Energia słoneczna ma w USA zyskać na znaczeniu. Z najnowszych danych Amerykańskiej Administracji Informacji Energetycznej (U.S. Energy Information Administration) wynika, iż firmy mają dodać do sieci energetycznej 33 gigawaty mocy słonecznej, co będzie stanowić ponad połowę całej nowej produkcji energii elektrycznej dodanej w tym roku.
Energia słoneczna w USA
W 1. poł. br. deweloperzy dodali już do sieci 12 gigawatów elektrowni słonecznych. Na tym ma się nie skończyć, bo ich plany zakładają dodanie kolejnych 21 gigawatów przed końcem roku. o ile zostanie to zrealizowane, energia słoneczna stanowiłaby ponad połowę z 64 gigawatów całkowitej nowej mocy planowanej na 2025 rok, co oznaczałoby bezprecedensową zmianę w rozwoju odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym kraju.
To nie wszystko: systemy magazynowania energii oparte na bateriach również ustanawiają nowe rekordy wdrożeń — w pierwszym półroczu zarejestrowano 5,9 gigawata, ale deweloperzy spodziewają się dodać kolejne 7 gigawatów do grudnia.
Jak na razie stolicą OZE staje się Teksas. 27% nowej mocy zainstalowanej w 2025 roku przypadnie na ten stan. Deweloperzy planują dodać tam do sieci niemal 10 gigawatów dodatkowej mocy słonecznej. I to jeszcze przed końcem roku. Dotąd liderem na tym polu była Kalifornia, ale w 2024 roku doszło do „mijanki”.
Warto jednak dodać, iż do rozwoju OZE potrzebne są obfitość słońca i dostępność gruntów. Z tego powodu liderami na tym polu są Teksas, Arizona i Kalifornia. To tam rejestruje się największą liczbę nowych instalacji.

Rząd stanie OZE za drodze?
Wszystko dzieje się pomimo pewnych blokad wynikających z polityki administracji Białego Domu. Prezydent Donald Trump skrytykował czystą energię jako drogą i zawodną, oświadczając, iż jego administracja nie zatwierdzi powstania nowych farm wiatrowych ani projektów solarnych. Już w czasie kampanii wyborczej obiecywał, iż będzie walczył z czymś, co w Polsce określa się jako „zielone szaleństwo”.
Warto dodać, iż rozwój OZE byłby dobry dla Bitcoina jako sieci, bowiem odnawialne źródła energii generują tańszy prąd, a tym samym pozwalają po niższym koszcie zwiększyć moc blockchaina kryptowaluty. Np. w 2022 roku odnawialne źródła energii stanowiły około 35% energii, która była wykorzystywana przez kopalnie BTC. W 2025 roku udział odnawialnych źródeł energii w zasilaniu sieci Bitcoina osiągnął poziom 52,4%.