Trzecia edycja programu staje się faktem, a w maju i w czerwcu młodzież spotka w szkołach żołnierzy.
Barbara Nowacka zwróciła uwagę, iż autorytet polskiej armii pozwala budować odporność wśród polskiej młodzieży. Planujemy kolejnych 3,5 tys. młodych osób objąć programem. - Program jest dostosowany do wieku młodych osób - zapewniła minister Nowacka.
Szefowa resortu edukacji zwróciła uwagę, iż program pokazuje młodym ludziom sposoby reagowania na próby dezinformacji.
Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, iż młodzież jest narażona na wiele zagrożeń (nie tylko związanych z wojną, ale także np. z powodzią). - Mamy spotkanie żołnierza w mundurze i to dla młodzieży jest dużym przeżyciem - mówił szef MONReklama
- Myślę, iż po dwóch edycjach mamy wiele osób już przeszkolonych - wyliczał Kosiniak-Kamysz.
- My dbamy o to by zachowany był pokój, ale zachowamy pokój tylko wtedy, gdy będziemy silni i przygotowani - przekonywał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dodajmy, iż do programu zostali zaproszeni również weterani z Iraku i Afganistanu.
Kolejna edycja programu "Edukacja z wojskiem"
"Edukacja z wojskiem" to program realizowany przez dwa resorty - obrony narodowej i edukacji (program skierowany jest do najmłodszych obywateli). Zajęcia prowadzą żołnierze Wojska Polskiego. Celem zajęć jest - jak informują MON i MEN - podniesienie "świadomości w obszarze bezpieczeństwa i obronności oraz kształtowanie podstawowych nawyków i umiejętności z zakresu obrony oraz ochrony ludności, a także zachowania w sytuacjach kryzysowych".
Żołnierze prowadzą zajęcia w szkołach - w salach lekcyjnych, na boiskach i skwerach szkolnych. Wiedzę i umiejętności przekazują w sposób dostosowany do wieku uczniów.W pilotażu programu w zajęciach udział już wzięło 90 tys. dzieci i młodzieży z 3 tys. szkół podstawowych i ponadpodstawowych, zaś w drugiej edycji 40 tys. dzieci z ponad 1350 szkół podstawowych i ponadpodstawowych.
Program "Edukacja z wojskiem" będzie kontynuowany. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i minister edukacji Barbara Nowacka podpisali w tej sprawie list intencyjny w szkole w podwarszawskich Markach.
***