Jastrzębi zwrot ze strony Rezerwy Federalnej doprowadził do wyraźnego umocnienia dolara, który kontynuuje swoją szarżę praktycznie na każdym polu. Z drugiej strony mamy problemy wielu gospodarek na świecie, w tym oczywiście strefy euro, która stoi przed dylematem związanym z mocnym spowolnieniem, polityką Trumpa, ale wciąż dużym ryzykiem odbicia inflacji. Czy polityka monetarna obu banków centralnych oraz różnice w sile gospodarek doprowadzą do tego, iż EUR/USD spadnie poniżej parytetu? Czy niedługo będziemy płacić w Polsce za dolara więcej niż za euro?
Amerykańska gospodarka jest mocna
Ostatnia decyzja Fed pokazała, iż liczba kolejnych obniżek stóp procentowych może być bardzo ograniczona. Co więcej, jeśli dane będą wypadać zgodnie z prognozami, to stopy nie będą obniżane do połowy roku. jeżeli jednak polityka Trumpa wpłynie na podwyższenie inflacji, a są oczywiście do tego mocne przesłanki, to Rezerwa Federalna może już stóp procentowych nie obniżyć. Jesteśmy w USA po 3 obniżkach stóp. Podobne sytuacje mieliśmy 1996, 1998 czy 2019 roku. Fed zakończył wtedy cykle obniżek, ale jednocześnie nie doprowadził do większych problemów na rynkach finansowych. Gospodarka USA jest mocna i najprawdopodobniej może w dalszym ciągu rozwijać się na podobnym poziomie, nieco powyżej 2% bez dalszych obniżek stóp procentowych. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku strefy euro.
Eurodolar spadnie poniżej parytetu?
Patrząc na strefę euro, kwartalny wzrost w ujęciu rocznym powyżej 1% ostatni raz miał miejsce w II i III kwartale 2021 roku i wynikał tylko i wyłącznie z niskiej bazy z 2020 roku, kiedy mieliśmy największy atak pandemii. Przedłużając tę historię, ostatni raz wzrost powyżej 1% w kwartale mieliśmy w 2006 roku. Oczywiście o ile popatrzymy sobie na perspektywę całego roku, to wzrost nie wygląda tak źle. Niemniej wciąż jest to słabsza postawa, niż ma to miejsce w przypadku Stanów Zjednoczonych. Strefa euro stoi przed ryzykiem wprowadzenia ceł handlowych przez Donalda Trumpa i ponownego uderzenia w europejski przemysł.
Jednym ze sposobów na uratowanie sytuacji jest szybsza obniżka stóp procentowych, choć oczywiście ryzykiem jest powrót inflacji. Z drugiej strony potencjalnie jest szansa na obniżki cen paliw w przyszłym roku, co utrzyma inflację w ryzach. Co więcej, jeżeli EUR/USD faktycznie spadnie do parytetu, podniesie to konkurencyjność europejskiej gospodarki na tle międzynarodowym. Czy w takim razie parytet na EUR/USD jest czymś złym? Biorąc pod uwagę obecne problemy na Starym Kontynencie, może okazać się, iż dalszy spadek kursu może być choćby czymś pożądanym. Z drugiej strony do tego poziomu nie brakuje w zasadzie zbyt wiele. EUR/USD notowany jest już poniżej poziomu 1,0400.
Z kolei przed godziną 08:00 za dolara płacimy 4,1045 zł, za euro 4,2563 zł, za funta 5,1298 zł, za franka 4,5734 zł.
Źródło: Michał Stajniak CFA, XTB