Donald Trump i ropa naftowa wystraszyły inwestorów?

5 miesięcy temu

W ostatnich tygodniach rynki finansowe doświadczyły istotnych zmian, które mogły zaniepokoić inwestorów. Wzrost rentowności obligacji skarbowych oraz gwałtowny wzrost cen ropy naftowej są głównymi czynnikami, które wpłynęły na nastroje na rynku.

Polityka fiskalna Donalda Trumpa i potencjalny powrót do prezydentury oraz sytuacja na rynku surowców energetycznych wywołały znaczne zmiany w oczekiwaniach inwestorów.

Polityka fiskalna Trumpa i jej wpływ na rentowności obligacji

Polityka fiskalna Donalda Trumpa, podczas jego pierwszej kadencji jako prezydenta, była zdominowana przez znaczące obniżki podatków i zwiększenie wydatków rządowych. Wprowadzenie Tax Cuts and Jobs Act (TCJA) w 2017 roku, które obniżyło stawki podatkowe dla osób fizycznych i korporacji, miało na celu pobudzenie wzrostu gospodarczego i inwestycji. Trump planuje kontynuację tej polityki, co wywołuje obawy dotyczące inflacji i wzrostu długu publicznego.

Inwestorzy obawiają się, iż polityka Trumpa może prowadzić do wyższej inflacji, co z kolei wymagałoby podniesienia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną (Fed). Wyższe stopy procentowe zwiększają koszty finansowania, co może wpłynąć na gospodarkę. Oczekiwania dotyczące inflacji i polityki monetarnej są kluczowymi czynnikami, które wpływają na rentowności obligacji skarbowych, a te od piątku gwałtownie rosną.

Bear steepener i jego znaczenie

W kontekście rynku obligacji, termin „bear steepener” odnosi się do sytuacji, w której krzywa dochodowości staje się bardziej stroma, ponieważ długoterminowe stopy procentowe rosną szybciej niż krótkoterminowe stopy. W praktyce oznacza to, iż inwestorzy oczekują wyższej inflacji i wzrostu gospodarczego w przyszłości, co prowadzi do spadku cen obligacji długoterminowych i wzrostu ich rentowności.

Bear steepener jest często wynikiem zmian w polityce fiskalnej lub monetarnej, które wpływają na oczekiwania dotyczące przyszłej inflacji. W przypadku polityki Trumpa, obawy o wzrost inflacji w wyniku obniżek podatków i zwiększonych wydatków mogą prowadzić do bear steepener, ponieważ inwestorzy przewidują, iż Fed będzie musiał podnieść stopy procentowe, aby kontrolować inflację.

Jeszcze piątek rentowność 2-letnich obligacji zaczęła rosnąć z 4,67% do 4,79% w poniedziałek. Z kolei rentowność 20-letonich obligacji wzrosła z 4,52% do 4,76%.

Wraz z pojawieniem się silnego bear steepenera wzrosty zastały gwałtownie stłumione na amerykańskiej giełdzie i nastąpiło cofnięcie spod rekordowego poziomu powyżej 5520 pkt.

Szybki wzrost cen ropy naftowej

Dodatkowym czynnikiem, który wpłynął na rynki finansowe, jest gwałtowny wzrost cen ropy naftowej. W ciągu ostatnich kilku tygodni cena ropy wzrosła z 72 do 83 USD za baryłkę. Wzrost ten jest spowodowany różnymi czynnikami, w tym ograniczeniami w dostawach, zwiększonym popytem oraz napięciami geopolitycznymi, czy huraganami.

Wzrost cen ropy naftowej ma bezpośredni wpływ na inflację, ponieważ wyższe koszty energii przekładają się na wyższe ceny towarów i usług. Inwestorzy obawiają się, iż dalszy wzrost cen ropy może prowadzić do przyspieszenia inflacji, co zwiększa presję na Fed, aby podnieść stopy procentowe. W efekcie powyższych zawirowań 10-letnicze oczekiwania inflacyjne wzrosły w USA z 2,17% w połowie czerwca do 2,32% obecnie.

Reakcja rynku

Reakcja rynku na te wydarzenia była zauważalna. Wzrost rentowności obligacji skarbowych jest odzwierciedleniem oczekiwań inwestorów dotyczących wyższej inflacji i podwyżek stóp procentowych przez Fed. Bear steepener jest jednym z mechanizmów, poprzez które rynek dostosowuje się do tych oczekiwań. Inwestorzy sprzedają długoterminowe obligacje, co prowadzi do spadku ich cen i wzrostu rentowności.

Podobnie, wzrost cen ropy naftowej przyczynia się do możliwego wzrostu inflacji, co dodatkowo wzmacnia obawy inwestorów. Wyższe ceny energii wpływają na koszty produkcji i transportu, co ostatecznie może prowadzić do wyższych cen dla konsumentów.

Niestety jednocześnie ze wzrostem rentowności i cen ropy obniżane są prognozy wzrostu gospodarczego USA, co tworzy niekorzystny zestaw niedźwiedzich czynników. Niemniej przez cały czas są nadzieje na to, iż ceny ropy i paliw w USA będą spadać zgodnie z sezonowym wzorcem już od 4 lipca aż do października, czyli w okresie przed wyborami, podobnie jak w Polsce.

Idź do oryginalnego materiału