Od czasu przejęcia Twittera i przemianowania go na X, Elon Musk ambitnie zmierza do stworzenia „aplikacji do wszystkiego”. Nowa polityka prywatności, która wejdzie w życie 29 września, to duży krok właśnie w tym kierunku. Zgodnie z nią, X będzie gromadzić informacje od użytkowników o ich historii zawodowej, wykształceniu, a choćby dane biometryczne. Celem jest nie tylko polecanie potencjalnych ofert pracy, ale i tworzenie zaawansowanych modeli AI.
X jako Finansowy Gigant? Rhode Island Mówi „Tak”
Kilka dni temu, Rhode Island przyznało X licencję na transfer walut, co otwiera przed aplikacją nowe możliwości w sektorze finansowym. Mimo to, Musk stanowczo zaprzeczył, iż ma zamiar wprowadzić własną kryptowalutę, zwłaszcza po niedawnym skandalu związanych z projektem TwitterDAO.
Elon Musk ma dla X znacznie bardziej rozbudowane plany niż Twitter kiedykolwiek miał. Dzięki zbieraniu różnorodnych danych, portal chce stać się centrum komunikacji, rekrutacji, finansów i wiele więcej. To rozbudowany plan, który wykracza daleko poza role tradycyjnych mediów społecznościowych.
Może Cię również zainteresować: Ratunkiem dla Binance będzie… Polska? Tajna broń w bitwie regulacyjnej
Ostrzeżenia od obrońców prywatności
Jednak te ambitne plany nie są wolne od kontrowersji. Krytycy zwracają uwagę, iż użytkownicy powinni mieć więcej kontroli nad tym, jak wykorzystywane są ich dane. Ostatnia aktualizacja polityki X wywołała również pytania dotyczące gromadzenia metadanych z zaszyfrowanych wiadomości, co budzi obawy o bezpieczeństwo.
Wiele wskazuje na to, iż Musk chce, aby X stało się amerykańską odpowiedzią na WeChat, popularną chińską aplikację oferującą szeroką gamę funkcji. Ale czy użytkownicy są gotowi zrezygnować z części swojej prywatności w zamian za te wygody?
Niewykluczone, iż Muskowi uda się zrealizować swoją wizję. Szczególnie, jeżeli korzystający z aplikacji przystaną na akceptację nowych zasad. Nie można jednak zapominać o innych firmach tech, jak Google, które również wykorzystują dane w celach AI.
Pytanie brzmi, czy X uda się wyróżnić na tle konkurencji i czy użytkownicy zechcą zaufać platformie na tyle, by oddać jej jeszcze więcej swoich danych. Czy możliwość znalezienia pracy i zarządzania finansami w jednej aplikacji przekroczy granicę prywatności, którą wielu z nas ceni?
Zobacz także: