Dzisiaj bezpieczeństwo żywnościowe Polaków nie jest zagrożone

1 godzina temu

W swoim wywiadzie dla Fundacji im. XBW Krasickiego Stefan Krajewski, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, mówi m.in. na temat bezpieczeństwa żywnościowego Polski i Europy oraz europejskiego zielonego ładu

Jakie są najważniejsze priorytety resortu rolnictwa, którym Pan kieruje?

Od pierwszych dni mojego urzędowania w resorcie rolnictwa przyspieszyłem prace nad sformułowaniem definicji rolnika aktywnego zawodowo. Temat ten znalazł się na liście rządowych priorytetów. Dalej jest ustawa o ochronie funkcji produkcyjnych wsi i zagwarantowanie rolnikom możliwości spokojnego i bezkonfliktowego wykonywania swojej pracy na terenach wiejskich. Następnie ustawa o dzierżawie rolniczej, która ma ustabilizować stosunek dzierżawy, zapewnić jej ciągłość, a także zrównoważyć pozycję stron w umowie dzierżawy. Na liście priorytetów znajduje się także ochrona polskiej ziemi, czyli ustawa o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, w której wydłużamy o 10 lat zakaz sprzedaży ziemi cudzoziemcom.

Będziemy również kontynuować działania w zakresie szczególnie ważnych umów handlowych, a mianowicie UE-Mercosur oraz z Ukrainą. Ministerstwo Rolnictwa od samego początku wyraża sprzeciw wobec zapisów tych umowy, gdyż są one szkodliwe dla polskich rolników. To realne zagrożenie dla równych warunków konkurencji.

Dlatego też prowadzimy działania związane z dywersyfikacją rynków zbytu dla towarów rolno-spożywczych. Szukamy nowych kierunków eksportowych, powołujemy radców rolnych, prowadzimy liczne rozmowy z partnerami zagranicznymi oraz podejmujemy działania w kierunku eliminacji barier w dostępie do rynków trzecich. Nasza aktywność daje wymierne skutki – otwieramy możliwości eksportowe dla polskich produktów rolnych na takie rynki jak: koreański, filipiński, wietnamski, indyjski czy saudyjski.

Zabezpieczenie przyszłości polskiego rolnictwa wymaga także reagowania na wyzwania demograficzne – bez młodego pokolenia rolników, nie utrzymamy stabilności i odporności sektora rolnego. Jako resort nadzorujemy krajową sieć 64 szkół rolniczych, które kształcą młodzież w zawodach związanych z produkcją rolniczą, przetwórstwem spożywczym, ogrodnictwem czy turystyką wiejską, a ich celem jest przygotowanie uczniów do pracy w nowoczesnym rolnictwie.

Co należy zrobić aby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe Polski i Europy? Co może mu zagrażać?

W dzisiejszych niespokojnych czasach, pełnych wyzwań i zagrożeń, bezpieczeństwo – w każdej formie – musi być w centrum unijnej agendy. Dlatego polska prezydencja w Radzie UE, przebiegała pod hasłem „Bezpieczeństwo, Europo”, a jej horyzontalnym priorytetem w obszarze rolnictwa było właśnie bezpieczeństwo żywnościowe.

Dzisiaj bezpieczeństwo żywnościowe Polaków nie jest zagrożone, bo jest wynikiem pracy rolników, przetwórców oraz przedsiębiorców. Mamy najnowocześniejszy sektor spożywczy w Europie, a żywność jest wizytówką naszego kraju. Potrafimy dobrze produkować i skutecznie konkurować, czego dowodem jest trwający nieprzerwanie od ponad 21 lat rosnący eksport produktów rolno-spożywczych i niezmiennie dodatnie saldo wymiany. Dzisiaj nasz kraj eksportuje prawie 40% swojej produkcji żywności, a w 2024 roku wartość polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych wyniosła prawie 232 mld zł, co stanowi 15% całego polskiego eksportu.

Należy jednak pamiętać, iż bezpieczeństwo żywnościowe nie jest nam dane raz na zawsze, a trwałość tego bezpieczeństwa wymaga stałej czujności i adaptacji do zmiennych warunków gospodarczych. Dlatego uważnie obserwujemy sytuację na Ukrainie, analizujemy sytuację na rynkach rolnych, a także reagujemy na bieżące zagrożenia związane z chorobami zwierząt.

Czy Wspólna Polityka Rolna powinna być zmodyfikowana, o co walczymy w Brukseli?

Z perspektywy 21 lat członkostwa w UE widać, jak dobrze polscy rolnicy wykorzystali szansę, jaką dała Wspólna Polityka Rolna. Istotne zmiany w rozwoju polskiego rolnictwa, poprawa kondycji ekonomicznej gospodarstw i zmiana warunków życia ludności wiejskiej, są dowodem wykorzystania 55 mld euro dopłat bezpośrednich i 27 mld euro funduszy strukturalnych dla rolnictwa i obszarów wiejskich.

Jednak skala wyzwań, przed którymi stoi rolnictwo w ostatnim czasie, jest większa niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego potrzebujemy silnej i dobrze zaprogramowanej WPR z odpowiednim budżetem, która zapewni naszym rolnikom przewidywalność i bezpieczeństwo dochodów. Dlatego na forum unijnym oraz na posiedzeniach Rady AGRIFISH, aktywnie prezentuję nasze postulaty i stanowiska, w tym te dotyczące przyszłego budżetu po 2027 r.

Postulujemy o oddzielny i skorygowany o inflację budżet na WPR po 2027 roku. Opowiadamy się także za odrębnymi ramami prawnymi dla WPR. Zależy nam na wydzieleniu puli środków przeznaczonych na płatności bezpośrednie, na działania inwestycyjne i wsparcie obszarów wiejskich.

A czy europejski zielony ład, w tym strategia „od pola do stołu” również powinny być modyfikowane?

Mówiąc o zielonym ładzie trzeba kolejny raz przypomnieć, iż miał on swój początek pod koniec 2019 r., zatem zielony ład w całości został wynegocjowany i zatwierdzony przez poprzedni rząd. Nie wytłumaczono wtedy rolnikom proponowanych rozwiązań i jakie z tego tytułu mogą powstać zagrożenia. Wszystko to skutkowało ponad 600 strajkami rolników w całym kraju, blokadą dróg i granic.

Wtedy dzięki naszym staraniom na szczeblu unijnym doprowadziliśmy do tego, iż zostały gruntownie uproszczone i złagodzone nieracjonalne zapisy zielonego ładu. Nie zostały wprowadzone najbardziej radykalne propozycje m.in odłogowanie gruntów, redukcja zużycia nawozów, środków ochrony roślin i antybiotyków oraz wyłączono z kontroli i warunkowości gospodarstwa do 10 ha.

Pamiętajmy o tym, iż rolnicy są już na pierwszej linii frontu w walce ze zmianami klimatu, a rolnictwo ma duży potencjał skutecznego przeciwdziałania zmianom klimatu, wytwarza zieloną energię oraz coraz częściej korzysta z niskoemisyjnych maszyn i energooszczędnych budynków.

Także w w tej chwili trwającej dyskusji chcemy, aby wszystkie instrumenty związane z wymogami środowiskowymi były zachętą dla rolników, nie zaś narzuconymi i nieracjonalnymi zapisami.

Czy możemy stwierdzić, iż obszary wiejskie są w Polsce coraz nowocześniejszym miejscem do życia? Coraz więcej mieszkańców miast przeprowadza się na wieś.

Jak wspomniałem wcześniej, akcesja Polski do UE spowodowała ogromną zmianę warunków życia na polskiej wsi. Inwestycje w infrastrukturę, rolnictwo i rozwój społeczny sprawiły, iż wieś stała się bardziej nowoczesna. Powstały lepsze drogi, szybki Internet oraz nowoczesne sieci wodociągowe i energetyczne. Na wsi pojawia się coraz więcej usług, sklepów oraz instytucji publicznych, a nowe domy budowane są zgodnie ze współczesnymi standardami. Dzięki pracy zdalnej mieszkańcy mogą łączyć życie na wsi z możliwościami zawodowymi. Wszystko to sprawia, iż obszary wiejskie stają się atrakcyjnym miejscem do życia i coraz więcej mieszkańców miast przeprowadza się na wieś.

Często do podjęcia decyzji o przeprowadzce skłania ich poszukiwanie spokoju, ciszy i kontaktu z naturą, których brakuje w dużych miastach. Nie wszyscy przy tym pamiętają, iż wieś to także miejsce produkcji rolnej, która może powodować pewne uciążliwości. Pamiętajmy, iż rolnicy gwarantują bezpieczeństwo żywnościowe wszystkim obywatelom, dlatego tak jak już wcześniej powiedziałem, musimy im zapewnić możliwość spokojnego i bezkonfliktowego wykonywania swojej pracy.

Idź do oryginalnego materiału