Duże Zmiany w Detalicznych Obligacjach Skarbowych – Musisz To Wiedzieć!

3 tygodni temu

Duże zmiany w ofercie detalicznych obligacji skarbowych! Od września zmienia się zarówno oprocentowanie, ale również opłata za wcześniejsze umorzenie. Jakie obligacje skarbowe najlepiej teraz wybrać? Kogo dotykają zmiany w ofercie i czy musisz coś w tym temacie zrobić? W tym materiale opowiem Ci wszystko, co powinieneś na ten temat wiedzieć.

Obligacje skarbowe to prawdziwy hit inwestycyjny ostatnich lat dla Polaków. Sprzedaż obligacji detalicznych w I połowie 2024 r. sięgnęła ponad 38,6 mld zł i była ponad dwukrotnie wyższa niż w analogicznym okresie w 2023 roku. Według NBP do tego w maju 2024, udział obligacji w aktywach gospodarstw domowych był najwyższy od 2000 roku!

Tylko w czerwcu Ministerstwo Finansów podało, iż sprzedaż obligacji wyniosła prawie 10,2 mld zł, czyli była o prawie 67 procent wyższa niż w czerwcu 2023. Powoli to obligacyjne Eldorado się jednak kończy, a zmiany w ofercie od września 2024 są tego początkiem.

Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości choćby 800 USD każda!

Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom

Duże Zmiany w Detalicznych Obligacjach Skarbowych – Musisz To Wiedzieć!

Obligacje skarbowe – zmiany w ofercie na wrzesień

Zmiany w ofercie obligacji skarbowych od września 2024 można podsumować w sumie jednym zdaniem. Są dla kupującego niekorzystne, ale… no nie bardzo jest się czemu dziwić. W sumie dziwić można się jedynie, iż zmieniają się one na mniej korzystne tak późno.

W sytuacji, gdy w mamy perspektywę dalszych obniżek stóp procentowych w Polsce w 2025 roku, Ministerstwo Finansów musi zacząć to uwzględniać w ofercie obligacji detalicznych. Gdyby tego nie zrobili, to… byłoby to lekkie frajerstwo z ich strony. Zacznijmy od tego, co się zmienia od września.

  1. Oprocentowanie obligacji rocznych spadnie w pierwszym miesiącu z obecnych 5,95% do 5,75%. W kolejnych miesiącach oprocentowanie będzie równe stopie referencyjnej NBP.
  2. W przypadku obligacji dwuletnich oprocentowanie spadnie z 6,15% do 5,9%, a doliczana w kolejnych miesiącach marża ponad główną stopę banku centralnego spadnie z 0,35 punktów procentowych do 0,15 punktów procentowych.
  3. Oprocentowanie najpopularniejszych ostatnio obligacji stałokuponowych 3-letnich, tzw. TOS spadnie z 6,20% na 5,9% rocznie.
  4. Dla również mocno popularnych obligacji indeksowanych inflacją odsetki także spadają. 4-letnie COI i 10-letnie EDO zapłacą w pierwszym roku odpowiednio 6,3% oraz 6,55%. To spadek o 25 punktów procentowych. Oprocentowanie zmienia się tylko w pierwszym roku. W kolejnych latach COI i EDO dalej oferują odpowiednio 1.5 i 2 punkty procentowe ponad inflację.
  5. Działające w podobny sposób sześcio i dwunastoletnie obligacje rodzinne, przeznaczone wyłącznie dla beneficjentów „800+” również zmniejszają oprocentowanie na 6,5% oraz 6,8% rocznie. Marże w kolejnych okresach pozostają bez zmian.

ALE zmiany w oprocentowaniu są wbrew pozorom choćby mniej istotne od podniesienia opłaty za zerwanie obligacji. W ostatnim czasie inwestorzy indywidualni hurtowo umarzali obligacje indeksowane inflacją, żeby zamieniać je głównie na stałokuponowe obligacje 3-letnie. Miało to duży sens. Stały kupon 6.2% przez 3 lata okazałby się mniej korzystny tylko jeżeli zakładalibyśmy, iż inflacja nagle w 2025 i 2026 roku wystrzelą ostro w górę. Tymczasem wszelkie projekcje dziś na to nie wskazują.

Trzymanie inflacyjnych 4-latek zaczynało być więc już nie tyle zabezpieczeniem przed inflacją, co zakładem o to, iż ta z powrotem wystrzeli w górę. Zakładem trochę ryzykownym, zwłaszcza gdy w ofercie gotowe było 3-letnie oprocentowanie na 6.2%. Mocna podwyżka opłaty za umorzenie obligacji od nowej wrześniowej emisji rozwiązuje ten problem Ministerstwa na przyszłość.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Duża podwyżka opłaty za umorzenie

Dla antyinflacyjnych czterolatek opłata za umorzenie rośnie niemal 3-krotnie. Z obecnych 70 groszy za obligację do 2 złotych. Koszt umorzenia 10-latek zmieni się z kolei z 2 złotych na 3 złote. Droższe będzie też zerwanie obligacji rodzinnych i 3-letnich stałokuponowych, chociaż tutaj nie odnotowywano istotnej fali umorzeń.

Tu podkreślę, iż wszelkie zmiany. Zarówno te dotyczące kosztu umorzenia, jak i oprocentowanie dotyczą WYŁĄCZNIE emisji obligacji na wrzesień 2024 (i prawdopodobnie kolejnych). jeżeli już masz obligacje kupione wcześniej, to oczywiście ich zapisy i oferta nie zmieniają się wstecz. Dalej masz swoje oprocentowanie i dalej masz swoje niższe koszty umorzenia.

Zmiana w kosztach umorzeń sprawia jednak, iż inwestycyjny sens powoli zaczynają tracić 4-letnie obligacje indeksowane inflacją. Mówię tutaj o nowych emisjach od września. Różnica w kosztach umorzenia poprzednich emisji pomiędzy 4-letnimi COI i 10-letnimi EDO była wcześniej spora. Zerwanie 4-latki kosztowało 70 groszy, a 10-latki 2 złote. To odpowiednio 0.7% vs 2% wartości. w tej chwili ta proporcja zmienia się na 2 złote do 3 złotych. Innymi słowy zrywanie 4-latek względem 10-latek było uprzywilejowane.

Teraz wystarczy przeminięcie kilku okresów odsetkowych i zrywanie COI przestaje mieć sens.

Załóżmy sobie inflację na poziomie 3% w kolejnych okresach odsetkowych oraz to, iż tak naprawdę chcesz zainwestować na 3 lata, to przy obecnych stawkach umorzenia stopa zwrotu z 3-letniej inwestycji w 10-letnie EDO przebije stopę zwrotu z 4-letnich COI. Zysk przy wcześniejszym wykupie w takich założeniach dla 4-latek 11,35 zł, a dla 10-latek 11,72 zł.

Po zmianie kosztu umorzenia różnica pomiędzy 4, a 10-latkami tak bardzo się zatarła, iż w większości albo nie istnieje, albo dla krótszych okresów wypada na korzyść 10-latek. jeżeli już dziś jako inwestor masz wątpliwości, czy uda Ci się wytrzymać 4-lata zamrożenia kapitału, to przy okresach około 3-letnich lepiej wybrać EDO niż COI, a przy jeszcze krótszych po prostu TOS albo obligacje roczne lub dwuletnie. COI po zmianie odchodzą do lamusa.

Polub nas na Facebook!

Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.

DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach

Co warto zrobić teraz z obligacjami?

Co zrobić, jeżeli posiadacie 4 alb 10-latki już teraz? Obecny poziom inflacji to 4,2% i istotnie wyższy nie powinien być. jeżeli więc masz 4-letnie obligacje, to choćby po zmianach oferty dalej opłaca Ci się zapłacić (jeszcze 70 groszy) za zmianę i przejść na TOS. Pamiętaj tylko, iż przechodząc załapiesz się już na emisję wrześniową TOS, a zatem będzie Cię obowiązywać NOWA stawka za umorzenie. Wynosi ona 1 złoty za każdą obligację.

Jeśli jednak posiadasz jeszcze obligacje 10-letnie, to… tu powstaje pytanie jaką emisję posiadasz. jeżeli jakieś starsze, gdzie marża wynosiła 1% ponad inflację, to raczej warto zapłacić za zmianę choćby na nowe serie EDO, gdzie marża jest istotnie wyższa.

Jeśli posiadasz późniejsze emisje, gdzie marże ponad inflację są już wyższe, to… procedura zmiany ma niewielki sens. Przynajmniej obecnie. jeżeli w przyszłości inflacja spadłaby jeszcze bardziej, to być może sens się pojawi. Na razie w tym wypadku jednak po prostu nic bym nie robił.

Czyli podsumowując:

  • Zmiana wrześniowej oferty w obligacjach detalicznych to symboliczny początek coraz gorszych ofert, które Ministerstwo będzie oferować i nie ma w tym nic dziwnego. I tak dłuuuugo trwały wybitnie dobre oferty.
  • Nawet po zmianie obligacje detaliczne wciąż oferują całkiem dobre stopy zwrotu i jeżeli nie chcesz w ogóle inwestować w akcje albo nie chcesz w nie inwestować wszystkiego to mogą stanowić dobry dodatek do twojego portfela.
  • Obligacje detaliczne Skarbu Państwa niezmiennie są i będą w zasadzie instrumentem całkowicie wolnym od ryzyka.
  • Wszelkie zmiany od wrześniowej emisji dotyczą wrześniowej emisji i nie działają wstecz.
  • Jeśli masz dziś 4-letnie COI, to dalej opłacalna jest zmiana na TOS.
  • Jeśli masz dziś 10-letnie EDO, to raczej nic bym nie robił, chyba iż masz naprawdę stare emisje z niską marżą.
  • Jeśli dziś wybierałbym w co inwestować w obligacje detaliczne, to oczywiście sporo zależy od twojego horyzontu. jeżeli jest on krótki i planujesz inwestycje na maksymalnie 3 lata, to TOS pozostają jednym z najlepszych wyborów. jeżeli dłuższą, to EDO przebijają dziś COI.

Do zarobienia,
Piotr Cymcyk

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału