Dokarmianie ptaków – jak to robić, by nie zaszkodzić?

3 godzin temu

Dokarmianie ptaków jest bardzo odpowiedzialną sprawą. Trzeba to robić tak, aby przede wszystkim im nie zaszkodzić. Absolutnie nie nadaje się do tego celu pieczywo ani inne przetworzone pożywienie dla ludzi! Najlepszy jest czarny (niełuskany) słonecznik, a w czasie mrozów – świeża słonina. Dokarmiamy ptaki od około połowy listopada do połowy marca.

Współczesne zimy kilka mają wspólnego z tymi jeszcze sprzed kilkunastu lat – zaledwie kilka stopni mrozu, a często wręcz temperatury dodatnie i śniegu jak na lekarstwo. Ptaki dziko żyjące nie znajdują się więc w wyjątkowo trudnej sytuacji. Jednakże zawsze możemy im pomóc. Ponadto dokarmianie ptaków stwarza nam doskonałą okazję do ich obserwowania. W ludzkim sąsiedztwie żyje przecież wiele gatunków ptaków. To sikory (bogatka, uboga, modraszka), wróble i mazurki, grubodzioby, kosy czy kowaliki i wiele innych. Może się zdarzyć, iż do naszego karmnika zawita dzięcioł, szczególnie wtedy, kiedy powiesimy słoninę.

Dokarmianie ptaków – najlepsze karmniki tubowe

Najlepiej sprawdzają się karmniki tubowe, które bez problemu zrobimy choćby z plastikowej butelki po napoju. Chodzi bowiem o to, aby ptaki nie zanieczyszczały karmy swoimi odchodami. W ten sposób ograniczamy rozprzestrzenianie się chorób. jeżeli mamy tradycyjny drewniany karmnik, to musimy go czyścić regularnie i nie wsypywać zbyt dużo karmy. Ponadto dostępne są również specjalne karmniki na kule tłuszczowe. Pamiętajmy, by nie wieszać ich w plastikowych siateczkach, bo ptak może zaplątać w nich nogę.

Dokarmianie ptaków najlepiej prowadzić z wykorzystaniem karmników tubowych, które chronią karmę przed zanieczyszczeniem i ograniczają ryzyko chorób

fot. Małgorzata Chojnicka

Jeśli zamierzamy dokarmiać ptaki, powinniśmy zacząć to robić tak po 10 listopada, kiedy kończy się migracja ptaków. Chodzi o to, żeby nie zaburzać ich naturalnego cyklu życia. I musimy być w tym konsekwentni, żeby one wiedziały, gdzie mogą polecieć i na pewno znajdą tam pożywienie. Najlepszy jest czarny słonecznik i proso. Są to rośliny oleiste, bardzo energetyczne. Wiadomo, iż świetne są łuskane orzechy włoskie, ale one są bardzo drogie. Możemy też nadziewać jabłka na gałęzie. Gdy przyjdzie mróz, możemy powiesić świeżą, niesoloną słoninę. Uwielbiają ją zwłaszcza sikorki. Dobrym sposobem jest również roztopienie smalcu w garnku, wsypanie do niego ziaren i przelanie do plastikowych pojemniczków po śmietanie czy jogurcie, przewleczonych sznurkiem do powieszenia” — wyjaśnia Monika Dmochowska, kierownik sekcji ptaków Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.

Nie wolno dokarmiać pieczywem!

Absolutnie nie możemy dokarmiać ptaków pieczywem, ponieważ zawiera sól, a ta prowadzi do kwasicy żołądka u ptaków oraz biegunek. Ponadto może przyczynić się do wykształcenia tzw. anielskiego skrzydła, czyli deformacji stawu skrzydła. Pomimo wielu apeli w dalszym ciągu spotkamy ludzi, którzy rzucają chleb kaczkom czy łabędziom. Przychodzą z dziećmi czy wnukami i cieszą się, iż ptaki podchodzą tak blisko. A wystarczyłoby, żeby zamiast chleba kupili najzwyklejsze płatki owsiane.

Do dokarmiania ptaków absolutnie nie nadaje się pieczywo ani inne przetworzone pożywienie dla ludzi!

fot. Małgorzata Chojnicka

Bardzo istotną kwestią jest także umiejscowienie naszego karmnika. Musi być poza zasięgiem przede wszystkim kotów, a także ptasich drapieżników. Dla nich karmnik odwiedzany przez małe ptaki jest idealną okazją do polowania.

Dokarmianie ptaków powinniśmy kontynuować do połowy marca. Dłużej nie ma sensu, ponieważ rozleniwimy ptaki. Niech zajmują się wyłapywaniem owadów, które uprzykrzają nam życie” — podsumowuje kierownik Monika Dmochowska.

Dokarmianie ptaków – z rozsądkiem

Dokarmianie ptaków możemy rozpocząć po 10 listopada, kiedy kończy się migracja ptaków i kontynuować je do połowy marca. Najlepiej do tego celu nadaje się czarny słonecznik i proso, które najtaniej kupimy w sklepach internetowych. jeżeli zrobimy zapas, to przechowujmy w suchym miejscu i nie dłużej niż przez dwa lata. Ponadto nie dokarmiajmy ptaków pieczywem, które jest dla nich bardzo szkodliwe.

Idź do oryginalnego materiału