Dodatkowa opłata w Biedronce. Doliczą ją przy kasie, zapłaci prawie każdy

2 dni temu
Zdjęcie: Polsat News


Nowa opłata w Biedronce, którą będzie musiało zapłacić wielu klientów. Idąc na zakupy po 1 stycznia 2025 r., można było zauważyć, iż w sklepach pojawiły się nowe komunikaty. Kartki z informacją o dodatkowej opłacie wywieszone zostały na półkach sklepowych, ale klienci mogą usłyszeć również tę samą wiadomość w ramach odtwarzanego w placówkach komunikatu głosowego. Komu sieć doliczy opłatę recyklingową? najważniejsze jest to, co znajdzie się w koszyku.


Klienci Biedronki wkraczają w 2025 r. nie tylko z obietnicą tego, iż cena masła nie będzie rosnąć w związku z rządową interwencją na rynku. Okazuje się, iż sieć w nowym roku zaczęła informować o dodatkowej opłacie doliczanej niektórym klientom przy kasie. Nie jest ona duża, jednak niektórzy mogą być zaskoczeni widokiem na paragonie.


Nowa opłata w Biedronce, pracownicy rozłożyli specjalne kartki


Biedronka rozpoczęła rok ze sporą zmianą. Sieć od 2 stycznia 2025 r., czyli od pierwszego dnia w roku, w którym sklepy były otwarte, poinformowała klientów, iż część z nich zobaczy na swoim paragonie dodatkową opłatę. Powodem jest to, jak pakują produkty dostępne w sklepach. Reklama


Opłata recyklingowa związana jest z używaniem przez klientów dostępnych bezpłatnie reklamówek jednorazowych, a adekwatnie tzw. zrywek, czyli wyjątkowo cienkich plastikowych torebek. Ich zapas przeważnie spotkać można przy sekcji z warzywami i owocami, jednak zrywki to także nieodłączny element półek z orzechami sprzedawanymi luzem.
W sklepach w całym kraju znaleźć można specjalne kartki informujące o doliczaniu opłaty recyklingowej. Chociaż nie wszyscy będą musieli ją uiścić, to grono osób objętych dodatkową opłatą doliczaną na paragonie jest duże. Co więcej, z głośników w sklepie puszczany jest specjalny komunikat powielający informację dotyczącą nowej opłaty w Biedronce. O co dokładnie chodzi?


Dodatkowa opłata za “zrywki" w Biedronce


Biedronka będzie doliczała dodatkową opłatę klientom, którzy korzystają z cienkich torebek foliowych wbrew ich zastosowaniu. Część osób robiących zakupy korzystała ze “zrywek", by włożyć tam swoje zakupy i uniknąć konieczności kupowania torby na zakupy. Od 2 stycznia 2025 r. uległo to zmianie, a osoby przez cały czas korzystający z jednorazówek w ten sposób płacą przy kasie dodatkowe pieniądze w ramach opłaty recyklingowej.
Na specjalnej kartce wywieszonej w sklepach w całej Polsce oraz w komunikacie puszczanym z głośników pada informacja o tym, iż “bardzo lekkie torby z tworzywa sztucznego (o grubości materiału poniżej 15 mikrometrów) są oferowane bezpłatnie do pakowania żywności sprzedawanej luzem, która nie ma własnego opakowania". Biedronka wylicza, iż bezpłatnie ze zrywek korzystać mogą klienci kupujący:
owoce, warzywa, cukierki, bakalie, pieczywo, mięso i ryby sprzedawane na luz przy ladzie tradycyjnej.
Ile wynosi nowa opłata w Biedronce? Nie zrujnuje ona budżetów zakupowych klientów, gdyż za używanie “zrywki" wbrew jej przeznaczeniu klient na paragonie zobaczy doliczone 25 gr za każdą sztukę reklamówki. Opłata recyklingowa wynosi 20 groszy + VAT i wynika z obowiązku ustawowego.


Biedronka potwierdza, część klientów zostanie przy kasie obarczona dodatkową opłatą


Dziennikarze "Faktu" zwrócili się do Biedronki z prośbą o komentarz dotyczący nowej sytuacji w sklepach w całej Polsce. Biuro prasowe potwierdza, iż kartki i komunikaty dotyczące nowej opłaty są prawdziwe. Niemniej najważniejsze jest zastrzeżenie, iż opłata zostanie naliczona tylko w przypadku, gdy zrywka zostanie użyta do spakowanego już wcześniej produktu dostępnego w placówkach.
“Jeśli klient podczas zakupów wykorzysta do zapakowania owoców, warzyw, pieczywa nieposiadających własnego opakowania, opłata nie będzie pobierana. jeżeli natomiast klient użyje zrywki do zapakowania produktów z kategorii "non food", lub produktów spożywczych posiadających własne opakowanie, to wówczas opłata zostanie pobrana zgodnie z zapisami ustawy z dnia 13 czerwca 2013 r. o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi" - przekazała Dagmara Łakoma, starsza menedżerka ds. ochrony środowiska w sieci Biedronka w rozmowie z "Faktem".
Co ważne, pieniądze pobrane w ramach opłaty recyklingowej od klientów nie trafią do sieci. Biedronka zastrzega, iż pobrane opłaty trafiają do adekwatnych urzędów marszałkowskich i wynika to z przepisów regulowanych ustawą.
Agata Jaroszewska
Idź do oryginalnego materiału