Europejski Bank Centralny (EBC) przygotowuje się do czwartej w tym roku obniżki stóp procentowych, starając się złagodzić napięcia w słabnącej gospodarce strefy euro, gdzie inflacja zbliża się do poziomu 2%.
Przewidywania analityków: kolejna obniżka stóp procentowych
Zdecydowana większość analityków ankietowanych przez Bloomberg przewiduje, iż EBC zdecyduje się na kolejne obniżenie stopy depozytowej o 25 punktów bazowych, do poziomu 3%. Jedynie JPMorgan Chase prognozuje bardziej agresywny ruch – obniżkę o 50 punktów bazowych. Swoją opinię opiera na ostatnich danych, które wskazują na słabszy wzrost gospodarczy i ograniczoną dynamikę inflacji.
Obawy dotyczące trajektorii gospodarczej są wyraźne wśród decydentów EBC. Istnieje ryzyko, iż przedłużająca się stagnacja gospodarcza może spowodować, iż inflacja spadnie poniżej celu wyznaczonego przez bank. Dodatkowo, EBC musi zmagać się z wyzwaniami politycznymi, takimi jak kryzysy rządowe w Niemczech i Francji, oraz oceniać potencjalny wpływ polityki gospodarczej Donalda Trumpa na Europę i działania Rezerwy Federalnej w USA.
Stopniowe obniżanie kosztu pieniądza
Pomimo tych trudności, EBC preferuje stopniowe obniżanie kosztów pożyczkowych. Najnowsze kwartalne projekcje banku, które zostaną opublikowane dziś, prawdopodobnie wskażą na osłabienie wzrostu gospodarczego oraz inflacji do 2025 roku. Decyzję dotyczącą stóp procentowych EBC ogłosi o godzinie 14:15 w czwartek, a prezes Christine Lagarde przedstawi szczegóły podczas konferencji prasowej pół godziny później.
Przyszłość stóp procentowych: czy zejść poniżej poziomu neutralnego?
Wraz z zapowiedzią dalszych obniżek, EBC może zmienić język swojego komunikatu, aby podkreślić elastyczność polityki pieniężnej. Zamiast obecnego sformułowania, iż stopy pozostaną „na poziomie wystarczająco restrykcyjnym tak długo, jak to będzie konieczne”, bank może wyraźniej zaakcentować podejście i podejmowanie decyzji „od spotkania do spotkania”.
W gronie decydentów pojawiają się także dyskusje o tym, czy stopy procentowe powinny spaść poniżej poziomu neutralnego – definiowanego jako taki, który ani nie stymuluje, ani nie hamuje gospodarki, a który wynosi około 2%. François Villeroy de Galhau z Francji oraz Fabio Panetta z Włoch popierają taką opcję, podczas gdy Isabel Schnabel z zarządu EBC ostrzega przed zbyt radykalnymi krokami, które mogłyby ograniczyć pole manewru w przypadku dalszych wyzwań strukturalnych, na które polityka monetarna ma ograniczony wpływ.
Dla kursu euro z kolei kluczowa może być tzw. terminal rate czyli stopa, do której EBC będzie zmierzać na końcu cyklu obniżek. Czym będzie ona niżej, czyli poniżej stopy neutralnej, tym euro może być słabsze, z kolei brak perspektyw jej zejścia poniżej 2% może przestać negatywnie na euro oddziaływać.
EUR/USD – największe pozycjonowanie na spadek od 2020 r.
Na kontraktach terminowych na euro notowanych w Stanach Zjednoczonych możemy zaobserwować, iż spekulanci posiadają ponad 225 tys. kontraktów na spadek wartości EUR. Jest to największa liczba od września 2022 r. Natomiast tzw. pozycje długie netto, czyli różnica między pozycjami długimi i krótkimi wskazuje na przewagę krótkich o ponad 57 tys. kontraktów. To z kolei wskazuje na największe pozycjonowanie na spadek euro w relacji do dolara od marca 2020 r.
Tak skrajne pozycjonowanie na rynku futures zwykle zapala lampkę ostrzegawczą, ponieważ jakakolwiek zmiana narracji może powodować tzw. short squeeze i dynamiczny zwrot przez pokrywanie pozycji krótkich. jeżeli takie zjawisko miałoby miejsce, to kurs EUR/USD mógłby gwałtownie wzrosnąć, co także mogłoby przełożyć się na spadek kursu USD/PLN w stronę 3,90. Niemniej najpierw musi pojawić się jakiś zapalnik, który squeeze aktywuje i zburzy obecną jednomyślność uczestników rynku, iż euro miałoby dalej słabnąć.