Bitcoin często jest kojarzony z gigantycznym zużyciem energii. Aktywiści od lat podnoszą alarm, iż jego wydobywanie szkodzi środowisku. I tutaj totalne zaskoczenie, bo może okazać się on… kluczem do ratowania planety przed katastrofą ekologiczną. Daniel Batten, inwestor w technologie klimatyczne, twierdzi, iż pomijanie Bitcoina w inwestycjach z zakresu środowiskowego, społecznego i zarządzania (ESG) może być błędem.
Bitcoin na czele zielonej rewolucji?
Batten podważa tradycyjne podejście do kwestii wpływu Bitcoina na środowisko. Jego badania wykazały, iż kopanie kryptowaluty może przyczynić się do redukcji emisji metanu, jednego z najbardziej szkodliwych gazów cieplarnianych.
Batten zwraca uwagę, iż wydobywanie Bitcoina mogłoby stanowić finansowy bodziec do pozyskiwania metanu z wysypisk śmieci. Wielu z nich nie ma możliwości sprzedaży energii z powrotem do sieci, co zmienia się dzięki potrzebom energetycznym koparek Bitcoin. Zdaniem Battena, to właśnie ogromne zapotrzebowanie na energię może okazać się najważniejsze w… walce z zanieczyszczeniem.
Dodatkowo, badania pokazały, iż 41 firm zajmujących się kopaniem korzysta głównie z odnawialnych źródeł energii. To przeczy twierdzeniom, iż Bitcoin przyczynia się do wznowienia działalności starych elektrowni opalanych paliwami kopalnymi.
Zobacz także: Globalny gigant podaje rękę Ethereum. Uruchamia nowy cyfrowy fundusz
Ekologiczne kopanie
Kolejnym argumentem na korzyść Bitcoina jest możliwość modernizacji wysypisk śmieci. Poprzez adopcję kopalni można ulepszyć infrastrukturę i skuteczniej pozyskiwać metan, czyniąc wysypiska bardziej ekologicznymi.
Batten podkreśla też znaczenie metanu jako gazu cieplarnianego. Jego zdaniem, wysokie zużycie energii przez kopalnie wydobywające Bitcoin może być wykorzystane do przekształcania gazu z wysypisk w energię elektryczną.
Podsumowując, Batten jest przekonany, iż kopanie Bitcoina ma potencjał stać się kluczowym narzędziem w strategii ESG. „Bitcoin jest najważniejszym aktywem ESG naszych czasów,” twierdzi.
Inwestorzy i zarządzający funduszami powinni zatem zastanowić się dwa razy, zanim odrzucą Bitcoin z uwagi na jego domniemany wpływ na środowisko. W rzeczywistości może on okazać się jednym z najważniejszych narzędzi w walce o lepszą przyszłość dla naszej planety. A przynajmniej tak wynika z dość śmiałych badań Pana Battena.
Może Cię również zainteresować: