W świecie tradingu każdy marzy o tygodniach pełnych spektakularnych zysków – o okresie, w którym większość transakcji kończy się sukcesem. Taka dobra passa często prowadzi do wzrostu oczekiwań. Niestety po serii udanych ruchów, często przychodzi ochłodzenie nastrojów, a zarobione pieniądze gwałtownie mogą się ulotnić, co wynika między innymi z nadmiernej pewności siebie i chciwości, a także z natury rynku, który lubi być zmienny.
W niniejszym artykule omawiamy jak nie stracić pieniędzy po okresie gwałtownych wzrostów zysków. Przedstawimy istotę zjawiska regresji do średniej, przeanalizujemy mechanizmy emocjonalne towarzyszące euforii zysków oraz omówimy istotę strategii ochrony kapitału i zarządzania ryzykiem.
Regresja do średniej w tradingu
Regresja do średniej (ang. mean reversion) to pojęcie statystyczne oznaczające, iż wartości skrajne mają tendencję do powrotu bliżej swojego długoterminowego, średniego poziomu. W kontekście inwestowania zjawisko to przejawia się tym, iż po okresie nietypowo wysokich (lub niskich) zwrotów rynkowych następuje zwykle korekta przybliżająca ceny do średnich historycznych. Innymi słowy, ceny i wyniki silnie odbiegające od normy mają tendencję do wyrównywania się w czasie. W praktyce tradingowej widzimy to na różnych przykładach: indeks S&P500 w 2021 i 2022 roku, poszczególne spółki z indeksu (w tym AAPL, TSLA lub META) czy wzrosty i spadki na kryptowalutach w latach 2017/18 i 2021/22.
Regresja do średniej wynika z faktu, iż ekstremalna zmienność rynkowa nie trwa w nieskończoność (stąd też nazwa “ekstremalna”). Gdy inwestorzy realizują zyski lub gdy po dużym runie zmienia się sentyment, cena ma tendencję do powracania bliżej swego zwykłego przedziału wahań. Konsekwencją jest to, iż rynki i indywidualni inwestorzy nie mogą oczekiwać, iż niezwykle korzystny trend będzie trwał w nieskończoność.
Należy jednak zwrócić uwagę na bardzo istotne zjawisko w kontekście rynków – mianowicie, średnia rynkowa stopa zwrotu jest bardzo myląca w krótkim terminie. Na 30 ostatnich lat (1995-2024) indeks S&P 500 zakończył rok na plusie 24 razy, a na minusie 6 razy, maksymalny jego wzrost wyniósł +37,2%, a spadek -36,55% oraz nie było ani jednego roku, w którym rynek urósłby dokładnie tyle co średnia (czyli 11,8%).
Rozkład stóp zwrotu z indesku S&P500 na przestrzeni ostatnich 30 lat. Źródło: upmyinterest.comW kontekście tradingu również może nastąpić regresja do średniej, i również może ona być bardzo gwałtowna w wyniku tzw. “efektu pieniędzy kasyna”.
Efekt pieniędzy kasyna to zjawisko psychologiczne polegające na tym, iż po osiągnięciu wcześniejszych zysków ludzie zaczynają podejmować większe ryzyko, traktując te zyski jak mniej wartościowe lub „nie swoje”, co prowadzi do bardziej impulsywnych i agresywnych decyzji oraz zwiększa prawdopodobieństwo oddania zdobytych wcześniej profitów. Zjawisko to może objawiać się skłonnością do zwiększania wielkości pozycji po wcześniejszych wygranych, luzowaniem zasad zarządzania ryzykiem, podejmowaniem transakcji o gorszej jakości, częstszym i bardziej impulsywnym handlowaniem, zbytnią pewnością siebie po serii zysków oraz traktowaniem zdobytych wcześniej pieniędzy jako „łatwych”, co sprzyja szybkiemu oddawaniu ich z powrotem w rynek. Z czego ono wynika?
“Efekt pieniędzy kasyna” – przyczyny
Efekt pieniędzy kasyna wynika z kilku nakładających się mechanizmów psychologicznych, z których każdy w charakterystyczny sposób zmienia zachowanie tradera po okresie zysków. Mentalne księgowanie sprawia, iż świeżo zarobione pieniądze są nieświadomie traktowane jako mniej wartościowe, co objawia się większą skłonnością do ryzykownych transakcji, podnoszeniem wielkości pozycji lub wchodzeniem w zagrania, które wcześniej zostałyby odrzucone jako zbyt agresywne.
Nadmierna pewność siebie także jest istotnym czynnikiem i pojawia się, gdy trader zaczyna za bardzo przypisywać swoje zyski własnym umiejętnościom, a nie sprzyjającym warunkom rynkowym. Skutkiem są impulsywne decyzje, zbyt szybkie otwieranie nowych pozycji i przekonanie, iż „tym razem też wyjdzie”, choćby przy słabych sygnałach.
Z kolei euforia poznawcza po serii wygranych prowadzi do ignorowania zagrożeń i niedoszacowywania prawdopodobieństwa straty, co objawia się optymistycznymi prognozami, nadmiernym selekcjonowaniem informacji potwierdzających własne tezy oraz bagatelizowaniem sygnałów ostrzegawczych płynących z rynku.
Również spadek awersji do straty powoduje, iż potencjalna utrata części zysków wydaje się mniej bolesna, więc trader zaczyna podejmować działania, na które nie zdecydowałby się przy niskim saldzie, takie jak rozgrywanie setupów o niskim Risk/Reward, brak konsekwentnego ustawiania stop-lossów czy zbyt późne wychodzenie z nieudanych pozycji.
Ostatnim elementem jest rozluźnienie dyscypliny, które objawia się porzuceniem ustalonych zasad. Trader przestaje skrupulatnie analizować rynek, skraca proces decyzyjny, ignoruje własny plan lub zwiększa ekspozycję bez wyraźnego powodu, bo wcześniejsze sukcesy tworzą złudne poczucie odporności na ryzyko i bycia niepokonanym (skoro tyle razy mi wyszło, to czemu teraz ma być inaczej?). W połączeniu te mechanizmy prowadzą do wzorca, w którym po bardzo dobrym okresie trader zaczyna działać mniej racjonalnie, bardziej impulsywnie i z większą tolerancją na ryzyko, co często kończy się oddaniem znaczącej części wcześniej wypracowanych zysków – a więc właśnie “efektu pieniędzy kasyna”.
Strategie ochrony zysku
Aby nie ulec temu zjawisku i nie oddać nagromadzonych zysków, warto zastosować kilka sprawdzonych technik ochrony kapitału. Po pierwsze – realistyczne cele i oczekiwania. choćby po serii wyjątkowych wyników warto pamiętać, iż żadna strategia nie gwarantuje trafień w 100% transakcji, a żadne zyski nie rosną w nieskończoność. Oznacza to, iż po osiągnięciu znaczącego zysku warto zdystansować się i odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakim stopniu przyczyną wygranej była faktyczna wartość analizy i strategii, a w jakim sprzyjające warunki rynkowe. Ta sama strategia może generować traderowi znacząco różne wyniki w zależności od sytuacji rynkowej.
Drugą techniką jest zarządzanie wielkością pozycji. W praktyce powinniśmy trzymać się wcześniej określonych zasad i nie zwiększać kapitału pod kolejne transakcje tylko dlatego, iż jesteśmy na fali. Po udanym okresie handlu warto zachować ostrożność i ewentualnie ograniczyć wielkość następnych zagrań, mając z tyłu głowy tendencję rynków do ulegania wyżej omówionej regresji. Czasem, po naprawdę spektakularnych wygranych istotnie zwiększających nasz portfel, warto przemyśleć choćby chwilową przerwę od rynku, aby złapać perspektywę na nowe realia, w których się znaleźliśmy (trochę podobny zabieg do tego, gdy po dużej serii strat traderzy robią sobie przerwę, aby odpocząć od rynków i zrozumieć co poszło nie tak). Większy nominalnie portfel może bowiem czasem wymusić lub skłonić tradera czy inwestora do zmiany strategii (w zależności od celów inwestycyjnych), a o takiej możliwości czasem łatwo jest zapomnieć, gdy jest się w “ciągu inwestycyjnym”. Przykładowo, większy rozmiar portfela pozwala trenerowi na ponoszenie mniejszego ryzyka, aby zarobić nominalnie te same pieniądze co przy mniejszym portfelu – a to już może mieć potencjalnie duże konsekwencje dla strategii tradera.
Zlecenia zabezpieczające również pomagają chronić się przed omawianym dziś zjawiskiem. Stop-loss to zlecenie zabezpieczające, którego celem jest automatyczne ograniczenie straty lub ochrona już wypracowanego zysku, gdy rynek zacznie poruszać się w niekorzystnym kierunku. Jego podstawową odmianą jest zwykły stop-loss, ustawiony na określonym poziomie cenowym i realizowany natychmiast po jego osiągnięciu. Alternatywą jest mentalny stop-loss, czyli z góry ustalona granica straty, przy której trader manualnie zamyka pozycję. Bywa on skuteczniejszy na rynkach podatnych na tzw. „polowanie na stopy”, gdzie krótkie, gwałtowne skoki ceny potrafią wybić automatyczne zlecenia tylko po to, by rynek zaraz wrócił do pierwotnego kierunku (na przykład rynek kryptowalut).
Przykład “polowania na stopy” na rynku kryptowaluty TAO. Źródło: tradingview.comTrzecią formą jest trailing stop, ruchomy stop-loss, który automatycznie przesuwa się wraz z korzystnym ruchem ceny, zabezpieczając coraz większą część zysku bez konieczności ciągłego monitorowania pozycji. Wszystkie te narzędzia pomagają utrzymać dyscyplinę, ograniczać ryzyko i stabilizować wyniki, zmniejszając wpływ emocji na decyzje tradera.
Poza stop-lossami przydatne są też inne techniki, na przykład stopniowe realizowanie części pozycji w miarę ruchu cen (np. zamykając 50% zysku i zostawiając resztę z trailingiem), czy sporządzenie „listy kontrolnej” przed kolejną transakcją: czy warunki przez cały czas spełniają założenia strategii, czy rynek nie dał sygnałów ostrzegawczych itp. – ten element, to znaczy planowanie i zapisywanie swoich ruchów w dzienniku handlu, jest bardzo przydatnym narzędziem w długoterminowym budowaniu skutecznej strategii tradingowej.
Reasumując, ścisłe trzymanie się planu handlowego i zdefiniowanych kryteriów wejścia/wyjścia pomaga ograniczyć impulsywne ruchy. Stabilność strategii i zdyscyplinowana realizacja planu to jedna z najlepszych ochron przed „oddaniem zysków w prezencie” rynkowi.
“Efekt pieniędzy kasyna” – co zrobić po oddaniu zysków w rynek?
Jeśli jednak już zdarzy się nam oddać zyski w rynek, warto pamiętać, iż jest to jeden z najpopularniejszych błędów, jakie można zrobić i nie oznacza to, iż “nie nadajemy się do tradingu” i trzeba się poddać.
Nawet najbardziej doświadczonym traderom zdarza się oddać część zysków w wyniku euforii, zbyt agresywnego ryzyka czy chwilowego odejścia od planu. Kluczem nie jest unikanie błędów za wszelką cenę, ale umiejętność adekwatnej reakcji wtedy, gdy już do nich doszło. Pierwszym krokiem jest zatrzymanie spirali emocji, czyli świadome przerwanie mechanizmu, który kusi do natychmiastowego „odrobienia strat”, czyli tak zwanego “revange tradingu”. Zamiast szybkiej zemsty na rynku warto zrobić przerwę, aby odzyskać klarowność myślenia i wrócić do neutralnego, możliwie jak najbardziej obiektywnego, stanu emocjonalnego.
Następnie warto dokładnie przeanalizować ostatnie transakcje, najlepiej we wspomnianym dzienniku tradingowym. To moment, w którym należy ocenić, co było realną przyczyną oddania zysku: zmiana warunków rynkowych w połączeniu ze słabym zarządzaniem ryzykiem, zbyt duże pozycje, czy może ignorowanie sygnałów strategii. Ten proces uświadamia, jaką część straty można przypisać losowości, a jaka wynikała z błędów, które można wyeliminować.
Kolejnym krokiem jest obniżenie ryzyka na kolejne transakcje, na przykład zmniejszenie wielkości pozycji o 30-50% na kilka kolejnych zagrań. Chodzi o powrót do stabilności, odbudowanie pewności siebie na podstawie dyscypliny, a nie emocji. Jednocześnie warto przywrócić sztywną kontrolę zasad i dokładnie trzymać się planu wejścia/wyjścia i innych reguł, nie robiąc wyjątków „bo tym razem sytuacja tego wymaga”.
Ostatecznie najważniejsze jest to, aby traktować takie doświadczenie jako część procesu nauki, a nie osobistą porażkę. Straty wynikające z „oddania zysków” mogą stać się punktem zwrotnym, prowadzącym do stworzenia bardziej stabilnego systemu, lepszego zarządzania ryzykiem i większej świadomości emocjonalnej. W tradingu każdy popełnia błędy, ale ten, kto potrafi gwałtownie i konstruktywnie wyciągnąć z nich wnioski, z reguły radzi sobie lepiej niż ten, który uparcie nie zmienia strategii lub który użala się z powodu zjawiska, które przydarzyło się większości osób które próbowały swoich sił w tej dziedzinie. Pojedynczy błąd czy seria nietrafionych decyzji nie definiuje tradera – dopiero reakcja na te trudności pokazuje dojrzałość i faktyczny progres lub jego brak.
Podsumowanie
W tradingu okresy spektakularnych zysków często prowadzą do nadmiernych oczekiwań, wzrostu pewności siebie i rozluźnienia dyscypliny, co w połączeniu z naturalną zmiennością rynku sprzyja szybkiemu oddawaniu wypracowanych profitów.
Jednym z głównych mechanizmów odpowiedzialnych za ten proces jest regresja do średniej – skrajne wyniki mają tendencję do powrotu do typowych poziomów – oraz „efekt pieniędzy kasyna”, czyli skłonność do podejmowania większego ryzyka po zyskach i traktowania wygranych jako mniej wartościowych. Zjawisko to wzmacniają mentalne księgowanie, nadmierna pewność siebie, euforia poznawcza, spadek awersji do straty i porzucanie zasad strategii tradingowej.
Aby chronić zyski, najważniejsze jest realistyczne podejście do wyników, konsekwentne trzymanie się dobrze zdefiniowanej strategii oraz systematyczne analizowanie własnych decyzji i prowadzenie dziennika tradingowego.
Jeśli mimo starań dojdzie do oddania zysków, ważne jest zatrzymanie spirali emocji, unikanie “revenge tradingu”, dokładna analiza przyczyn błędu, tymczasowe obniżenie ryzyka oraz ewentualna przerwa pozwalająca odzyskać obiektywność. Utrata części czy choćby całości kapitału nie powinna być traktowana jako ostateczna porażka, ale jako element procesu nauki. Rozwój w tradingu wynika nie z samego unikania błędów, ale z umiejętności szybkiego i konstruktywnego wyciągania z nich wniosków.

2 godzin temu








