8 godzin temu
Electrip Polska nie wyklucza możliwości akwizycji stacji ładowania na polskim rynku, ale raczej nie całych sieci, co do jakości których często można mieć wątpliwości, a raczej konkretnych aktywów w postaci najbardziej perspektywicznych lokalizacji, poinformował ISBnews dyrektor generalny Electrip w Polsce Arkadiusz Miętkiewicz.
„Wielu operatorów infrastruktury ładowania przeliczyło się z prognozami przychodów i zaczyna rozglądać się za chętnymi do przejęcia. Nie ma miesiąca, żeby nie zgłosił się do nas ktoś z ofertą sprzedaży sieci stacji. Jednak po wnikliwej analizie często powstają wątpliwości co do jakości infrastruktury, ponieważ nierzadko są to stacje instalowane na samym początku rozwoju rynku, w nie zawsze do końca przemyślanych lokalizacjach” – powiedział Miętkiewicz w rozmowie z ISBnews.
Nie znaczy to jednak, iż Electrip nie jest zainteresowany akwizycjami w Polsce.
„Prowadzimy rozmowy z kilkoma podmiotami, jednak robimy to wybiórczo. Bardziej niż całe firmy czy kompletne sieci stacji, interesują nas konkretne aktywa, czyli już istniejące stacje lub perspektywiczne, zakontraktowane lokalizacje, w tym również z dofinansowaniem” – wyjaśnił.
Jak podkreślił, koszt jednego hubu ładowania to średnio 300-500 tys. euro, a taka inwestycja musi się zwrócić, dlatego trzeba to robić z ostrożnością.
„Dokładnie wiemy, gdzie chcemy być w Polsce, więc jeżeli otrzymana oferta pokrywa się z naszymi planami, to rozmawiamy, ale selektywnie i rozważnie. Bez wątpienia nie jest łatwo wchodzić na rynek jako nowy gracz przy obecnym etapie zaawansowania, gdzie np. lokalizacje dofinansowane w ramach unijnego programu CEF (Connecting Europe Facility) są już w 90% zajęte i trzeba realizować inwestycje niemal w całości z własnego kapitału. Musimy punktowo poszukiwać nie zawsze oczywistych lokalizacji. Nie możemy jednak przesadzać – w Polsce działa ok. 10 tys. punktów ładowania, a choćby dwa razy tyle jest już zakontraktowanych, przez cały czas pozostaje więc miejsce dla ok. 70 tys. punktów ładowania, czyli kilkunastu tysięcy lokalizacji w perspektywie dekady, przy założeniu, iż do 2035 roku liczba samochodów elektrycznych w Polsce przekroczy milion sztuk. Zatem takie wejście na rynek nie jest niemożliwe, pod warunkiem, iż ma się stabilne źródło finansowania, a właśnie takim podmiotem jest Electrip” – podsumował Miętkiewicz.
Electrip to niezależny operator sieci ładowania pojazdów elektrycznych i dostawca usług e-mobility, działający w siedmiu krajach Europy oraz w Turcji. Spółka powstała jako joint venture Wren House Infrastructure LP – spółki zależnej Kuwait Investment Authority – oraz tureckiego Zorlu Enerji, jednego z największych holdingów energetycznych w regionie. w tej chwili sieć obejmuje blisko 6 tysięcy punktów ładowania, w tym ponad 1 300 w Europie i ponad 4 600 w Turcji.
Źródło: ISBnews
