Zdecentralizowana platforma do obstawiania zakładów dot. przebiegu różnych wydarzeń na świecie w ostatnich miesiącach stała się bardzo popularna. W dużym stopniu jest to zasługa wyborów prezydenckich w USA. Teraz do mieszkania założyciela i CEO Polymarket wtargnęły służby Federalnego Biura Śledczego (FBI), które zarekwirowały jego laptop oraz telefon.
- FBI zrobiły poranny nalot na mieszkanie Shayne’a Coplana w jego mieszkaniu w Nowym Jorku.
- Zarekwirowano jego laptop oraz sprzęt elektroniczny. CEO Polymarket nie został aresztowany.
- Firma komentuje całe zajście jako “polityczną zemstę” administracji Joe Bidena.
Nalot na mieszkanie szefa Polymarket. Demokraci się mszczą za porażkę w wyborach?
W dniu 13 listopada o godzinie szóstej rano czasu wschodniego do mieszkania Shayne’a Coplana wtargnęli agencji amerykańskiego Federalnego Biura Śledczego (FBI).
Zamieszkiwany przez CEO Polymarket lokal został dokładnie przeszukany, a znajdujący się w nim laptop oraz telefon komórkowy zarekwirowano.
Jak przekazał rzecznik prasowy słynnej platformy do obstawiania zakładów, sytuacja ta jest oczywistym aktem zemsty przez administrację Joe Bidena po zeszłotygodniowej spektakularnej porażce Kamali Harris w wyborach prezydenckich.
Chodzi bowiem o to, iż od początku startu kampanii wyborczej, w której Donald Trump pierwotnie mierzył się z Demokratą (zastąpionym potem przez Harris), obserwatorzy brali mocno pod uwagę typy dot. szans na wygraną którejś ze stron właśnie na Polymarket.
Nawet sam Elon Musk w pewnym momencie stwierdził, iż platforma ta odzwierciedla o wiele lepiej prawdziwe poparcie społeczne dla danego kandydata, niż sondaże publikowane w mediach.
Trump now leading Kamala by 3% in betting markets. More accurate than polls, as actual money is on the line. https://t.co/WrsqZ2z8pp
— Elon Musk (@elonmusk) October 7, 2024
Ostatni wyścig o Biały Dom w Stanach Zjednoczonych sprawił, iż po kilku latach od powstania Polymarket przedostał się do mainstreamu.
Nie pobieramy żadnych opłat, nie zajmujemy żadnych pozycji handlowych i pozwalamy obserwatorom z całego świata analizować wszystkie dane rynkowe jako dobro publiczne. Chcemy móc stanąć w obronie siebie i naszej społeczności oraz przez cały czas pomagać zwykłym ludziom zrozumieć ważne wydarzenia na świecie
– przekazał mediom rzecznik platformy.
Do sprawy na X odniósł się również sam poszkodowany, czyli Coplan.
It’s discouraging that the current administration would seek a last-ditch effort to go after companies they deem to be associated with political opponents. We are deeply committed to being non-partisan, and today is no different, but the incumbents should do some self-reflecting…
— Shayne Coplan 🦅 (@shayne_coplan) November 13, 2024
O nalocie na mieszkanie CEO Polymarket wpierw poinformował serwis New York Post.
Zaznajomiona ze sprawą osoba, będąc informatorem tego medium przekazała, iż “rząd prawdopodobnie próbuje zbudować sprawę, która oskarży Polymarket o manipulację rynkiem i ustawianie sondaży na korzyść Trumpa”.
Mogli poprosić jego prawnika o każdą z tych rzeczy. Zamiast tego zorganizowali tak zwany nalot, aby mogli przeciec to do mediów i wykorzystać do oczywistych celów politycznych
– przekazano.