Zgodnie z najnowszymi (z dnia 02.10) informacjami opublikowanymi na oficjalnej stronie Facebooka (Meta), platforma Instagram udostępni swoim użytkownikom możliwość tworzenia, pokazywania oraz sprzedawania „cyfrowych przedmiotów kolekcjonerskich” w formie NFT zarówno na samym Instagramie, jak i poza nim.
Facebook (Meta) twierdzi, iż instagramowi twórcy otrzymają „kompleksowy zestaw narzędzi” do tworzenia i wymiany NFT. Ponadto, firma ogłosiła także swoje partnerstwo z blockchainem Polygon (MATIC). To więc już druga wiadomość w ciągu kilku dni o partnerstwie wielkiej firmy (po największym banku Singapuru – DBS Bank) z Polygonem.
Choć firma dumnie ogłosiła nową funkcję podczas wydarzenia Creator Week 2022, jak na razie skorzystać z niej będzie mogła jedynie mała grupa twórców w Stanach Zjednoczonych – nie podano dokładnej daty ekspansji i dostępności w innych krajach.
Według informacji zawartych w publikacji na rodzimej stronie Facebook’a (Meta), głównym celem nowej funkcji jest umożliwienie fanom bezpośredniego wspierania swoich ulubionych twórców poprzez nabywanie ich cyfrowych kolekcji (zdjęć, filmów, obrazów itd. w formie NFT) „u źródła”.
Szef ds. handlu i technologii finansowych w Facebooku (Meta), Stephane Kasriel powiedział, iż firma nie będzie pobierała żadnych opłat za tworzenie lub sprzedaż NFT do 2024r., a opłaty za gaz w ramach blockchainu będą „pokrywane przez Meta w momencie startu” (ang. at launch). Jak nie trudno się domyślić, Pan Kasriel nie podał definicji wyrażenia „w momencie startu” ani wysokości prowizji, które Facebook (Meta) zacznie pobierać od roku 2024.
Dodał natomiast, iż transakcje będą przez cały czas podlegać „opłatom ze sklepu z aplikacjami” – odnosząc się tym samym do 30% prowizji Apple od sprzedaży NFT – która spotkała się ze sporą i bardzo słuszną krytyką zainteresowanych twórców i fanów. Dla porównania, średnia prowizja dla handlu NFT za pośrednictwem rynków takich jak OpenSea wynosi 2,5%.
Choć nie zostało to powiedziane wprost, wszystko wskazuje na to, iż kupujący (podobnie jak w przypadku Apple) nie będą mogli nabywać NFT za pośrednictwem kryptowalut i aplikacji Instagram bezpośrednio od twórców – zarówno Google jak i Apple obsługują tylko zakupy w aplikacji za pośrednictwem walut FIAT i skutecznie blokują wszelkie linki zewnętrzne i inne działania, które prowadzą do obejścia ich prowizji.
Włodarze Facebooka (Meta) chwalą się więc „możliwością bezpośredniego wsparcia ulubionych twórców”, jakby mówili o całkowitym pominięciu pośredników, czyli np. wydawców. Nie dodają jednak, iż w istocie „bezpośrednie” oznacza jedynie zmianę pośrednika – w tym przypadku na nich samych.