy jest to człowiek, obiekt i jaki wiąże się z tym poziom zagrożenia, co oczywiście przekłada się na ostrzeżenie dla operatora. Ten sam monitor znajdziemy także w nowej serii 9 koparek gąsienicowych Develona, o której również niebawem coś napiszemy.

Wracając jednak do kabiny. W związku ze zmianą monitora poczyniono delikatne zmiany w konsoli przy słupku A z przodu; monitor ma wygląd typowego tabletu zawieszonego za tylną ściankę, toteż we wspomniany słupek został wpasowany element z fakturą przypominającą włókno karbowe. W stosunku do poprzednika zmian jest oczywiście znacznie więcej; znajdziemy tutaj między innymi nową kolumnę kierownicy, również sama kierownica i przełącznik zespolony obok niej są inne. Jednak w starciu jeszcze z Doosanem DW190-7, zmiany są raczej kosmetyczne. Na plus na pewno zasługuje nowy fotel obity sztuczną skórą, ale wyprofilowany całkiem ciekawie. Trochę przypomina to fotel z auta osobowego, jest jednak znacznie szerszy. Co ważne, ma trójstopniową regulację temperatury ciepło/zimno.
Jeżeli chodzi o pozostałe elementy to jest bez zmian. W prawym podłokietniku mamy więc znane już gumowane przełączniki wraz z pokrętłem do sterowania funkcjami; jest przycisk do uruchamiana/gaszenia maszyny, panel przycisków do funkcji i świateł oraz panel klimatyzacji. Przed dżojstikiem bliżej okna znalazło się miejsce na uchwyt na kubek. Na lewym podłokietniku nieco rzadziej stosowane funkcje: przełącznik od układu oczyszczania spalin, sterowanie podporami (z dźwigni) czy np. rozładunek przyczepy.
DW190-7K w liczbach
Koparka w zależności od wybranej konfiguracji ramion i dodatkowych elementów może ważyć od około 18320 kg po 1950 kg. Analogicznie będzie się zmieniał zasięg maksymalny, głębokość kopania czy wysokość załadunku. Maksymalna głębokość to 5320 lub 5915mm, maksymalny zasięg od 8875 do 9750mm zaś załadunek 6520 do 8065 mm. Producent przewiduje współpracę ze standardową łyżką uniwersalną o pojemności około 0,8 m3. To co nie ulegnie zmianie to silnik i napęd, a więc sześciocylindrowy motor Develon DL06V o pojemności 5890 cm3 i mocy 174 KM przy 1900 obr./min (DOC+DPF+SCR), z przekładnią 3,4/10/35 km/h.

Jeżeli chodzi o hydraulikę, to sercem jest zespół dwóch pomp o wydatku 200 l/min każda. Maksymalne ciśnienie w układzie (na zaworze przelewowym) to fabryczne 343 bary. Oprócz pomp głównych maszyna posiada dodatkowe pompy zębate od: obwodu sterującego (26,1 l/min 40 bar), skrętu (65,7 l/min 19,5 bara) oraz hamulcową (21,3 l/min 157 bar). Hydraulika jest wspomagana przez elektroniczny system e-EPOS, który optymalizuje dawkę paliwa w zależności od obciążenia hydrauliki, tak by nie przepalać paliwa na darmo, a przynajmniej tak życzyliby sobie inżynierowie Develona. Maszyna prezentuje się nieźle i trzeba przyznać, iż chyba nie tylko na papierze, skoro nie jest trudno spotkać ją w jej naturalnym środowisku.