Drastyczne Cięcie Kosztów i Manipulacja Zyskami – Jak Działał Al Dunlap?

2 tygodni temu

Al Dunlap, znany jako „Chainsaw Al,” zasłynął z agresywnych metod zarządzania, które obejmowały drastyczne cięcie kosztów i manipulację wynikami finansowymi. Jego strategia polegała na masowych zwolnieniach pracowników, zamykaniu zakładów oraz radykalnej redukcji wydatków, co miało na celu szybkie poprawienie wyników finansowych firmy. Jednak Dunlap nie tylko optymalizował koszty – manipulował również zyskami, aby sztucznie zawyżać wartość spółek, którymi zarządzał, co ostatecznie prowadziło do ich upadku. Jakie były konsekwencje jego działań i dlaczego jego metody stały się symbolem krótkoterminowej, ryzykownej strategii zarządzania, której skutki były często katastrofalne dla firm?

Uchodził przez długi czas za świetnego reformatora firm, umiejącego wyprowadzić je na prostą i pomóc odzyskać dawną chwałę. Niestety jego kariera została zakończona, kiedy na światło dzienne wyszedł skandal związany z oszustwami księgowymi, których Dunlap dopuszczał się w trakcie swoich reform.

Polub nas na Facebook!

Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.

DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach

Chainsaw Al w akcji

Al “Piła łańcuchowa” Dunlap zasłużył na swój przydomek przez swoje bezwzględne podejście do redukcji zatrudnienia.

Przez długi czas był postrzegany jako wróg marnotrawstwa i sługa akcjonariuszy, którzy korzystali na jego działaniach. Na przykład w roku 1994 objął stanowisko w firmie Scott Paper, gdzie zwolnił 11 200 pracowników. Niedługo potem, bo w 1995 roku sprzedał spółkę firmie Kimberly-Clark i zarobił na tym 100 milionów dolarów dzięki opcjom na akcje i wzrostowi wartości swoich udziałów. Masowe zwolnienia skomentował niedługo potem w rozmowie z dziennikarzem:

“Oczywiście teraz ludzie musieli zostać zwolnieni, ale z biegiem czasu firma będzie się rozwijać, a to pozwoli na powstanie nowych miejsc pracy”.

Z reguły, kiedy firma chcę poprawić swoją niekorzystną sytuację finansową, to ma trzy opcje:

  • Po pierwsze może spróbować poprawić rentowność sprzedaży, przez znalezienie nowych rynków i nowych klientów, weryfikacji cyklu sprzedaży etc. Rozwiązanie to wymaga czasu i cierpliwości.
  • Po drugie firma może znaleźć sposób obniżenia kosztów produkcji albo poprawić wydajność, by w ten sposób obniżyć koszty wytworzenia produkcji sprzedanej. To rozwiązanie również nie należy do błyskawicznych, bo wymaga przeprowadzenia analizy całego procesu produkcyjnego, znalezienia jego nieefektywnych elementów i wdrożenia odpowiednich zmian.
  • Po trzecie i ostatnie, może ciąć koszty operacyjne, które niemal zawsze wiążą się ze zwolnieniami. Jest to jedyne rozwiązanie, które można wdrożyć stosunkowo gwałtownie i z tego powodu wielu dyrektorów generalnych właśnie po nie sięga, kiedy firma znajduje się w kiepskiej sytuacji finansowej. Taka spółka rozpoczyna najczęściej swoją reformę od ograniczania zatrudnienia w obszarach generujących koszty stałe. Dzięki temu w krótkim czasie znacznie poprawiają się zyski firmy.

Po to ostatnie rozwiązanie z zamiłowaniem sięgał właśnie Albert Dunlap.

Niedługo po sprzedaży firmy Scott Paper Al “Piła łańcuchowa” został zatrudniony w Sunbeam Corporation, która zajmowała się produkcją sprzętu AGD. Dunlap gwałtownie zapowiedział, iż nie zamierza rezygnować ze swojego sprawdzonego podejścia i planuje zredukować o połowę ilość etatów w firmie, która na tamten czas zatrudniała 12 000 osób. Akcjonariusze byli zachwyceni i w niedługim czasie cena akcji Sunbeam wzrosła o 73%! Al Dunlap w rozmowie z reporterem Hedrickiem Smithem skomentował swoje poczynania następująco:

“Robiłem to wystarczająco dużo razy, żeby rozpoznać śmiertelny bulgot korporacji, a ta korporacja wydawała właśnie taki bulgot”.

Na ogół ludzie odpowiedzialni za masowe zwolnienia nie cieszyli się uwielbieniem wśród przeciętnych zjadaczy chleba. Wielu dyrektorów podobnych do Dunlapa unikało mediów, żeby nie ściągać na siebie uwagi ludzi. To nie dotyczyło jedna “Piły łańcuchowej”. Albert chętnie brał udział w wywiadach i wyrażał zdanie na temat swoich metod działania.

Na przykład w 1996 roku kilkudziesięciu dyrektorów odmówiło rozmowy z “Newsweekiem” w związku z artykułem zatytułowanym “Korporacyjni zabójcy” na temat redukcji zatrudnienia. Jednak Dunlap zgodził się na rozmowę i padły w niej następujące słowa:

“Pokazują nas jako złoczyńców, ale nimi nie jesteśmy. Jesteśmy bardziej jak lekarze. Wiemy, iż operacja jest bolesna, ale to jedyny sposób, aby zapobiec śmierci pacjenta”.

Zyskaj od 3 do 20 darmowych akcji dzięki Freedom24

Każda akcja o wartości choćby 800 dolarów!

Załóż konto
Kupuj akcje bez prowizji przez XTB

Brak prowizji do obrotu 100 tys. euro miesięcznie!

Załóż konto
Wymieniaj waluty przez Walutomat!

Obniż prowizję za wymianę o 50%!

Załóż konto

Nieuczciwe praktyki księgowe

Jak się okazało za znaczącą poprawę wyników finansowych firm pod przewodnictwem Alberta Dunlapa odpowiadały nie tylko cięcia w zakresie kosztów operacyjnych, ale również manipulacje księgowe.

Pierwsza firma, w której dopuścił się oszustw księgowych nazywała się Nitec. Dunlap pracował tam na stanowisku prezesa w latach 1974-1976. Po jego odejściu przeprowadzono w firmie audyt, który wykazał wiele nieprawidłowości w księgach rachunkowych i jak się okazało pierwotnie zaraportowany zysk z roku 1976 w wysokości 5 mln dolarów, był w rzeczywistości stratą w wysokości 5,5 mln dolarów. Nitec pozwało wtedy Dunlapa, ale ostatecznie sprawa rozeszła się po kościach i nie stała się powszechnie znana, a sam Albert nie chwalił się pracą dla Nitec w swoim CV.

Dopiero dwie dekady później, w trakcie pracy dla Sunbeam jego nieuczciwe praktyki wyszły na jaw, a Dunlap stracił swoją dobrą opinię wśród inwestorów.

Na czym polegały manipulacje księgowe Dunlapa? Firma Sunbeam zajmowała się między innymi sprzedażą grilli. Jako producent spółka sprzedawała swój towar głównie sklepom detalicznym. Jak wiadomo, na grille największy popyt jest w okresie letnim i to głównie z myślą o tym sezonie sklepy detaliczne zamawiały od Sunbeam towar.

Jednak Dunlap wpadł na pomysł, żeby po sezonie, w okresie jesienno-zimowym dzwonić do sklepów i proponować im zakup grilli na przyszły sezon z dodatkową usługą, która polega na przechowaniu tych grilli na magazynach Sunbeam do czasu, aż będą potrzebne w sklepie, czyli najczęściej w przyszłym roku. Sklepy się godziły na taki układ, a ich grille czekał na kolejny sezon w magazynie Sunbeam. W takiej sytuacji spółka sprzedała wyjątkowo dużo grillów w roku 1997, bo zaspokajała popyt z obecnego sezonu i przyszły popyt z nadchodzącego dopiero sezonu w jednym roku obrotowym.

W rzeczywistości część sprzedanych grilli i tak kurzyła się na magazynie i czekały do przyszłego roku. Jednak przychody z tytułu sprzedaży były zaksięgowane szybciej, bo firma formalnie dokonała sprzedaży i dostarczała klientom “usługę przechowywania” towaru.

W praktyce tego typu zagrywka tworzy iluzję wielkiego wzrostu przychodów, który tak naprawdę jest wyssany z przyszłości. Niestety, ale w ten sposób nie można fałszować wyników zbyt długo, a adekwatnie tylko w jednym roku obrotowego zauważymy pozytywny efekt takich działań. W kolejnych latach bardzo trudno będzie utrzymać dobry wynik finansowy, jeżeli jego część została “ukradziona” przez poprzedni okres sprawozdawczy.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Zbyt dobra restrukturyzacja i kary finansowe

Albert Dunlap zdawał sobie sprawę z powyższych ograniczeń swoich manipulacji, dlatego gwałtownie po przeprowadzeniu “reformy”, chciał sprzedać firmę Sunbeam. Podobnie jak zrobił ze Scott Paper, gdzie stanowisko objął w 1994 roku, a już rok później sprzedał firmę. Jednak Wall Street tak optymistycznie zareagowało na działania Dunlapa, iż ceny akcji Sunbeam poszybowały w górę, aż za bardzo!

Niezwykle wysoki kurs akcji sprawił, iż potencjalni nabywcy zrezygnowali z zakupu. Firma musiała więc dalej prowadzić działalność i gwałtownie wyszło na jaw, iż problemy finansowe spółki nie zniknęły, a Albert Dunlap został zwolniony w 1998 roku. Wtedy też wszyscy dowiedzieli się, iż zasadnicza część płatności za 1998 rok od klientów kupujących grille, jest zaksięgowana już w roku 1997, tworząc fałszywy obraz wzrostu sprzedaży.

Niedługo po tym, jak opinia publiczna poznała prawdę, akcjonariusze złożyli pozew przeciwko Dunlapowi i spółce Sunbeam. W 2002 roku Al Dunlap i inni dyrektorzy Sunbeam zapłacili 15 milionów dolarów kary w ramach rozstrzygnięcia pozwu akcjonariuszy. Tego samego roku Dunlap w wyniku pozwu Komisji Papierów Wartościowych SEC został obarczony karą w wysokości 500 tysięcy dolarów, za oszustwa księgowe oraz otrzymał zakaz pełnienia funkcji członka zarządu lub dyrektora w innych firmach.

Rok wcześniej w 2001 roku firma Sunbeam ogłosiła upadłość ze względu na ogromne zadłużenie.

W trakcie rozprawy sądowej, wytoczonej przez SEC, Albert nie przyznał się do zarzutów ani im nie zaprzeczył. Natomiast choćby po wyjściu na jaw jego nieuczciwych praktyk Albert Dunlap uważał się za świetnego zarządzającego, a w swojej autobiografii z 2014 roku pisał o sobie w następujący sposób:

“Jestem supergwiazdą w swojej dziedzinie, podobnie jak Michael Jordan w koszykówce i Bruce Springsteen w rock and rollu”.

Do zarobienia,
Szymon Świder

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału