Euro i złoty umacniają się wobec dolara. W tle większe oczekiwania na cięcia stóp w USA

4 godzin temu

W ostatnich dniach obserwujemy istotne umocnienie euro i złotego wobec dolara amerykańskiego. Kurs EUR/USD przekroczył poziom 1,17, a z kolei złoty umocnił się do 3,62, osiągając najniższe poziomy niemal od czerwca 2018 r. Ostatnie przyspieszenie w osłabieniu USD może mieć związek z większymi szansami na cięcie stóp w USA po silnym cofnięciu cen ropy oraz zaskakującymi negatywnie danymi makro.

Obecnie rynek wycenia około 24-procentową szansę na obniżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych już na lipcowym posiedzeniu. Jednocześnie inwestorzy praktycznie nie mają już wątpliwości, iż Fed dokona redukcji stóp najpóźniej we wrześniu tego roku. Powodem takiej zmiany nastawienia są pogarszające się dane gospodarcze z USA, szczególnie niższa konsumpcja oraz słabnący rynek nieruchomości. Kontrastuje to z pozytywnymi sygnałami płynącymi z Europy, gdzie ostatnie dane dotyczące aktywności gospodarczej, zwłaszcza wskaźniki PMI czy Ifo dla Niemiec oraz dane z sektora usług, zaskoczyły na plus, zwiększając przewagę euro nad dolarem. Różnica w indeksach zaskoczeń makro dla Europy i USA wydaje się być największa od kilku lat, co może także wspierać europejską walutę.

Dodatkowym istotnym czynnikiem osłabiającym dolara mogą być również ostatnie decyzje Fed dotyczące zmian w tzw. SLR (Supplementary Leverage Ratio). Jest to wskaźnik określający, jak dużo kapitału własnego banki muszą utrzymywać względem całkowitej wartości aktywów, w tym obligacji skarbowych. Podczas ostatniego posiedzenia Fed ogłosił plan obniżenia tego współczynnika, co może zachęcić banki do kupowania większych ilości obligacji amerykańskich. Zwiększony popyt może wpływać na obniżenie rentowności tych papierów, czyniąc dolara mniej atrakcyjnym dla inwestorów poszukujących wysokich zwrotów, co dodatkowo może osłabiać amerykańską walutę.

Równocześnie w Polsce trwa debata dotycząca dalszych kroków Rady Polityki Pieniężnej. Mimo iż niektórzy analitycy spodziewają się obniżek już w lipcu, członkowie RPP wskazują, iż ruch taki może nastąpić raczej we wrześniu. Ludwik Kotecki z RPP jasno wskazał, iż lipcowa obniżka stóp jest mało prawdopodobna, a wrzesień wydaje się bardziej realnym terminem do podjęcia decyzji o łagodzeniu polityki pieniężnej. Podobnie wypowiedziała się Gabriela Masłowska, która również opowiada się za odroczeniem decyzji o obniżce do września, by lepiej ocenić sytuację gospodarczą i inflacyjną. Niemniej złoty jest mocny, ropa tańsza, a rząd zamraża ceny energii, co może wytrącać argumenty za czekaniem do września. Stąd lipcowe posiedzenie, które już w przyszłym tygodniu, może być interesujące.

Idź do oryginalnego materiału