Dla porównania - najwięcej ułaskawień w historii III RP zastosował Aleksander Kwaśniewski, który pełnił urząd prezydenta przez dwie kadencje. Ułaskawił on łącznie 4302 osoby, a odmówił ułaskawienia 2639 osobom.
Lech Wałęsa, prezydent jednej kadencji, ułaskawił 3454 osoby, a wydał 444 odmowy. Z kolei Bronisław Komorowski zastosował prawo łaski wobec 360 osób, a odmówił 1544. Lech Kaczyński ułaskawił 201 osób, a 913 osobom odmówił.Reklama
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda od dnia 6 sierpnia 2015 r. do dnia 15 lipca 2025 r. wydał postanowienia, na mocy których: 146 osób zostało ułaskawionych, 970 osobom odmówiono ułaskawienia" - przekazała Kancelaria Prezydenta.
Dodatkowo poinformowała, iż w trakcie prezydentury Andrzeja Dudy wszczęto postępowania ułaskawieniowe wobec 74 osób w tzw. "trybie drugim prezydenckim, z urzędu".
Andrzej Duda ułaskawił 146 osób. Czym różni się "tryb pierwszy" od "trybu drugiego"?
Prośby o ułaskawienie przekazuje się na podstawie art. 565 par. 2 K.p.k. Prokuratorowi Generalnemu celem nadania im biegu w trybie art. 561 K.p.k. (tzw. "tryb pierwszy") albo w trybie art. 567 par. 2 K.p.k. (tzw. "tryb drugi - prezydencki, z urzędu").
Kancelaria Prezydenta na swojej stronie tłumaczy, iż w pierwszym trybie prośba trafia przez Prokuratora Generalnego do sądu, który wydał wyrok w sprawie. o ile orzekał tylko sąd pierwszej instancji i wyda on pozytywną opinię, akta trafiają z powrotem do Prokuratora Generalnego.
W przypadku negatywnej opinii sąd nie nadaje dalszego biegu sprawie.
W trybie drugim, choćby jeżeli sąd wyda negatywną opinię, prośba nie jest automatycznie odrzucana. Jak podaje KPRP, bieg nadaje się takiej prośbie, jeżeli jej treść sugeruje, iż skazany może zasługiwać na łaskę, np. ze względu na pozytywną opinię środowiskową, odbycie znacznej części kary czy naprawienie szkody.
Nadanie biegu sprawie nie przesądza jednak o decyzji prezydenta - ten podejmuje ją samodzielnie, na podstawie dokumentacji.
Kontrowersyjne ułaskawienie. Sprawa Roberta Bąkiewicza wywołuje krytykę
We wtorek portal Goniec podał, iż prezydent Andrzej Duda częściowo ułaskawił Roberta Bąkiewicza - działacza środowisk narodowych, prawomocnie skazanego w 2023 roku za naruszenie nietykalności cielesnej znanej aktywistki "Babci Kasi". Informację tę potwierdziła rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak.
"We wtorek wpłynęło postanowienie Prezydenta RP z 11 lipca br. o zastosowaniu prawa łaski wobec Roberta Bąkiewicza skazanego prawomocnym wyrokiem sądu. Akt łaski obejmuje darowanie kary ograniczenia wolności" - powiedziała.
Dodała też, iż pozostałe elementy wyroku, czyli nawiązka dla pokrzywdzonej oraz środek karny w postaci ogłoszenia wyroku publicznie, nie zostały objęte decyzją o ułaskawieniu.
Na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta pojawiła się informacja o zastosowaniu 11 lipca prawa łaski przez prezydenta "przez darowanie kary ograniczenia wolności", jednak - jak zawsze w takich przypadkach - bez wskazania osoby ułaskawionej.
Decyzja prezydenta spotkała się z krytyką m.in. ze strony premiera Donalda Tuska, który stwierdził, iż "to ułaskawienie jest skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze". W odpowiedzi Andrzej Duda napisał, iż "skandalem" jest "bezprawie", które - jego zdaniem - premier "wprowadza od 13 grudnia 2023".