W ostatnich dniach pojawiły się pogłoski, jakoby giełda kryptowalut KuCoin miała szykować spore zwolnienia. Redukcja miała dotyczyć aż 30% załogi. Władze firmy w odpowiedzi na te plotki gwałtownie zajęły stanowisko i wydały oficjalne komunikaty, by wygasić negatywne emocje i niepewność użytkowników platformy.
KuCoin zwolni 30% załogi?
W ostatnim czasie sporo się słyszy o zwolnieniach w firmach z branży kryptowalut. Jednak, jak ostatnio pisaliśmy, generalnie sytuacja jest całkiem dobra, a branża kryptograficzna daje zatrudnienie bardzo dużej grupie ludzi. Tym razem w sieci pojawiły się plotki o dużych redukcjach w KuCoin. 25 lipca Wu Blockchain, powołując się na trzech bezimiennych pracowników wewnętrznych, poinformował, iż KuCoin planuje zwolnić aż 30% załogi. Powodem miał być spadek zysków giełdy i problemy z pozwem ze strony prokuratora generalnego stanu Nowy Jork. Dyrektor generalny KuCoin, Johnny Lyu, w wiadomości przekaznej portalowi CryptoSlate, stanowczo zaprzecza tym pogłoskom i dementuje plotki na ten temat. W oficjalnych komunikatach zapewnił także, iż KuCoin aktywnie przestrzega wymagań regulacyjnych i koncentruje się na rozwoju podstawowej działalności. Będziemy przez cały czas zwiększać inwestycje w naszą podstawową działalność, aby jeszcze bardziej poprawić jakość usług i wygodę użytkowników. Szybka reakcja szefostwa firmy była z pewnością ważna, by uspokoić zaniepokojonych użytkowników. Gdyby plotki o zwolnieniach był prawdziwie, mogłyby zwiastować jakieś większe problemy na giełdzie.
Lyu uspokaja, ale pewne zmiany nastąpią
Johnny Lyu z jednej strony dyplomatycznie tonuje nastroje i dementuje plotki. Z drugiej informuje, iż pewne zmiany w strukturze pracowniczej firmy są planowane. Jak można wyczytać z jego komunikatów, m. in. na Twitterze, firma może dokonać pewnych korekt personalnych w ramach rozwoju biznesowego oraz okresowej oceny wyników pracowników. W swoim oświadczeniu na Twitterze napisał rownież: Regularnie oceniamy naszą strukturę organizacyjną na podstawie wyników pracowników i rozwoju firmy. Nie chodzi więc o zwolnienia, a o uczynienie organizacji bardziej dynamiczną i konkurencyjną. Zatem masowych zwolnień w firmie raczej nie będzie. Przynajmniej według deklaracji Lyu.