Jerome Powell, przewodniczący amerykańskiego banku centralnego, czyli Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych (Fed), wygłosił dzisiaj, we wtorek 7 marca 2023 r. przemówienie. Szef Fedu przedstawił istotne uwagi na temat przyszłej trajektorii stóp procentowych banku centralnego w amerykańskiej gospodarce.
Fed wraca do jastrzębiego kursu. Obniżek gwałtownie nie będzie
Powell przekonywał, iż System Rezerwy Federalnej może być zmuszony do podwyższenia stóp procentowych bardziej niż się spodziewano. Miałoby mieć to miejsce w odpowiedzi na ostatnie mocne dane ekonomiczne, które sugerują ponowne rozgrzewanie się amerykańskiej gospodarki. Powiedział również, iż jeśli nadchodzące dane statystyczne wskazywałyby na potrzebę szybszego tempa podwyżek stóp procentowych niż dotychczas, to bank centralny byłby gotowy do przyspieszenia tempa zaostrzania polityki monetarnej. Powell ostrzegł, iż historyczne dane jednoznacznie przestrzegają przed przedwczesnym łagodzeniem polityki monetarnej. Szef Fedu przekonuje o konieczności utrzymania dotychczasowego kurs dopóty, dopóki jego cele nie zostaną osiągnięte.
Dolar amerykański odpowiedział na uwagi przewodniczącego Fedu pewnym umocnieniem. Kolejne posiedzenie decydentów Rezerwy Federalnej zaplanowane jest na dni 21-22 marca, kiedy to zostaną przedstawione funkcjonariuszom publicznym najnowsze projekcje makroekonomiczne. Na ostatnim posiedzeniu, które odbyło się w dniach 31 stycznia – 1 lutego 2023 r. Fed zdecydował o podwyższeniu stóp procentowych rezerw bankowych o 25 punktów bazowych do 4,65 procenta. Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC), organ decyzyjny Fedu i odpowiednik polskiej Rady Polityki Pieniężnej podkreślił, iż system gospodarczy jest bardzo wrażliwy na ryzyka związane z perspektywami inflacyjnymi. Indeks dolara amerykańskiego (DXY) wzrósł wobec głównego koszyka walut, osiągając poziom 105,56 punktów. Tymczasem rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła o 4 punkty bazowe do 4 procentów po przemówieniu Powella.
Wypowiedź Powella wywołała niemal natychmiast nerwowość na amerykańskiej giełdzie, powodując spadki na indeksach małych spółek S&P 500 i indeksie technologicznym Nasdaq.
Wskaźnik międzybankowej stopy procentowej LIBOR, benchmarka pokazującą cenę pieniądza a także kredytów i depozytów przekroczył poziom 5% po raz pierwszy od 15 lat. Rynki dyskontują więc scenariusz jeszcze wyższych niż przewidywano stóp procentowych.