Fatalne dane z NFZ. Eksperci mówią o dramacie

2 dni temu
Zdjęcie: NFZ, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Newspix.pl / Karol Serewis


Według najnowszych danych Narodowego Funduszu Zdrowia, liczba dentystów pracujących na rzecz Funduszu dramatycznie spada. Eksperci alarmują, iż sytuacja jest krytyczna i wymaga natychmiastowych działań systemowych.


Fatalne statystyki z NFZ


Statystyki z pierwszego kwartału bieżącego roku wskazują, iż liczba świadczeniodawców z umową na leczenie stomatologiczne spadła o 25 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy taki trend zaobserwowano we wszystkich oddziałach wojewódzkich NFZ. Eksperci są zgodni, iż sytuacja pogarsza się z roku na rok.


Dr n. med. Piotr Przybylski, ekspert rynku stomatologicznego, zauważa, iż matematycznie spadek liczby gabinetów współpracujących z Funduszem jest niewielki, ale problem narasta. Liczba gabinetów zmniejszyła się o ponad 130 w skali roku, co przekłada się na dłuższe kolejki i pogorszenie dostępności do świadczeń.


Prof. dr hab. n. med. Teresa Sierpińska, krajowy konsultant w dziedzinie protetyki stomatologicznej, dodaje, iż problemem są rosnące koszty i niewielkie zwiększenie wartości punktów oraz kontraktów na usługi protetyczne. To zmniejsza liczbę świadczeń realizowanych w ramach umowy z NFZ.


Skutki dla pacjentów


Pacjenci odczuwają skutki spadku liczby gabinetów dentystycznych na NFZ, co objawia się dłuższymi czasami oczekiwania na wizyty. Zakres refundowanego leczenia jest niewystarczający, a usługi oparte są na przestarzałych technologiach. Obowiązujące przepisy uniemożliwiają lekarzom oferowanie lepszych rozwiązań za dopłatą.


Paweł Barucha, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, podkreśla, iż finansowanie stomatologii publicznej jest niewystarczające. w tej chwili wynosi ono nieco ponad 2 proc. ogólnego budżetu NFZ, co nie pokrywa choćby strat związanych z inflacją. Brakuje funduszy zarówno na rozwój, jak i na utrzymanie obecnego poziomu świadczeń.


Potrzeba systemowych rozwiązań


W każdym oddziale wojewódzkim NFZ liczba świadczeniodawców z umową na leczenie stomatologiczne spadła w pierwszym kwartale roku. Największe spadki zanotowano w Wielkopolskim OW NFZ (o 58 proc.), Dolnośląskim OW NFZ (o 49 proc.) oraz Zachodniopomorskim OW NFZ (o 41 proc.).


Eksperci zgodnie twierdzą, iż konieczne są szybkie i systemowe rozwiązania. Prywatne fundusze pacjentów nie rozwiążą globalnego problemu, a mniejsza dostępność do świadczeń gwarantowanych dotknie najbardziej osoby z mniejszych miejscowości. Młodzi lekarze niechętnie podejmują współpracę z NFZ, a specjaliści przed emeryturą stanowią coraz mniejszy odsetek praktykujących dentystów.


Barucha zaznacza, iż liczba świadczeniodawców zajmujących się leczeniem stomatologicznym na NFZ będzie przez cały czas spadać. W najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych odejść dentystów, co tylko pogłębi kryzys. Ekspert podkreśla, iż brakuje zarówno środków finansowych, jak i woli politycznej do zmiany obecnej sytuacji.
Idź do oryginalnego materiału