Dotacje i niskooprocentowane pożyczki. Minister klimatu o pomocy dla powodzian

2 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Naprawa kanalizacji, stacji uzdatniania wody, kotłowni - to tylko część celów resortu klimatu i środowiska, na które zostaną przeznaczone pieniądze w postaci dotacji z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i niskooprocentowanych pożyczek. Ministra Paulina Hennig-Kloska podkreśliła, iż jest to pierwsza transza pomocy, a priorytetem jest eliminacja zagrożenia dla zdrowia ludności.


W poniedziałek ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała o przeznaczeniu pomocy finansowej dla potrzebujących dotkniętych skutkami powodzi. Pieniądze mają trafić m.in. do straży pożarnych, centrów zarządzania kryzysowego i samorządów.
- W dotacjach to jest 21 mln zł, ale chcemy dołożyć do tego pulę w niskooprocentowanych pożyczkach - ok. 100 mln zł - na poziomie 1,5-2,5 proc. Docelowo te pieniądze również będą mogły trafić na likwidację skutków powodzi, ale w tym obszarze przywracania, w obszarze zabezpieczenia gospodarki wodnej i ochrony środowiska, przywracania normalnych warunków do życia w miejscowościach, w których woda będzie ustępować które dzisiaj są zalane - powiedziała. Reklama


Wskazała, iż realizowane są prace nad przywróceniem dostępności do prądu.
- W szeregu miejscowości energia elektryczna nie jest dostępna. Nie wszędzie jesteśmy choćby dzisiaj w stanie prowadzić prace w celu przywracania dostępności energii elektrycznej, więc uprzedzam, iż w niektórych miejscach może to potrwać kilka dni. Jestem w ciągłym kontakcie z przedstawicielami spółki Tauron, która dystrybuuje energię na tym terenie. Tam, gdzie naprawy są możliwe, tam są dokonywane - powiedziała, podkreślając, iż na terenach zalanych proces ten jest utrudniony.
Przekazała, iż w tej chwili kilkadziesiąt tysięcy osób w dalszym ciągu pozostaje bez dostępu do prądu.


Pomoc dla powodzian. Minister: "To głównie środki dla samorządów"


Jako bezpośrednie cele pomocy wymieniła naprawę kanalizacji i oczyszczelni ścieków, przywracanie do sprawności stacji uzdatniania wody, likwidację awarii w kotłowniach, na wysypiskach śmieci. Podkreśliła, iż dotyczy to zarówno infrastruktury będącej w dostępności jednostek samorządu terytorialnego, jak również zabezpieczenia kwestii środowiskowych przed skażeniem.
- Dobrze wiemy, iż w tej chwili mogą powstawać różne niebezpieczeństwa w tym obszarze, które docelowo trzeba będzie ze środowiska eliminować, bo stanowią zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. W pierwszej kolejności te środki chcemy żeby trafiły do Centrum Zarządzania Kryzysowego, tam wszędzie, gdzie podstawowe środki się wyczerpują, zarówno na worki, zabezpieczanie domów przed ewentualnymi podtopieniami, osuszacze, agregaty prądotwórcze, uzdatnianie wody pitnej - wskazała.
Podkreśliła, iż będzie prowadzić rozmowy z zarządem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w celu ustalenia dalszych kroków co do działań pomocowych.
Wcześniej Hennig-Kloska poinformowała, iż w poniedziałek spotka się z szefami Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z województw dotkniętych powodzą w sprawie uruchomienia pierwszej pomocy finansowej.


Jak wyjaśniła, chodzi m.in. o przywrócenie dostaw wody pitnej, minimalizowanie zanieczyszczeń.
- Za chwilę określmy katalog działań. Ale to głównie środki dla samorządów - dodała.
Hennig-Kloska zaznaczyła, iż procedury uruchamiania tych środków są proste, dlatego środki te są ograniczone. Znajdują się w wojewódzkich funduszach w tzw. rezerwie klęskowej, to są środki na szybką pomoc dla regionów dotkniętych klęskami - wyjaśniła. Jak zaznaczyła, pomoc rządowa pójdzie innymi drogami.
Idź do oryginalnego materiału