Rolnicy z Wielkopolski, wspierani przez Krajową Radę Izb Rolniczych, wnioskowali o wprowadzenie poprawek w systemie dopłat bezpośrednich w ramach ekoschematów. Chodziło m.in. o wyższe stawki w integrowanej produkcji roślin, większą elastyczność w łączeniu praktyk na jednej działce oraz podniesienie limitu hektarów objętych wsparciem. Ministerstwo Rolnictwa odpowiedziało jednak jednoznacznie – na razie takich zmian nie będzie.

Dlaczego rolnicy chcą zmian?
W piśmie KRIR z 19 sierpnia 2025 r. podniesiono trzy główne postulaty:
- Przywrócenie wyższej stawki w ekoschemacie Integrowana produkcja roślin – 292,13 EUR/ha, z degresywnością dla dużych gospodarstw.
- Możliwość łączenia praktyk takich jak opracowanie planu nawożenia (OPN) i zróżnicowana struktura upraw (ZSU) bez dotychczasowych ograniczeń.
- Zwiększenie limitu powierzchni z 300 do 500 ha dla praktyk w ramach ekoschematu Rolnictwo węglowe.
Rolnicy argumentowali, iż obecne limity utrudniają racjonalne planowanie gospodarstwa, a stawki – szczególnie w IP – nie rekompensują nakładów.
Co odpowiada resort?
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w komunikacie z 10 września 2025 r. przypomniało, że:
- Ekoschematy finansowane są z wydzielonej części budżetu WPR – 25% koperty płatności bezpośrednich.
- Jeśli zainteresowanie rolników przekracza zakładane środki, stawki muszą być obniżane. Tak było w 2024 roku.
- Dlatego od kampanii 2025 wprowadzono limity powierzchniowe i różnicowanie stawek dla poszczególnych grup upraw w ramach IP.
Resort zaznaczył, że spełnienie postulatów KRIR – choć zrozumiałych – prowadziłoby do obniżenia stawek w innych ekoschematach, co uderzyłoby w część gospodarstw.
Zmiany już zatwierdzone przez Brukselę
Warto dodać, iż modyfikacje wprowadzone do Planu Strategicznego WPR na lata 2023–2027 były szeroko konsultowane z organizacjami rolniczymi, a następnie zatwierdzone przez Komisję Europejską. Oznacza to, iż obecny kształt dopłat ma solidne podstawy prawne i nie jest możliwy do szybkiej korekty.
Co dalej dla gospodarstw?
Resort studzi nastroje: na razie nie ma przestrzeni budżetowej na przywrócenie wyższych stawek czy zwiększenie limitów. Każda zmiana w jednym ekoschemacie wymuszałaby bowiem obniżenie płatności w innych.
Dla rolników oznacza to, iż w kampanii 2025 muszą liczyć się z obowiązującymi zasadami – w tym z limitami powierzchni i bardziej zróżnicowanymi stawkami.
Wniosek dla gospodarstw: choć postulaty rolników znalazły zrozumienie, to budżetowa matematyka WPR nie pozwala na szybkie decyzje. Najbliższe miesiące pokażą, czy uda się wypracować kompromis, który w kolejnych latach przyniesie bardziej stabilny system dopłat.