Warszawa, 19.05.2025 (ISBnews) – Poniedziałkowy wzrost kursu EUR/USD ochronił złotego przed silniejszą deprecjacją, wskazują analitycy Ebury: Enrique Díaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Michał Jóźwiak. Według nich, do 1 czerwca br. i w szczególności po ogłoszeniu wyników II tury wyborów, złoty może reagować zarówno na krajowe nagłówki dotyczące wyborów, jak i na czynniki zewnętrzne.
Poniżej komentarz Ebury:
Reakcja polskich aktywów na pierwszą turę głosowania w kraju jest stonowana, ale szczególnie po spadkach na rynku akcji widać, iż inwestorzy nie spodziewali się tak silnego wyniku prawicowych kandydatów (w tym sceptycznych wobec UE). W ciągu kolejnych dwóch tygodni i w szczególności po ogłoszeniu wyników II tury wyborów złoty oprócz czynników zewnętrznych może reagować na krajowe nagłówki o ich
wynikach.
Kluczowe punkty:
– PLN charakteryzuje słabość, jest podatny na bodźce zewnętrzne.
– Optymizm dot. porozumienia handlowego między USA i Chinami na krótko wzmocnił USD.
– Gospodarka USA pozostaje dotąd odporna na niepewność celną.
– Brytyjska gospodarka ożywiła się w I kwartale.
W Rumunii z kolei II tura wyborów prezydenckich uspokoiła inwestorów. Euforia związana z wyborem proeuropejskiego kandydata przetacza się przez tamtejsze rynki. Ubiegłotygodniowe wieści o znacznym złagodzeniu ceł Trumpa wobec Chin wsparły dolara. Efekt ten był jednak dość krótkotrwały. w tej chwili dolar znowu jest na deskach po piątkowej informacji Moody’s o obniżeniu ratingu kredytowego USA. Aktywa ryzykowne zyskały na wieściach handlowych oraz wyraźnie ograniczonym jak dotąd wpływie obaw celnych na realną sytuację gospodarczą. Giełdy kontynuowały wzrosty z ubiegłego miesiąca. Uwaga może się teraz przenieść z wojny handlowej z powrotem na dane makroekonomiczne i politykę banków. Kalendarz na ten tydzień nie obfituje w publikacje. Najistotniejsze będą wstępne majowe odczyty wskaźników PMI dla głównych gospodarek (czwartek 22.05). Biorąc pod uwagę rozdźwięk między danymi dotyczącymi sentymentu i twardymi danymi, PMI mogą zostać potraktowane z rezerwą. Tydzień dopełnią raport inflacyjny za kwiecień z Wielkiej Brytanii (środa 21.05) oraz szereg drugorzędowych danych z USA po „dniu wyzwolenia”.
PLN
Ubiegły tydzień przyniósł zwrot losów złotego, który radził sobie gorzej niż inne waluty rynków wschodzących. Nie sprzyjała mu m.in. słabość pary EUR/USD. Ostatnie dane makroekonomiczne z Polski były mieszane. Dane o PKB w I kwartale pokazały nieznaczny spadek aktywności gospodarczej. Kwietniowa inflacja została zrewidowana nieznacznie w górę, jej bazowa miara (3,4%) napawa jednak optymizmem. Po raz pierwszy od połowy 2021 r. spadła bowiem do przedziału celu Narodowego Banku Polski (2,5% ą 1 pp.), wspierając tezę, iż dezinflacja trwa.
Największą uwagę przykuwa jednak prawdopodobnie wynik przeprowadzonej w niedzielę I tury wyborów prezydenckich. Dobre wyniki kandydatów prawicowych, w tym reprezentujących skrajnie prawicowe partie sceptyczne wobec UE, wzbudziły obawy – w wyniku tego polskie aktywa, szczególnie akcje, doświadczyły na początku tygodnia wyprzedaży. Wygląda na to, iż walka, którą miał stosunkowo łatwo wygrać liberalny Rafał Trzaskowski, będzie bardzo wyrównana, a będący jego przeciwnikiem Karol Nawrocki ma realne szanse na prezydenturę. jeżeli wywodzącego się z Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Dudę zastąpi Nawrocki, który jest przez tę partię wspierany, rządząca koalicja może mieć trudności z wprowadzaniem zmian politycznych, co może utorować drogę dla prawicowego rządu w 2027 r., być może ze skrajnie prawicowym komponentem. W ciągu kolejnych dwóch tygodni i w szczególności po ogłoszeniu wyników II tury wyborów złoty może reagować zarówno na krajowe nagłówki dotyczące wyborów, jak i na czynniki zewnętrzne – wydaje się, iż poniedziałkowy wzrost kursu EUR/USD ochronił polską walutę przed silniejszą deprecjacją.
EUR
Euro stabilizuje się na nowych poziomach względem dolara. Odporność na problemy celne widoczna w danych gospodarczych z USA i częściowe wycofanie się Trumpa z ceł ograniczają potencjał wzrostowy pary EUR/USD, aczkolwiek na początku tygodnia otrzymała
ona wsparcie z tytułu obniżenia przez Moody’s ratingu dla Stanów. W czwartek (23.05) poza wstępnymi wskaźnikami PMI dla majowej aktywności biznesowej w strefie euro poznamy również minutki z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. W najbliższych dniach będziemy również śledzić przemówienia członków Rady Prezesów, m.in. Piera Cipollone, Philipa Lane’a i Isabel Schnabel. Rynkowe zakłady za obniżkami stóp procentowych w strefie euro zmniejszyły się po informacji o porozumieniu handlowym między USA i Chinami – interesujące jest, czy spadek obaw zostanie odzwierciedlony w nieco mniej gołębich komentarzach EBC.
USD
Kwietniowa sprzedaż detaliczna w USA nie była imponująca, ale nie zmienia obrazu gospodarki, która okazała się dość odporna na szok wywołany cłami. Uwagę należy zwrócić na cotygodniowe deklaracje bezrobotnych, których liczba pozostaje bliska historycznych minimów, co wskazuje, iż nie doszło do masowych zwolnień, a gospodarka USA pozostaje bardzo blisko pełnego zatrudnienia. Uwagę rynków może jednak przyciągać ogromny deficyt fiskalny, historycznie bezprecedensowy w okresie pełnego zatrudnienia, który prawdopodobnie jeszcze wzrośnie przez nadchodzące cięcia podatkowe Republikanów. Amerykański rząd będzie musiał znaleźć nabywców na nowo wyemitowany znaczący dług w czasie, gdy globalny apetyt na tego typu aktywa wydaje się znikomy. Obniżenie ratingu kredytowego przez Moody’s może
sprawić, iż nierównowaga ta znajdzie się w centrum uwagi.
GBP
Odporna brytyjska gospodarka w dalszym ciągu wspiera funta. Opublikowane w ubiegłym tygodniu dane dotyczące zatrudnienia i PKB w I kwartale były dobre – potwierdziły, iż gospodarka rośnie w stałym tempie, a wspierają ją inwestycje biznesowe i silny rynek pracy z solidnym realnym wzrostem płac. Choć spadek aktywności w II kwartale, szczególnie przez niepewność celną i rosnące koszty przedsiębiorców, wydaje się bardzo prawdopodobny, wciąż uważamy, iż rynkowe prognozy dotyczące brytyjskiej gospodarki w 2025 r. są nadmiernie pesymistyczne.
Jastrzębiość Banku Anglii i ulegające poprawie stosunki handlowe z Unią Europejską stanowią kolejne powody do optymizmu. W poniedziałek poznamy szczegóły dotyczące wypracowanego podczas rozmów resetu relacji UK–UE – oczekuje się, iż Wielka Brytania zdecyduje się na ustępstwa, które umożliwią bardziej korzystne warunki handlu. Choć wielu Brytyjczyków prawdopodobnie słusznie uzna porozumienie za zdradę po głosowaniu w sprawie brexitu, uczestnicy rynku raczej nie będą się tym przejmować i przyjmą pozytywnie oznaki bliższych więzi między Wielką Brytanią i UE, utrzymując popyt na funta.
(ISBnews)