Za sprawą niskiej inflacji w USA, kurs dolara spadł wczoraj poniżej 4 zł. Teraz wynosi już 3,97 zł i utrzymuje się na tym poziomie. Złoty jest w tym roku jedną z najbardziej umacniających się walut, wobec dolara zyskał 9,3 proc., a wobec euro – 5,7 proc. Umacniający się złoty może powodować, iż więcej Polaków wybierze zagraniczne wakacje. A to uderzy w krajową turystykę.
Spadek po raz dwunasty
Wczoraj dolar spadł poniżej 4 zł, a to za sprawą spadającej inflacji w USA. Amerykańska inflacja to w tej chwili najgorętsza liczba na rynkach finansowych. A to za sprawą oczekiwań co do dalszych podwyżek stóp procentowych. Wczoraj okazało się, iż amerykańska inflacja spadła do 3 proc. (dla porównania, w Polsce jest to 11,5 proc.) i było to jej dwunasty spadek z rzędu. Przebił on wcześniejsze prognozy, doszło też do istotnego spadku inflacji cen usług, która dotychczas bardzo niepokoiła ekonomistów. W związku z tym, prawdopodobnie czeka nas już tylko jedna podwyżka stóp procentowych w USA, pod koniec lipca. Taka perspektywa wywołała spadek ceny amerykańskich obligacji a także osłabienie dolara.
Jednak dolar nie kosztowałby poniżej 4 zł, gdyby w tym roku nie doszło do istotnego umocnienia złotego. Za dolara płacimy w tej chwili 3,97 zł, podczas gdy na początku roku było to 4,38 zł (umocnienie o 9,3 proc.). Euro kosztuje na ten moment 4,43 zł, a na początku roku było to 4,70 zł (umocnienie o 5,7 proc). W tym roku, złoty jest jedną z najbardziej umacniających się walut na świecie. W naszym regionie bardziej umocnił się tylko węgierski Forint, który wobec euro zyskuje od początku roku 6,5 proc.
Złoty odrabia straty
Siła złotego wynika z kilku przyczyn. Jedną z nich jest jego wcześniejsza słabość w 2022 roku, ponieważ mocno stracił w wyniku wybuchu wojny w Ukrainie. Teraz, wraz ze spadkiem obaw dotyczących sytuacji politycznej, odrabia straty. Znaczenie mają tutaj także zapowiedzi dużych inwestycji zagranicznych w Polsce, takich jak np. Intela, a także zwiększenie obecności wojsk NATO na terytorium Polski. Złoty zyskuje także na zakończeniu cyklu podwyżek stóp w Polsce, podczas gdy cały czas stopy cały czas rosną w USA, strefie euro czy Wielkiej Brytanii. Jednak zakończenie cyklu podwyżek, a choćby możliwe obniżki stóp, mogą utrudnić szybkie obniżenie się inflacji w Polsce. A to może negatywnie wpłynąć w przyszłości na kurs złotego.
Umocnienie się złotego w czasie wakacji oznacza, iż za zagraniczne wyjazdy oraz za wydatki podczas nich zapłacimy mniej. To może być kolejny problem krajowej branży turystycznej, która traci z powodu obaw Polaków dotyczących możliwej recesji w gospodarce. Według badania eToro Puls Inwestora Indywidualnego, obawy dotyczące stanu polskiej gospodarki wyraża aż 38 proc inwestorów (gwałtowny wzrost z 8 proc. w poprzednim kwartale). jeżeli osoby wybierające się na wczasy, mimo widma recesji, wybiorą tańszą ofertę zagranicznych wyjazdów np. do Turcji czy Egiptu, może to poważnie uderzyć w krajową turystykę.
O autorze
Paweł Majtkowski – analityk eToro na polskim rynku, który dzieli się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.