Warszawa, 04.11.2025 (ISBnews) – Elenger Dystrybucja zakłada rozpoczęcie wstępnych prac przy budowie dwóch stacji zatłaczania biometanu do sieci gazowej jeszcze w tym roku i spodziewa się, iż najpóźniej w I połowie 2027 r. obie instalacje osiągną gotowość operacyjną, poinformował ISBnews prezes Krzysztof Noga.
Projekt Elenger “Budowa stacji zatłaczania biometanu w gminach Gorzów Śląski i Rzepin” został wybrany do dofinansowania w ramach naboru programu FEnIKS (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027). Celem inwestycji jest przygotowanie kompletnych instalacji umożliwiających odbiór bioCNG dostarczanego transportem samochodowym z biometanowni oraz zatłaczanie biometanu do sieci gazowej wysokiego ciśnienia. Stacje firmy Elenger, zlokalizowane w gminach Gorzów Śląski i Rzepin, będą pierwszymi tego typu instalacjami w kraju. Wartość całego projektu to blisko 13,8 mln zł, z czego ponad 8,5 mln zł pochodzi z funduszy unijnych. Przewidywana wydajność obu stacji to ok. 140 MWh gazu rocznie (ponad 13 mln m3).
Obecnie na polskim rynku nie ma ani jednej biometanowni wprowadzającej biometan do sieci gazowej, istnieje natomiast ponad 300 biogazowni, które co do zasady nie są podłączone do sieci gazowej.
“Szacuje się natomiast, iż w okolicach 2030 roku produkcja biometanu może stanowić choćby ok. 13% krajowego zapotrzebowania na gaz, co przekłada się choćby na 3,6 mld m3 biometanu w skali roku. Oceniamy, iż budowane przez nas stacje zatłaczania mogą być istotnym katalizatorem otwierającym rynek i rozwiewającym wątpliwości inwestorów z tych regionów, rozważających budowę biometanowni” – powiedział Noga w rozmowie z ISBnews.
Według niego, koncepcja punktów zatłaczania biometanu do sieci dystrybucyjnej w formie CNG dostarczanego transportem kołowym jest odpowiedzią na ograniczenia związane z podłączaniem do sieci istniejących biogazowni i potencjalnych lokalizacji pod biometanownie.
“Wykorzystujemy takie rozwiązania na rynkach Łotwy i Estonii, gdzie jest to praktyka dość często spotykana, chcemy teraz przenieść te doświadczenia na rynek polski” – dodał szef Elenger Dystrybucja.
Jak podkreślił, Grupa Elenger również planuje rozwijać w Polsce projekty związane z produkcją biometanu.
“Wstępnie chcielibyśmy mieć portfel około 10 biometanowni o mocy do kilku MW każda w perspektywie 4-5 lat, aczkolwiek cały czas istnieje niepewność regulacyjna związana z systemem wsparcia dla instalacji o mocy powyżej 1 MW. Rozważamy zarówno budowę własnych instalacji od podstaw, jak też jesteśmy otwarci na rozmowy z potencjalnymi partnerami” – dodał prezes.
Zaznaczył jednocześnie, iż rynek biogazu i biometanu ma inny charakter niż rynek elektrowni wiatrowych czy fotowoltaicznych, bo musi być silnie powiązany z lokalnymi producentami, dostawcami substratu.
“Co do zasady priorytetem jest dla nas kierunek agro, czyli biometanowni powiązanych z rolnictwem” – wskazał.
W jego ocenie trudno dzisiaj ocenić jak istotnym elementem dostępu do sieci gazowej staną się punkty zatłaczania biometanu, bo to zależy od tego, gdzie będą powstawać biometanownie, szczególnie w początkowej fazie rozwoju rynku.
“Punkty zatłaczania nigdy nie staną się alternatywą dla bezpośredniego podłączenia biometanowni do sieci, ale mogą powstawać jako wartościowe uzupełnienie w miejscach, gdzie występują szczególnie istotne problemy z przyłączami do dystrybucyjnej sieci gazowej” – podsumował Noga.
Elenger to największa prywatna firma energetyczna w regionie bałtycko-fińskim. Jej działania obejmują m.in. sprzedaż i obrót paliwem gazowym oraz energią elektryczną, infrastrukturę gazową i energetyczną, a także produkcję energii elektrycznej i biometanu.
Piotr Apanowicz
(ISBnews)

4 dni temu











