Od pierwszych dostaw (Sabina, Lucyna, Pandy, Kelleris i innych), ceny hurtowe utrzymują się na bardzo atrakcyjnym i przede wszystkim stabilnym poziomie. A ta druga kwestia to już w Polsce rzadkość…
Oczywiście, każdego nie sytuacja mogła być inna, ale możemy przyjąć, iż ceny transakcyjne wahały się od 10,00 do 13,00 zł/kg. choćby przy przeciętnych zbiorach i poniesieniu dodatkowych kosztów sprzedaży to bardzo satysfakcjonująca stawka.
W bieżącym tygodniu nieliczni sadownicy sprzedawali wiśnie powyżej 12,00 zł/kg. Im mniej owoców było w sprzedaży, tym częściej realna stawała się stawka 40 zł za łubiankę. Daje to dokładnie 13,33 zł/kg. Chociaż okresowo zdarzały się transakcje powyżej tego poziomu to możemy go przyjąć za maksymalny, który akceptują kupujący, a więc finalnie konsumenci.
Dlaczego było tak dobrze? Wytłumaczenie jest wyjątkowo proste – wysokie ceny skupu. To one przede wszystkim stymulowały ceny hurtowe. Ponadto dobre stawki na punktach skupu nie determinowały sadowników do poszukiwania lepszego kanału zbytu. W efekcie mniej producentów decydowało się na droższy i mniej wydajny zbiór w łubianki i sprzedaż hurtową, co dodatkowo stymulowało tegoroczny poziom cen w hurcie.