Zagadkowy jest wzrost ceny złota od połowy lutego do początku kwietnia tego roku: w ciągu kilku tygodni cena za uncję tego metalu szlachetnego (około 31,1 grama) wzrosła z około 2000 dolarów do czasami ponad 2400 dolarów. Od tego czasu nastąpiła faza korekty, ale pozostaje pytanie: co spowodowało tak szybki wzrost ceny złota w ciągu tych kilku tygodni?
Pewnych informacji dostarcza najnowsza analiza podaży i popytu na światowym rynku złota, opublikowana we wtorek przez stowarzyszenie branżowe World Gold Council (WGC) . W „Trendach popytu na złoto” WGC co kwartał przygląda się najważniejszym graczom i ruchom na światowym rynku złota, od produkcji wydobywczej i działalności związanej z recyklingiem po działalność związaną z biżuterią, sztabkami i monetami, a także działalność inwestycyjną i banku centralnego, aby wykorzystanie metali szlachetnych w przemyśle, ostatnio w produkcji mikrochipów do zastosowań sztucznej inteligencji w przemyśle komputerowym.
Tłem jest chęć, szczególnie w różnych krajach wschodzących, uniezależnienia się od Zachodu. Kluczowym wydarzeniem w tym kontekście jest atak Rosji na Ukrainę i późniejsze sankcje Zachodu wobec prezydenta Władimira Putina (71) i jego kraju – w tym dostęp do rosyjskich rezerw walutowych za granicą. Od tego czasu wiele państw najwyraźniej próbowało uwolnić swoje rezerwy od zależności od Zachodu – zamieniają je na złoto. Głównymi odbiorcami w pierwszym kwartale były banki centralne Turcji , Chin i Indii.
Popyt na biżuterię w Chinach w pierwszym kwartale wyniósł 184 tony, czyli o około 6 procent mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jednak w dłuższej perspektywie był on również niezwykle silny. Dla porównania: Według WGC, dziesięcioletni średni popyt na biżuterię w PRL wynosi 162 tony na kwartał – obecna wartość jest o 13 procent wyższa. „Chiński przemysł jubilerski podniósł się po pandemii” – powiedział Gopaul. „To był bardzo mocny pierwszy kwartał.”
Aktywność inwestorów na rynku złota w Chinach była jeszcze większa w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Podczas gdy złote fundusze ETF na całym świecie ponownie odnotowały odpływ, popyt inwestycyjny w PRL gwałtownie wzrósł. Według WGC w pierwszym kwartale wyniosło to 110 ton – aż o 68 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku i najwięcej od siedmiu lat.
„Widać, jak silny jest rynek złota jako inwestycji w Chinach” – mówi Gopaul. „Niedawny wzrost popytu na złoto choćby zwiększył popyt, a Chińczycy kupują ten wzrost”, zdaniem eksperta, jednym z powodów jest to, iż w PRL prawie nie ma dobrych alternatyw inwestycyjnych. „W ostatnich latach chińskie giełdy nie rozwijały się tak dobrze, a rynek nieruchomości słabnie” – mówi.
Według eksperta WGC do innych czynników wspierających cenę złota zaliczają się oczekiwania dotyczące rozwoju stóp procentowych i polityki pieniężnej m.in. w USA , strefie euro i Wielkiej Brytanii. Do tego dochodzi geopolityka, która powoduje dużą niepewność. „Zbliża się wiele wyborów, na przykład w USA i Indiach” – powiedział Gopaul. „To także zwiększa niepewność na świecie, a także zwiększa zainteresowanie złotem”.