"Eksplozja termiczna" wystraszyła turystów. Wystarczyło dosłownie kilka sekund

4 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Klimat się zmienia, a wraz z nim przybywa niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. Przekonali się o tym turyści odpoczywający na plażach w pobliżu Granady, na południu Hiszpanii. W ciągu kilku sekund plaże nawiedził huraganowy wiatr. Porwał fotele, parasole i zerwał kilka dachów.


Opalający się na kilku plażach nieopodal Granady na południu Hiszpanii byli zaskoczeni, gdy niespodziewanie uderzył w nich huraganowy wiatr. W ciągu kilku sekund nagłe podmuchy zdmuchnęły krzesła, porwały parasole, a choćby leżaki. Zerwał też dachy ze stojących przy plaży apartamentowców. Kilku plażowiczów straciło równowagę i zostało rannych. Kąpiący się nie byli w stanie dotrzeć samodzielnie do brzegu, wiatr porwał kilka osób na pełne morze. W akcji ratowniczej uczestniczyły patrole Służby Morskiej. Zjawisko odczuli plażowicze w pięciu sąsiadujących ze sobą nadmorskich gminach. Reklama


Eksplozja termiczna. Ekstremalne zjawisko pogodowe


Anglicy nazywają to zjawisko "Burzą Szatana" ('Satan's Storm'), Hiszpanie, potocznie, suchą ulewą, a tamtejsi eksperci “eksplozją termiczną”. Wyjaśniają, iż dochodzi do niego, kiedy z górnych warstw atmosfery gwałtownie opada masa bardzo gorącego i suchego powietrza. Tracąc wysokość spręża się i gwałtownie ogrzewa. Uderzając w ziemię, gwałtownie rozszerza się we wszystkich kierunkach, generując suchy, palący wiatr. Podmuchy osiągają prędkość 100 km/godz. Zjawisko może trwać od kilku minut do godziny.


Eksplozje termiczne są ściśle powiązane z burzami i ekstremalnymi upałami. Pojawiają się w środku lata, zwykle w głębi lądu. Tym razem dotknęły plaże. Do nietypowego zjawiska doszło podczas obecnej fali upałów, jaka nawiedziła południe Hiszpanii. W czasie jej trwania został pobity rekord temperatury. Termometry wskazały w cieniu 44 stopnie Celsjusza.
Państwowa Agencja Meteorologiczna (AEMET) informuje, iż zjawisko to trudno jest przewidzieć. Wskazuje jednak, iż istnieją pewne sygnały ostrzegawcze: ekstremalnie gorące popołudnia z burzami na horyzoncie, nagłe uczucie suchszego powietrza, pojawienie się chmur typowych dla burz w upalny dzień.


Niebezpieczne zjawisko. Ważne, aby się schronić


Eksperci wskazują, iż podczas eksplozji termicznej, aby uniknąć zagrożeń, najważniejsze jest schronienie. “Najlepszym rozwiązaniem są domy, sklepy, firmy lub pojazdy. Trzymaj się z dala od drzew, słupów i niestabilnych konstrukcji, ponieważ wiatr może je przewrócić” - zachęca AEMET. Trzeba też uważać na spadające z balkonów doniczki i panele słoneczne z dachów.
Jasną stroną zjawiska jest nagłe ochłodzenie. Przykładem jest eksplozja termiczna, do jakiej doszło tego lata w Burgos, w północnej Hiszpanii. W ciągu niespełna godziny temperatura spadła tam z 40 do 20 stopni Celsjusza. Podczas podmuchów wiatru kilka osób zostało rannych, doszło też do ataków paniki. W Valdemoro, nieopodal Madrytu, zjawisko zdewastowało kilkadziesiąt domów – informowało publiczne radio i telewizja (RTVE).
Eksperci nie mają pocieszających wieści. Z badań przeprowadzonych przez naukowców Federalnej Politechniki w Zurychu (ETH) wynika, iż ekstremalnych zjawisk będzie przybywać. Z roku na rok Europę będzie nawiedzać bowiem coraz więcej fal upałów, podczas których termometry wskażą 40 stopni Celsjusza. Ostrzegają, iż fale trwać będą nie kilka dni, ale choćby kilka tygodni.
Idź do oryginalnego materiału