Euston, mamy problem: jak Londyn może naprawić „najgorszą stację główną”? | Transport kolejowy

biegowelove.pl 3 godzin temu

miAston Road, która biegnie wzdłuż północnego krańca londyńskiej strefy zatłoczenia, to dziwna i chaotyczna mieszanina dróg, które powinny być główną drogą miejską. Przy sześciopasmowej drodze pełnej ruchu znajduje się także Biblioteka Brytyjska, Wellcome Collection i trzy główne stacje kolejowe, z których najbrzydszy i najmniej popularny to ten, który ma tę samą nazwę co ulica: Euston.

Jeśli Euston błędnie zacytuje centrum kontroli wiadomość Apollo 13, stanie przed problemem. Są źle zaprojektowane, przepełnione i pełne frustracji pasażerów. W dłuższej perspektywie nie wiadomo jeszcze, czy będzie to londyńska stacja HS2, jak pierwotnie planowano.

W zeszłym tygodniu, kochanie Opiekun Kolega Barney Ronai opublikował w X post, który poruszył tysiące użytkowników stacji.

Opisał ją jako „najgorszą stację główną w Europie Zachodniej” i porównał doświadczenie oczekiwania na spóźnione pociągi i konieczność reklamowania się na gigantycznych ekranach, które w tej chwili dominują na stacji, do „Są zabrane Kręcony w lesie przez różnych producentów telefonów komórkowych i napojów bezalkoholowych.

Ale nie wszyscy są ostrożni. „Uważam, iż to brudne miejsce” – mówi Sean Gibbs, który regularnie podróżuje z Blackpool. „Projekt jest zły, sklepy też są złe i drogie”.

Pasażerowie Euston muszą poczekać w hali, aż zasygnalizuje się ich peron; W przypadku opóźnienia tworzą się tłumy. Zdjęcie: Sophia Evans/The Observer

Jest 15:30, wilgotny piątek, a ludzie stoją w małych grupach w hali, wpatrując się w tablicę odjazdów, żeby zobaczyć, kiedy ich pociągowi zostanie przydzielony peron. Kiedy jest ­Wraz z liczbą opóźnień lub odwołań lobby często staje się zatłoczone, a wycieczka na platformę zamienia się w wyskakującą ścieżkę ataku.

„W przypadku dużej stacji w Londynie wszystko jest nie tak” – mówi Dave Lapsley, czekając na swój cotygodniowy pociąg do Manchesteru.

„Musisz uciec od tego szalonego wsiadania do pociągów. Nie sądzę, iż jest to bezpieczny sposób przewożenia ludzi na perony.

W ubiegłą niedzielę na torach na północ od stacji doszło do zdarzenia, które Network Rail nazywa „intruzem”, powodując zatrzymanie pociągów i zgromadzenie się w hali niebezpiecznie dużego tłumu. Można to określić jako sytuację wyjątkową, ale na kolei zawsze zdarzają się zdarzenia nieplanowane: awarie sygnalizacji, samobójstwa, włamania. Żadna inna większa stacja nie odczuwa tak boleśnie konsekwencji takich wydarzeń.

Częściowo wynika to z braku miejsca, a częściowo z faktu, iż perony często nie są przydzielane do czasu, aż zbliża się godzina odjazdu. To z kolei wynika ze zwiększonej liczby pociągów w stosunku do peronów, co pogłębiają opóźnienia pociągów. Biorąc pod uwagę, iż w Euston znajduje się Avanti, operator pociągów osiągający najgorsze wyniki w Wielkiej Brytanii, odsetek spóźnialskich przyjazdów jest wyraźnie większy niż sprawiedliwy.

Network Rail, która jest odpowiedzialna za brytyjskie stacje kolejowe, jest świadoma problemów, z jakimi boryka się Euston, ale rzecznik twierdzi, iż podjęła kroki w celu złagodzenia zatorów poprzez usunięcie kiosków detalicznych z hali, zwiększając „powierzchnię handlową o 20–25%”. .

Na dziedzińcu umieszczono także znak odjazdu, pochodzący z lat 60. XX wieku, kiedy to zburzono imponujący wiktoriański dworzec i zbudowano obecną, raczej ponurą wersję. Teren zewnętrzny mógłby z łatwością pełnić funkcję przestrzeni miejskiej Niemiec Wschodnich w wersji Johna le Carré.

Pomysł jest taki, iż ludzie będą mogli tu siedzieć, czekając na pociąg. Zakłada to jednak brak deszczu – szczyt meteorologicznego optymizmu – i pomija większą odległość, którą trzeba pokonać w szalonym pędzie na perony.

Pomiń poprzednią promocję newslettera

Analiza i opinia na temat wiadomości i kultury tygodnia przedstawiona przez najlepszych pisarzy „Observera”.

Informacja o ochronie prywatności: Biuletyny mogą zawierać informacje o organizacjach charytatywnych, reklamach internetowych i treściach sponsorowanych przez osoby trzecie. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Używamy Google reCaptcha w celu ochrony naszej witryny internetowej i Google polityka prywatności I Warunki świadczenia usług Awansuje.

Po promocji biuletynu

Jakiś czas temu usunięto także bezpośredni dostęp do stacji metra, aby pomóc kontrolować przepływ tłumów, co dla wielu osób dojeżdżających do pracy jest irytującą niedogodnością.

Jednakże wszystkie te środki są jedynie rozwiązaniami tymczasowymi, ponieważ pilnie konieczna jest gruntowna przebudowa całego dworca i otaczającego go terenu. Jak mówi rzecznik Network Rail: „Stacja nie została zaprojektowana z myślą o liczbie osób, które w tej chwili z niej korzystają. Trzeba ją odbudować. Wszyscy to przyznają”.

Jednak proces przebudowy oraz decyzje co do jej skali i charakteru czekały na wiadomość, czy stacja Euston będzie stacją końcową HS2 w Londynie.

W obecnym stanie linia dużych prędkości do i z Birmingham – północnego miejsca docelowego dla kolei dużych prędkości, zaprojektowanego w celu skrócenia czasu podróży na północ – zaczyna się i kończy w Old Oak Common, dużym obszarze przemysłowym położonym pomiędzy Wormwood Scraps i Acton. Wyobraź sobie, iż Eurostar wjeżdża na przedmieścia za oceanem, a zrozumiesz, jak nierozsądny jest ten plan.

Rząd przeprowadza kolejny przegląd systemu kolejowego, w tym HS2, ale został ostrzeżony, iż musi podjąć decyzję do końca roku, jeżeli koszty budowy tuneli nie wzrosną.

Według rzecznika Network Rail: „Istnieją dwa podstawowe projekty Euston, jeden obejmujący HS2 i drugi, który go nie zawiera”.

Brzmi to rozsądnie, ale okazuje się, iż nie ma prawdziwego projektu dla żadnego z nich. Osoba zaznajomiona z zespołem przebudowy twierdzi, iż zanim będzie można wdrożyć jakikolwiek projekt, należy przejść kilka etapów planowania, a w tej chwili nie ma planu generalnego na żadną ewentualność.

Cokolwiek się stanie, wygląda na to, iż minie wiele lat, zanim stacja Euston przestanie być zepsutym zębem wśród coraz bardziej błyszczących głównych stacji stolicy. Tymczasem pasażerowie nie mogą zrobić nic innego, jak tylko dać się ostrzelać grupie billboardów, nie spuszczając wzroku z tablicy odlotów, aby dostać się na peron.

Idź do oryginalnego materiału