Estonia ma dość rosyjskich sabotaży. Ma plan na "flotę cieni" Putina

2 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Estonia zbuduje lodołamacz wyposażony w urządzenia do naprawy podmorskich kabli. Inwestycja kosztować będzie 122 mln euro, z których część pokryje UE. Statek ma być gotowy za cztery lata. Od 2023 r. w wodach Estonii doszło do kilkunastu zerwań kabli przesyłowych. Władze uważają, iż były to akcje sabotażu i podejrzewają rosyjską "flotę cieni".


W ciągu niespełna dwóch lat na wodach w pobliżu Estonii doszło do kilkunastu zerwań kabli przesyłowych estońsko-fińskiego gazociągu Balticconnector oraz linii energetycznej EstLink2. Pod koniec stycznia 2025 r. uszkodzony został kabel Łotewskiego Centrum Radia i Telewizji. Jak wtedy określiły łotewskie władze, kabel łączył Łotwę ze Sztokholmem przez Gotlandię, a stamtąd z krajami nordyckimi.



Przecięte kable na dnie morza. Estonia buduje lodołamacz


Eksperci informowali, iż do uszkodzeń dochodziło głównie z powodu przeciągnięcia kotwic po dnie morza. Estońskie władze podejrzewają, iż były to celowe akcje sabotażu, które doprowadziły do milionowych strat. Uważają, iż autorami zniszczeń są rosyjskie statki wchodzące w skład "floty cieni". Reklama


Są to zwykle przestarzałe jednostki przeznaczone do transportu rosyjskich surowców, głównie ropy naftowej. "Flota cieni" pozwala Rosji utrzymać wysokie dochody z eksportu ropy i obchodzić zachodnie sankcji nałożone na Moskwę. Z zarobionych pieniędzy ma być finansowana m.in. rozbudowa rosyjskiej armii i wojna w Ukrainie.

Estonia sprzeciwia się sabotażom ze strony "floty cieni"


Aby zaradzić sytuacji, władze Estonii zdecydowały, iż we współpracy z Finlandią zbudują lodołamacz zdolny do szybkiej naprawy kabli. Całkowity koszt projektu oszacowano na 122 mln euro. Ponad jedną czwartą tej sumy - 33,6 mln euro - pozyskano z UE w ramach instrumentu "Łącząc Europę" (CEF).


Jest to największa dotąd kwota przyznana z funduszy europejskich na budowę tego typu wyspecjalizowanych jednostek. Estońska Flota Państwowa liczy, iż reszta pieniędzy zostanie włączona do przyszłorocznego budżetu kraju. Nowy statek ma zostać zwodowany w 2029 r. Zastąpi wysłużony, 60-letni lodołamacz "Tarmo", który zostanie wycofany z eksploatacji rok wcześniej.
W skład Floty Państwowej Estonii wchodzi ok. 300 jednostek, w tym dwa inne lodołamacze, a także m.in. okręt hydrograficzny, promy kursujące między wyspami, statki patrolowe, a także hydrokoptery, poduszkowce i inne jednostki pływające.
W tym tygodniu fińscy prokuratorzy oskarżyli o sabotaż kapitana i dwóch oficerów tankowca "Eagle S", który prawdopodobnie należał do rosyjskiej "floty cieni". Zarzucili im, iż w grudniu ubiegłego roku celowo ciągnęli kotwicę po dnie Zatoki Fińskiej przez 90 km (56 mil) i przecięli pięć podmorskich kabli, powodując szkody o wartości dziesiątek milionów euro. Jak poinformowało biuro zastępcy prokuratora generalnego Finlandii, postawiono im zarzuty "poważnego przestępstwa umyślnego i poważnego utrudniania komunikacji". Biuro nie ujawniło narodowości podejrzanych.
Idź do oryginalnego materiału