Dotychczas o X (ex. Twitterze) mówiło się jako platformie społecznościowej stojącej w dużej kontrofensywie wobec cenzury oraz narastającej poprawności politycznej. Jej właściciel – Elon Musk – wielokrotnie zapewniał, iż swoboda wypowiedzi oraz wyrażania swoich poglądów jest jedną z nadrzędnych wartości tego serwisu. Jednakże nowe zmiany, jakie wczoraj ogłosił miliarder, nieco się kłócą z powyższym.
- X wprowadza nowy algorytm oparty na działaniu AI, który ma weryfikować publikowane treści.
- Jego działanie ma się jednak sprowadzać do tego, iż profile posiadające znaczną ilość blokad, będą miały ucinane zasięgi
Masz na X więcej blokad niż polubień? Możesz mieć kłopot
Przejęta ponad 2 lata temu przez Elona Muska platforma społecznościowa w dalszym ciągu przechodzi swoją transformację.
Wczoraj najbogatszy człowiek na świecie przekazał informację w sprawie wdrożenia zupełnie nowej strategii dot. publikowanych na niej treści.
Elon Musk zaznaczył, iż stawiają na wiarygodność oraz reputację. W ich utrzymaniu ma pomóc specjalny algorytm sterowany przez sztuczną inteligencję, który będzie oceniał nasze konta.
Just a reminder that the algorithm is trying to maximize unregretted user-seconds.
If far more credible, verified subscriber accounts (not bots) mute/block your account compared to those who like your posts, your reach will decline significantly.
— Elon Musk (@elonmusk) December 27, 2024
Z tym, iż ów system ma uwzględniać bardzo dziwną hierarchię wartości. Otóż, jeżeli dane konto będzie blokowane przez wiele zweryfikowanych profili, wpłynie to znacznie na redukcję zasięgu publikowanych przez niego treści.
CEO Tesli twierdzi, iż ma to zapewnić “maksymalizację nieodżałowanych sekund użytkownika”, jakie ten spędza scrollując tablicę na X.
Nie trzeba było długo czekać na negatywną reakcję społeczności kryptowalut, która szczególnie ceni sobie takie wartości, jak wolność wypowiedzi, choćby o ile są one czasami kontrowersyjne.
Między innymi dyrektorka ds. marketingu Shiba Inu, która skrywa się pod pseudonimem Lucie, stwierdziła, iż zmiana ta oznacza “ukaranie ludzi za bycie zablokowanymi, choćby jeżeli po prostu dzielą się niepopularnymi opiniami”.
This is dumb because it punishes people for being blocked, even if they’re just sharing unpopular opinions. It assumes “credible accounts” are always fair, which isn’t true, and encourages bland, safe content over real conversations.
It’s easy to abuse, creates echo chambers,…
— 𝐋𝐔𝐂𝐈𝐄 (@LucieSHIB) December 27, 2024
I tutaj musimy się z nią zgodzić, bowiem mimo wstępnych zapowiedzi całkowitego zniesienia opcji blokowania innych użytkowników na X, dalej jest ona aktywna.
Co prawda, możemy zobaczyć posty osób, które “dały nam bana”, jednakże nie możemy wchodzić z nimi w interakcję.
Ciekawostka z naszego obozu CrypS.pl. Nasze twitterowe konto dostało bana od profilu szefowej klubu Lewicy Anny-Marii Żukowskiej, chociaż nigdy nie skomentowaliśmy jej żadnej publikacji.
Mało tego, mamy blokadę na profilu legendarnego kryptografa Adama Backa, którego pracami inspirował się sam Satoshi Nakamoto.
Zapewne w obu przypadkach jest to zwyczajny błąd systemu (chociaż w sytuacji Pani Żukowskiej nie mamy pewności, bo ponoć zablokowała już więcej osób, niż na nią głosowało w listopadzie 2023 roku), jednakże o ile takie rzeczy będą wpływać na zasięgi publikowanych treści, to zdecydowanie jest to zły ruch ze strony Elona Muska.