Ekolodzy pozwali Komisję Służby Publicznej Nowego Jorku (PSC) za zatwierdzenie planów wydobycia kryptowalut w tym stanie. Według The Guardian, Państwowa Komisja ds. Usług Publicznych (PSC), która jest odpowiedzialna za tego typu regulacje, we wrześniu 2022 r. zezwoliła na przekształcenie elektrowni Fortistar North w kopalnię kryptowalut.
Obiekt znajduje się w Tonawanda, mieście położonym mniej niż dziesięć mil od wodospadu Niagara i miał zostać przekazany kanadyjskiej firmie wydobywającej kryptowaluty Digihost.
Ekolodzy twierdzą, iż zatwierdzenie planów narusza prawo klimatyczne Nowego Jorku z 2019 r. Ustawa traktująca o klimacie i ochronie społeczności (CLCPA) ma na celu między innymi ograniczenie emisji zanieczyszczeń w całym stanie o 85% do 2050 r. Obliguje stan także do zeroemisyjnej energii elektrycznej do 2040 r.
Western New York Clean Air Coalition oraz Sierra Club są reprezentowane przez organizację non-profit Earthjustice. Ekolodzy twierdzą, iż elektrownia Fortistar działała tylko w okresach dużego zapotrzebowania na energię elektryczną, takich jak ekstremalne warunki pogodowe. Jednak jako zakład wydobywający kryptowaluty, będzie działać 24 godziny na dobę, wytwarzając do 3000% więcej emisji gazów cieplarnianych.
Aktywiści argumentują, iż państwo powinno przeprowadzić audyt środowiskowy przy zatwierdzaniu projektów. W październiku 2021 r. grupa lokalnych przedsiębiorców wysłała do rządu pismo z prośbą o odmowę przekształcenia elektrowni w kopalnię kryptowalut.
W piśmie wysłanym przez ekologów znaleźć można zarzuty, które według aktywistów są najważniejsze dla zaniechania planów otwarcia kopalni kryptowalut w okolicy.
„Wydobywanie kryptowalut zużywa ogromne ilości energii do zasilania komputerów potrzebnych do prowadzenia działalności gospodarczej – jeżeli ta działalność rozwinie się w Nowym Jorku, może drastycznie wpłynąć na proces ograniczania emisji i inne cele klimatyczne Nowego Jorku określone w ustawie o przywództwie klimatycznym i ochronie społeczności.”
Zgodnie z dokumentami publicznymi, Digihost planował wyposażyć obiekt w instalację pozwalającą na korzystanie z gaz ziemny, aby zmniejszyć jego wpływ na środowisko. Firma zauważyła również, iż miejsce wydobycia zostało zatwierdzone przez Komisję Planowania Północnej Tonawanda, która przeprowadziła przegląd środowiskowy przed podjęciem decyzji.
W sierpniu Digihost ogłosił również plany przeniesienia niektórych swoich platform wydobywczych z Nowego Jorku do Alabamy w celu obniżenia kosztów energii elektrycznej.