Norwegia, strategicznie wykorzystując swoje obfite zasoby hydroelektryczne, stała się liderem w tej zmianie, planując redukcję emisji z szelfu kontynentalnego o 70% do 2040 roku. Jednak przejście na elektryfikację napotyka logistyczne wyzwania w innych krajach, takie jak znaczne odległości od lądu i ograniczona infrastruktura sieci energetycznych.
Pomimo tych wyzwań, choćby częściowa elektryfikacja może przynieść znaczne korzyści. Rystad Energy identyfikuje 30 kluczowych basenów energetycznych na świecie, które, jeżeli zostaną zelektryfikowane, mogą uniknąć emisji 5,5 gigaton CO2 do 2050 roku, potencjalnie redukując globalne ocieplenie o 0,025 stopnia Celsjusza. Środkowowschodnie baseny Rub al Khali i Central Arabian są znaczącymi przykładami, zdolnymi do przewodzenia w redukcji emisji.
Raport podkreśla również znaczenie redukcji spalania gazu, które znacząco przyczynia się do globalnych emisji. Rocznie spala się około 140 miliardów metrów sześciennych gazu, co odpowiada około 290 milionom ton emisji CO2. Skuteczne unikanie spalania gazu, w połączeniu z elektryfikacją, może dodatkowo zmniejszyć wpływ środowiskowy produkcji upstream ropy i gazu.
Reuters / Mateusz Gibała
Czy system elektroenergetyczny jest odporny na powodzie? Operator uspokaja