Środa była kolejnym spadkowym dniem na rynkach surowców rolnych. Na Matifie po niewielkim odbiciu we wtorek znów taniała pszenica. Jest to zasługa m.in. umacniającego się euro i przewidywań dotyczących zbiorów.
USDA spodziewa się większych zbiorów pszenicy
Cena pszenicy w kontrakcie na maj spadła w środę o 2,5 EUR/t do 221,25 EUR/t, zaś w Chicago o 5,75 USD/bu do 556,75 USD/bu. Handel utrudniał wczoraj kurs euro do dolara – najwyższy od listopada 2024 roku. Nie pomógł najnowszy raport WASDE, w którym analitycy USDA wskazują na zwiększenie światowej produkcji pszenicy w okresie 2024/2025 o 3,44 mln ton do 797,23 mln ton, do czego przyczynią się dobre zbiory w Australii. Jednocześnie prognozę światowych zapasów końcowych skorygowano o 2,52 mln ton w górę do 260,08 mln ton.
Rzepak kontynuuje spadki
Rzepak kontynuuje trend spadkowy; w środę jego cena spadła o 1,75 EUR/t do 480 EUR/t. W raporcie WASDE nie dokonano korekty prognozy zbiorów soi. Wynosi ona przez cały czas 420,76 mln ton. Spadki w Paryżu są pokłosiem opisywanej wczoraj wojny handlowej pomiędzy Chinami a Kanadą. W dodatku, podobnie jak w przypadku pszenicy, nie pomaga umacniająca się europejska waluta.
Kukurydzy ma być więcej
Cena kukurydzy spadła o 1 EUR/t do 212 EUR/t. W raporcie WASDE zwiększono prognozę globalnej produkcji kukurydzy w okresie 2024/2025 o 1,7 mln ton do 1,21417 mld ton.