Dramat w Nysie. Słynny zakład walczy z czasem o przetrwanie

2 dni temu
Zdjęcie: | Foto: Facebook (Cukry Nyskie)


W obliczu katastrofalnych skutków powodzi, która w ostatnich dniach uderzyła w Polskę, Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie stoi przed wyzwaniem odbudowy i kontynuacji produkcji. Andrzej Chomyszczak, prezes spółdzielni, w rozmowie z tvn24.pl, podkreśla ogrom zniszczeń i straty szacowane na 4 mln zł, które firma ma nadzieję pokryć z ubezpieczenia. Problemem są jednak kurczące się zapasy oszczędności, a firma nie chce zwalniać ani obniżać pensji pracownikom.
Idź do oryginalnego materiału