Fed obniża stopy procentowe po raz trzeci

22 godzin temu

Zgodnie z oczekiwaniami Rezerwa Federalna USA obniżyła w środę stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego do przedziału 3,5–3,75%. Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) powołał się na obawy dotyczące ryzyka dla zatrudnienia, przyćmiewające utrzymującą się wysoką inflację. Obniżka stóp ma na celu stabilizację rynku pracy, powiedział prezes Rezerwy Federalnej USA Jerome Powell (72).

Bank centralny zasygnalizował wstrzymanie polityki łagodzenia polityki pieniężnej, oczekując na wyraźniejsze sygnały z rynku pracy, a inflacja pozostaje „nieco podwyższona”. „Chciałbym zauważyć, iż referencyjna stopa procentowa, po obniżeniu o 75 punktów bazowych od września i o 175 punktów bazowych od września ubiegłego roku, mieści się w tej chwili w szerokim przedziale szacunków od poziomu neutralnego” – powiedział Powell. „Jesteśmy w dobrej pozycji, aby poczekać i obserwować rozwój gospodarki”. Dodał: „Polityka pieniężna nie jest zdeterminowana i będziemy podejmować decyzje na każdym posiedzeniu”.

Inwestorzy zareagowali pozytywnie na obniżkę stóp procentowych. Główne indeksy Wall Street wzrosły choćby o 0,7%, po wcześniejszych wahaniach między minus 0,4% a plus 0,4%. Indeks dolara kontynuował niewielkie spadki i ostatnio spadł o prawie pół punktu procentowego. Złoto, które korzysta na niskich stopach procentowych, odnotowało tymczasem nieznaczny wzrost.

Ograniczone dostępne dane sugerowały, iż perspektywy zatrudnienia i inflacji nie zmieniły się od ostatniej decyzji w sprawie stóp procentowych w październiku, powiedział Powell. Z powodu sporu budżetowego i późniejszego zamknięcia Fed miał dostęp do znacznie mniejszej ilości danych niż zwykle. Wiele agencji federalnych zawiesiło działalność na kilka tygodni. Biuro Statystyki Pracy (BLS) ogłosiło, iż październikowe dane inflacyjne nie zostaną opublikowane – nie da się ich odtworzyć. Dane za listopad są spodziewane dopiero w połowie grudnia.

Brak jednomyślnej decyzji w sprawie stóp procentowych

Decyzja Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej (FOMC) po raz kolejny nie była jednomyślna. Prezes Banku Rezerwy Federalnej w Chicago, Austan Goolsbee (56), i jego odpowiednik z Kansas City, Jeffrey Schmid , opowiadali się za utrzymaniem głównej stopy procentowej bez zmian. Jednak prezes Rezerwy Federalnej Stephen Miran (42) ponownie opowiedział się za większą obniżką o pół punktu procentowego.

Nowe prognozy gospodarcze wskazują, iż decydenci spodziewają się w tej chwili jedynie kolejnej obniżki stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego w przyszłym roku. Jest to zgodne z prognozą z września. Przewiduje się, iż inflacja spadnie do około 2,4% do końca przyszłego roku, podczas gdy wzrost gospodarczy ma przyspieszyć do ponadprzeciętnego poziomu 2,3%, a stopa bezrobocia ma utrzymać się na umiarkowanym poziomie 4,4%. „Rozważając zakres i terminy dalszych korekt docelowego przedziału głównej stopy procentowej, komitet uważnie przeanalizuje otrzymane dane” – oświadczył organ.

Co się stanie po odejściu Powella?

Kadencja przewodniczącego Rezerwy Federalnej (Fed) Powella kończy się w maju 2026 roku. Będzie on przewodniczył jeszcze tylko trzem posiedzeniom Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) przed odejściem w przyszłym roku. To, czy stopy procentowe będą dalej spadać do lata 2026 roku, jest bardziej niepewne niż kiedykolwiek: dwunastu członków FOMC z prawem głosu jest głęboko podzielonych co do tego, czy dalsze obniżki stóp procentowych są rzeczywiście adekwatne.

„Jastrzębie” w zarządzie chcą utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie, a choćby je podnieść, aby uniknąć zagrożenia inflacją. „Gołębie” natomiast opowiadają się za dalszymi, szybkimi obniżkami stóp procentowych i akomodacyjną polityką pieniężną, aby zapewnić gospodarce tani pieniądz, a tym samym stymulować amerykański rynek pracy.

Podział w Fed pogłębiają trwające 79 miesięcy próby prezydenta USA Donalda Trumpa, mające na celu przejęcie kontroli nad konstytucyjnie niezależnym bankiem centralnym. Trump domaga się drastycznych obniżek stóp procentowych. jeżeli najważniejszy bank centralny świata rzeczywiście stanie się narzędziem politycznym administracji Trumpa, prawdopodobne jest załamanie się dolara amerykańskiego i zawirowania na rynkach akcji i obligacji.

„Zarząd Fed jest podzielony”

„Zarząd Rezerwy Federalnej jest podzielony” – mówi Kevin Thozet z firmy zarządzającej aktywami Carmignac. Patrząc na ostatnie publiczne oświadczenia członków FOMC, zarząd można podzielić na dwa równorzędne obozy: sześciu członków opowiada się za łagodzeniem polityki pieniężnej, a sześciu za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Takiego impasu nie było od lat.

Wśród „jastrzębi”, którzy nie dają się zastraszyć Trumpowi, jest prezes Rezerwy Federalnej w Dallas, Lorie Logan (54). Inflacja utrzymuje się na zbyt wysokim poziomie, co sprawia, iż ​​kluczowa stopa procentowa w pobliżu 4% jest odpowiednia, powiedział Logan kilka tygodni temu. Prezes Rezerwy Federalnej w Kansas City, Jeffrey Schmid (67), i prezes Rezerwy Federalnej w St. Louis , Alberto Musalem (56), podzielają ten pogląd. Obaj uważają, iż możliwości dalszego luzowania polityki pieniężnej są „bardzo ograniczone”, a Schmid głosował już przeciwko obniżce stóp procentowych w październiku. Gubernator Rezerwy Federalnej, Lisa Cook (61), która jak dotąd skutecznie opierała się odwołaniu przez Trumpa, również bierze pod uwagę ryzyko inflacji i jest uważana za zwolenniczkę bardziej restrykcyjnej polityki pieniężnej.

Jastrzębie w zarządzie FOMC sprzeciwiają się lojalnym zwolennikom Trumpa, takim jak Stephen Miran i Christopher Waller (66), którzy wcześniej opowiadali się za szybszymi i większymi obniżkami stóp procentowych. John Williams , prezes nowojorskiego oddziału Rezerwy Federalnej, również niedawno argumentował za obniżką stóp w grudniu. Kiedy kilka dni temu Mary Daly (63), szefowa Rezerwy Federalnej w San Francisco, ostrzegła przed ryzykiem związanym z „wrażliwym” rynkiem pracy, obserwatorzy uważają, iż wahadło przechyliło się w kierunku trzeciej obniżki stóp w tym roku.

RMP: Skup obligacji od stycznia?

Według Bank of America (BofA), Powell może jeszcze zaskoczyć rynki podczas obecnej konferencji prasowej. Podczas konferencji prasowej po decyzji w sprawie stóp procentowych może ogłosić, iż Fed rozpocznie od stycznia skup obligacji skarbowych o wartości około 45 miliardów dolarów miesięcznie, aby zwiększyć płynność na rynku, informuje BofA. Działanie to nie jest związane z luzowaniem ilościowym i mieści się w kategorii zakupów w ramach zarządzania rezerwami (RMP). Niektórzy członkowie Fed uważają jednak, iż konieczne jest podjęcie środków ostrożności, aby zapobiec kryzysowi płynności, takiemu jak ten z 2019 roku.

Zróżnicowane opinie FOMC mogą stanowić problem dla potencjalnego następcy Powella, Hassetta: Jako zwolennik Trumpa, Hassett raczej nie będzie w stanie budować mostów i wypracować prawdziwego konsensusu w zarządzie. jeżeli przeforsuje politykę Trumpa, polegającą na agresywnych obniżkach stóp procentowych od maja, Fed może stracić wiarygodność i zostać uznany jedynie za narzędzie egzekwowania prawa przez rząd USA – co może mieć katastrofalne konsekwencje dla rynków.

Presja polityczna, pod którą od miesięcy znajduje się Fed, wzrośnie w 2026 roku. Konflikt między zwolennikami i przeciwnikami polityki pieniężnej w zarządzie prawdopodobnie również się zaostrzy, gdy kadencja Powella dobiega końca. Rosną wątpliwości co do niezależności Rezerwy Federalnej. To źle wróży zaufaniu publicznemu – kluczowemu czynnikowi polityki pieniężnej.

Idź do oryginalnego materiału