Prywatność i anonimowość od dawna były uważane za jedne z głównych atutów, które roztaczają kryptowaluty. Ale czy w obliczu coraz ostrzejszej regulacji prawnych można utrzymać ten stan rzeczy? Ciekawymi spostrzeżeniami na ten temat w długim wywiadzie podzielił się Adrian Brink, współzałożyciel Anoma i Namada.
„Bez prywatności kryptowaluty przestaną istnieć”
Anoma to protokół skupiający się na „intencji”, który ma za zadanie dostarczyć kompleksowe rozwiązania w zakresie prywatności. Z kolei Namada to L1 oparty na dowodzie stawki (Proof-of-Stake) skoncentrowany na zapewnieniu prywatności dla wielu łańcuchów, niezależnie od rodzaju aktywów. Wykorzystuje technologię Zero-knowledge Proofs oraz MASP, co oznacza, iż jedynie nadawca i odbiorca mają wiedzę na temat danej transakcji, a wszystkie aktywa dzielą wspólny, jednolity zbiór chroniony.
Podczas rozmowy z portalem CryptoPotato podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat. Opisał jak Namada, zapewniając funkcje wielu łańcuchów, stawia na ochronę prywatności, niezależnie od konkretnego aktywa.
„Namada pozwala na przesłanie CryptoPunka z zachowaniem prywatności. Wszystko dziedziczy prywatność z codziennych transakcji USDT,” wyjaśnił Brink.
Jego zdaniem, prywatność to podstawa, którą powinny zapewnić wszystkie kryptowaluty. „Jeśli ten obszar nie stanie się prywatny, całkowicie zniknie,” podkreślił.
Anoma, z kolei, jest pierwszą architekturą bazującą na „intencjach”. Oferuje nowatorskie rozwiązania dla aplikacji, takie jak pełna decentralizacja czy kontrola przepływu informacji. Brink zwrócił uwagę na konieczność dostosowania się do różnorodnych przepisów prawnych. Namada, jak zapewnia, wszystkie je spełnia. Tym, kto decyduje, jakie dane chce ujawnić, jego zdaniem jest sam użytkownik.
„Nie ma uniwersalnych standardów dla globalnych regulacji,” stwierdził Brink, przypominając o roli Zcash w dialogu z organami regulacyjnymi.
Może Cię również zainteresować: Giełda Crypto zamieszana w najdziwniejsze oszustwo w historii branży?
Prywatność w krypto jako narzędzie obrony narodowej
Choć technologie zapewniające prywatność są przez cały czas w powijakach, Brink jest przekonany, iż w ciągu kilku lat osiągną one najwyższy poziom jakości. Podkreślił również, iż edukacja w zakresie regulacji jest kluczowa.
„Technologia prywatności nie jest skierowana przeciwko rządom. Wręcz przeciwnie – jest narzędziem do obrony narodowej,” zaznaczył.
Co do przyszłości Anoma/Namada, Brink zapowiedział, iż główna sieć Namada zostanie uruchomiona wkrótce. Zdradził, iż będzie to „najlepsze rozwiązanie w zakresie prywatności w chwili uruchomienia”. Na zakończenie wskazał na ZK tech jako przyszłość, wskazując pierwsze aplikacje konsumenckie skupiające się na odporności na cenzurę.
Kluczową kwestią jest to, iż według Brinka, świadomość i edukacja w zakresie prywatności w świecie rządzonym przez kryptowaluty są niezbędne dla jego przetrwania. Jego zdaniem w zglobalizowanym rynku technologie kryptograficzne mogą być kluczem do zachowania naszej prywatności.
Zobacz również: