Energia z buraka. Pierwsza biometanownia z przyłączem do sieci

1 dzień temu

Polska Spółka Gazownictwa przyłączyła do sieci gazowej pierwszą biometanownię w Polsce. To instalacja w dolnośląskiej cukrowni firmy Südzucker, największego producenta cukru w Europie. Biogaz, produkowany w Strzelinie z pozostałości roślinnych, zakład będzie wykorzystywać na potrzeby własne, a nadwyżki w postaci biometanu trafią do sieci.

Polska ma pierwszą biometanownię z przyłączem do sieci gazowej. Instalacja znajduje się na terenie cukrowni Südzucker w Strzelinie, około 40 km na południe od Wrocławia. Podczas wtorkowej konferencji prasowej, przedstawiciele Polskiej Spółki Gazownictwa i firmy Südzucker dokonali pierwszego zatłoczenia.

Moment inauguracji biometanowni w Strzelinie. Fot. Biznes Alert

Energia z buraka do sieci

Südzucker to niemiecka grupa cukrownicza, która w Polsce sprzedaje cuker pod nazwą Cukier Królewski. Ten, jak podaje firma, powstaje z polskich buraków cukrowych uprawianych na południu kraju i przetwarzanych w czterech cukrowniach: Cerekiew, Ropczyce, Strzelin oraz Świdnica.

– Jesteśmy gotowi na biometan. Intensywnie rozbudowujemy i modernizujemy sieć gazową w całym kraju. W tym roku inwestujemy w rozwój 3,3 mld zł, z czego ponad miliard przeznaczamy na nowe przyłączenia. W planach na kolejny rok zakładamy inwestycje na poziomie 3,5 mld zł. Zmodernizowana infrastruktura usprawni włączanie gazów odnawialnych do krajowego systemu dystrybucyjnego – mówi dr Szymon Paweł Moś, członek zarządu zajmujący się rozwojem tego obszaru w Polskiej Spółce Gazownictwa.

– Inwestycja w rozbudowę biogazowni i radykalne zwiększenie jej potencjału jest kolejnym ważnym elementem transformacji energetycznej. We wrześniu ruszy kampania buraczana, która początkowo będzie zasilana w 80-procentach biogazem, co pozwoli osiągnąć wysoki poziom niezależności energetycznej i będąc już na ostatniej prostej do pełnej samowystarczalności. Nadwyżki zielonego gazu będą wtłaczane do sieci gazowniczej, zgodnie z jej chłonnością – tłumaczy Mariusz Pawełek, prezes Südzucker Polska.

Biometanownia w Cukrowni Strzelin. Fot. Biznes Alert

Jak to działa?

Biometanownia Cukrowni Strzelin to część wieloetapowej inwestycji na miejscu. W 2012 roku uruchomiono już tam biogazownię o mocy 4 MW.

Nowa infrastruktura to moc na poziomie 45 MW, umożliwiająca produkcję ponad 9 tys. m sześc. biogazu na godzinę. Tworzą ją 4 fermentory po 10 tys. m sześc. i 2 postfermentory oraz instalacja do oczyszczania dygestatu (osadu pofermentacyjnego), przetwarzanego do czystej wody i nawozu. Produkcja energii elektrycznej i cieplnej z biomasy odbywa się w procesie beztlenowej fermentacji metanowej w komorach fermentacyjnych.

Częścią biogazowni jest stacja uzdatniania biogazu do biometanu oraz instalacja umożliwiająca jego wtłoczenie do krajowej sieci dystrybucyjnej. Z kolei poferment, pozostały z produkcji biogazu, to nawóz organiczny wykorzystywany przez rolników do nawożenia gleby.

Strzelin to obszar o charakterze rolniczym, gdzie miejscowe gleby są zaliczane od I do III klasy. Uprawia się na nich przede wszystkim pszenicę i buraki cukrowe. Zakład cukrowniczy powstał w 1872 roku. Niemiecka grupa Südzucker jest jego właścicielem od 2008 roku.

Jędrzej Stachura

Idź do oryginalnego materiału