Drogie monety z PRL. Jak rozpoznać te, które mogą przynieść ci fortunę?

4 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Jeśli masz w domu bilon sprzed 89. roku, to jest szansa, iż w twoich zbiorach znajduje się prawdziwy skarb. w tej chwili niektóre monety z okresu PRL na aukcjach numizmatycznych osiągają cenę choćby 50 000 złotych. Pod jakim kątem warto przeszukać szuflady?


Na początek ostudzamy nastroje: zdecydowana większość monet z PRL, które mamy w domach, nie ma prawie żadnej wartości. Co nie znaczy, iż nie warto poświęcić paru chwil na ich przejrzenie. Efekt może wielokrotnie wynagrodzić wysiłek.

Jakie monety z okresu PRL mają wartość?


Wartość monety wyliczana jest na podstawie jej unikatowości, jakości wybicia i ogólnego stanu zachowania. Dodatkowo cenę monety podwyższa potwierdzenie jakości przez renomowane firmy jak NGC i PCGS. Czynnikiem, który może przesądzić o tym, czy dana moneta będzie warta dziesiątki tysięcy złotych, jest występowanie pewnej wady, np. brak znaku mennicy.Reklama


Dla początkujących numizmatyków błędy są stosunkowo najłatwiejsze do odnalezienia: warto zapoznać się ze wzorcowym wyglądem danej monety, a następnie szukać w zbiorach takiej, która się od niego różni. Takie okazy to tzw. destrukty. Jednym z najcenniejszych jest 10 groszy bez znaku mennicy. Cena na aukcjach takiej dziesięciogroszówki to choćby 25 000 złotych.

Na jakie konkretne błędy mennicze zwrócić uwagę?


Twoją uwagę powinny przykuć przede wszystkim nietypowe elementy. Co dokładnie sprawdzać?
Defekty stempla — pierwsza kategoria destruktów
Podczas intensywnego użytkowania stempli menniczych dochodzi do ich uszkodzeń w postaci pęknięć czy odprysków.
Monety wybite takimi stemplami noszą charakterystyczne cechy — wypukłe linie w miejscach pęknięć, nieregularnie poszerzone napisy czy zanikające elementy wzoru. Szczególnie cenne są monety z tzw. słoneczkiem — defektem powstałym przez uderzenie stempli o siebie bez krążka pomiędzy nimi.
Wady krążka menniczego
Drugie źródło cennych destruktów to nieprawidłowości samego krążka. Może to być błędna średnica (np. dwuzłotówka z 1958 roku "Jagody" wybita na krążku 30 mm zamiast standardowych 28 mm), niewłaściwy metal czy wybicie na krążku innej monety. Znane są przypadki 5 groszy z 1931 roku wybitych na krążku dwugroszówki.
Błędy procesu bicia
Trzecia kategoria to pomyłki podczas samego procesu wybijania. Powstają wtedy hybrydy — monety z awersem i rewersem różnych nominałów, "odwrotki" - monety obrócone o 180 stopni względem standardu, czy jednostronne odbitki powstałe przez bicie jednej monety na dwóch sklejonych krążkach.


Te monety przyniosą ci fortunę


jeżeli w swoim domu znajdziesz jedną z poniższych monet, masz szansę znacznie się wzbogacić.
Absolutnym hitem wśród kolekcjonerów destruktów jest dziesięciogroszówka z 1973 roku bez znaku mennicy. Ostatnie aukcje potwierdzają cenę przekraczającą 24 000 złotych za egzemplarz w dobrym stanie.
Z kolei jednozłotówka z 1957 roku wykonana z aluminium to rzadki wariant ze względu na swój materiał. Wartość tego okazu oscyluje między 2000 a 3500 złotych w zależności od kondycji monety.
Pięciozłotówka "Rybak" (1958-1974) jest ceniona za mnogość odmian i błędów menniczych. Zwykłe egzemplarze kosztują od 200 złotych, ale rzadkie warianty mogą przynieść choćby kilka tysięcy.
Ciekawym przypadkiem jest próbna setka "Ryś" z 1979 roku. To przykład tego, jak gwałtownie rosną ceny monet z PRL, które jeszcze dekadę temu nie były aż tak cenione. Za "Rysia" w 2016 roku numizmatycy byli skłonni zapłacić ok. 1200 złotych. w tej chwili moneta warta jest do 5000 złotych.
Bardzo cenna jest również dwustuzłotówka "Mapa" z 1974 roku. Jej wartość zwiększa się wraz ze wzrostem cen srebra.

Jak zostać poszukiwaczem skarbów?


Nie masz żadnego pojęcia o numizmatyce? Zacznij od oględzin standardowych nominałów z lat 1949-1989. Zwróć uwagę na obecność znaków mennicy (MW, WW), symetrię i kompletność napisów, a także wzajemne położenie awersu i rewersu. Twoją uwagę powinny również zwrócić nietypowe kolory czy tekstury metalu.


jeżeli znajdziesz monetę, która wydaje się różnić od standardu, nie próbuj jej czyścić ani polerować. Każda ingerencja może drastycznie obniżyć wartość. Skontaktuj się z renomowanym domem aukcyjnym lub numizmatykiem dla profesjonalnej oceny.
Swoją wiedzę możesz poszerzać zapoznając się z internetowymi katalogami monet PRL. Porównuj swoje znaleziska ze wzorcowymi fotografiami. Pamiętaj — choćby pozornie drobne różnice mogą oznaczać fortunę, a defekty są często znacznie cenniejsze od idealnych egzemplarzy.
KO
Idź do oryginalnego materiału