Dlaczego elektryczne ładowarki rolnicze potrzebują tyle prądu na ogrzewanie i jak JCB rozwiązało ten problem?

1 tydzień temu

W rolnictwie coraz śmielej rozpychają się maszyny z napędem elektrycznym. Ciche, bezemisyjne i tanie w eksploatacji i to atuty, które nie sposób zignorować. Ale każdy, kto zimą próbował pracować w elektrycznym pojeździe, dobrze wie, iż sprawa ogrzewania to zupełnie inna para kaloszy. Jak JCB rozwiązało ten problem?

W pojazdach zasilanych elektrycznie nie ma ciepła odpadowego z klasycznego silnika spalinowego, które można wykorzystać do ogrzewania kabiny. Tu każda cząstka ciepła musi być wyprodukowana… z prądu. A to oznacza jedno – ogrzewanie, ale także klimatyzacja, bardzo gwałtownie „zjada” zasięg.

Ogrzewanie i chłodzenie – ukryty wróg zasięgu pojazdów elektrycznych

W klasycznych ciągnikach czy ładowarkach z silnikiem Diesla ogrzewanie kabiny nie stanowi żadnego problemu. Silnik spalinowy oddaje sporo ciepła, które można po prostu przechwycić i przetłoczyć do wnętrza. Energię kinetyczną wytwarzaną przez taki silnik łatwo dziś także zamieniamy na miły ciału chłodek, dzięki układów klimatyzacji.

W elektrykach trzeba natomiast grzać „na prądzie”, czyli z tej samej baterii, która zasila napęd maszyny. To jak podłączanie grzejnika do akumulatora w aucie, który owszem zadziała, ale na długo nie wystarczy, bo baterie – choćby najlepsze – mają swoją ograniczona pojemność. Im więcej watów czerpiemy, tym szybciej się zużywa. Jest to szczególnie uciążliwe w czasie chłodów i zimy.

I to nie tylko zimą problem staje się poważny, bo w upalne dni chłodzenie kabiny wentylatorem lub klimatyzacją także drenuje baterię i to poważnie. Efekt? Maszyna zamiast planowanych pięciu godzin pracuje cztery albo mniej, a przecież w gospodarstwie liczy się każda roboczogodzina.

Nowa kabina pozwala rozsądnie zarządzać energią elektryczną, fot. mat. prasowe

JCB znalazło sprytną odpowiedź na problem ogrzewania

Angielski producent JCB dobrze zna realia pracy na farmach, i wie, iż komfort operatora to jedno, ale realny zasięg maszyny w terenie to drugie. Dlatego projektując nową kabinę do elektrycznej ładowarki kompaktowej 403E, postawił na inteligentne i energooszczędne ogrzewanie.

Co dokładnie oferuje nowa kabina JCB?

– Podgrzewane przednie i tylne szyby – szybkie rozmrażanie i usuwanie zaparowania bez potrzeby uruchamiania głównego ogrzewania.
– Podgrzewane siedzenie – punktowe ogrzewanie operatora oszczędza energię w porównaniu do ogrzewania całej kabiny.
– Trzystopniowy system PTC o mocy 2,2 kW z funkcją „boost” – czyli szybkie dogrzanie kabiny przed pracą, potem oszczędna praca w tle.
– Ogrzewanie z funkcją automatycznego wyłączenia po otwarciu drzwi – energia nie ucieka w próżnię.
– Wstępne podgrzewanie kabiny podczas ładowania – ciepła kabina czeka na operatora, a bateria nie traci prądu w czasie pracy.
– System czasowy – kabina sama włączy grzanie pół godziny przed rozpoczęciem zmiany, jeżeli bateria ma ponad 25% naładowania.

A gdy słońce przygrzewa? Wentylator zadba o cyrkulację powietrza choćby przy otwartych drzwiach.

Co potrafi sama maszyna JCB?

Ładowarka JCB 403E to pierwsza w pełni elektryczna ładowarka kołowa tej marki. Wyposażona w akumulator 20 kWh i silnik trakcyjny 33,4 kW, zapewnia 4–5 godzin pracy na jednym ładowaniu. Cała maszyna waży poniżej 2,6 tony, więc można ją legalnie przewozić na przyczepie 3,5-tonowej za pick-upem 4×4 – bez specjalnych zezwoleń.

Napęd trafia na obie osie przez skrzynię ZF, dostępna jest wersja z blokadą mechanizmu różnicowego. Drugi silnik (20 kW) odpowiada za hydraulikę ramienia i osprzętu.

Elektryczna ładowarka JCB to świetna opcja dla gospodarstw, które mają własne instalacje fotowoltaiczne lub turbiny wiatrowe. Dzięki temu energia do pracy może być niemal darmowa – a inwestycja w maszynę szybciej się zwróci. Maszyna sprawdzi się też w budownictwie, brukowaniu czy pracach w mieście – wszędzie tam, gdzie wymagane są niska emisja i cicha praca.

JCB 403E – komfort, zasięg i oszczędność

Nowa kabina JCB to świetny przykład na to, jak technologia może wspierać zrównoważone rolnictwo. Ciepła, oszczędna i wygodna, a jednocześnie dzięki inżynierom JCB pozwalająca wydłużyć czas pracy ładowarki. Bo przecież nie chodzi tylko o to, żeby było cicho i ekologicznie. Ważne, żeby maszyna po prostu… dała radę cały dzień.

Idź do oryginalnego materiału