– Odnawialne źródła to odpowiedź na wysoką zależność od węgla – powiedział Stanisław Barański, dyrektor ds. transformacji energetycznej Orlenu. Wskazał, iż do dekarbonizacji potrzebne są też inwestycje w sieci przesyłowe.
W trakcie Fuel Congress Poland 2025, odbywającego się pod patronem Biznes Alert, Stanisław Barański, dyrektor biura zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej Orlenu, odniósł się do wyzwania jakim jest dekarbonizacja. Podkreślił, iż spółka ma szerokie spojrzenie, z racji, iż prowadzi interesy nie tylko w Polsce, a i u jej sąsiadów.
– Energetyka jest zależna od węgla. Zarówno wytwarzanie energii jak i ciepła. Jest to duże wyzwanie – powiedział Stanisław Barański.
– Kilka lat temu nie wytwarzaliśmy energii z odnawialnych źródeł. w tej chwili mamy 1,5 GW energii z OZE. Pod koniec dekady planujemy mieć 9 GW mocy z zeromiesyjnych źródeł – przedstawił plany.
– Odnawialne źródła energii to odpowiedź na wysoką zależność od węgla. W Europie, a zwłaszcza w Polsce – dodał.
Przypomniał jednak, iż spółka planuje również inwestować w jednostki zasilane gazem. Paliwo częściowo pochodzi z Polski, zostało uznane przez Unię Europejską jako paliwo przejściowe. Podkreślił, iż transformacja energetyczna nie może być przeprowadzona bez inwestycji w sieci przesyłowe.
Marcin Karwowski
Orlen: Zbudujemy sześć tysięcy ładowarek do elektryków i sto stacji wodorowych