Fed zdecyduje i euforia ulotni się z Bitcoina? Przekonamy się 2 listopada!

2 lat temu

Bitcoin rośnie nieprzerwanie już od kilku dni choć przy 21 000 USD pojawił się najważniejszy opór. Z tych poziomów największa kryptowaluta została już dwa razy 'zepchnięta’ przez podaż. przez cały czas jednak nie przestaje walczyć o dalszy rajd w górę. Jutro czeka nas otwarcie nowego tygodnia na Wall Street przy czym w centrum uwagi rynków finansowych znajdzie się decyzja Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych oraz konferencja na której Jerome Powell być może odrze byki ze złudzeń lub przeciwnie… tchnie powiew w żagle statków kupujących. Na co powinniśmy się przygotować i czego się spodziewać na konferencji prasowej tuż po decyzji w sprawie stóp procentowych w USA?

Tym razem inwestorzy skoncentrują się bardziej na wskazaniach na przyszłośc niż na samej decyzji FOMC:

  • Podwyżka o 75 pb (zgodnie z oczekiwaniami także tutaj bez większej reakcji dla rynków)
  • Intensywna narracja (do znudzenia) o mocnym rynku pracy może nieco osłabnąć, choć przez cały czas przecież 'jest bardzo dobrze’ (trochę bardziej gołębio)
  • Powell może wskazać iż następne decyzje również zależeć będą od danych (tak się składa, iż najważniejsze dane dla rynku pracy tj. ADP i NFP mamy oczywiście również w przyszłym tygodniu, wówczas też możemy spodziewać się zmienności na rynku kryptowalut tj. w środę i po południu w piątek)
  • Fed nie wyklucza niższej podwyżki w grudniu jeżeli dane będą zadowalające (tutaj może być spora reakcja w górę przez likwidacje shortów i powrót 'niedowiarków’ na rynek)
  • Raczej mało prawdopodobne by Powell powiedział o planowanej 50 pb podwyżce w grudniu, choćby jeżeli taka jest już w planach (szef Fedu zbudował wokół siebie bardzo 'jastrzębią’ otoczkę, dodatkowo tego typu informacje mogą być 'proinflacyjne’ = lepiej wskazać, iż takowa będzie zależna od danych)
  • Szef Fed może wreszcie wspomnieć o mieszanych sygnałach gospodarki (kontrast słabego PMI z PKB powyżej oczekiwań) = 'musimy pozostać ostrożni’
  • Nalezy wciąż oczekiwać komentarzy typu 'Jesteśmy skoncentrowani na doprowadzeniu inflacji do celu’
  • Może pojawić się narracja o 'proinflacyjnie’ wyższych cenach paliw i spodziewanych dalszywch wzrostach ich cen przede wszystkim benzyny i destylatów (jastrzębia presja na Fedzie?)
Średnia cena benzyny za galon w USA zbliża się do 4 USD, co stanowi rekord wśród 9 ostatnich wyborów środokresowych w USA. Wyższe ceny paliw to efekt decyzji OPEC+ przez którą Stany Zjednoczone myślą nad zmianą w stosunkach z Saudami, którzy podobno nie zgodzili się na spełnienie próśb Demokratów i zmniejszenie produkcji ropy dopiero po wyborach w USA. Rosnące paliw to czynnik, który wpływa na wyższe ceny transportu, koszty logistyki, cen końcowych artykułów spożywczych. Dodatkowo ciążą aktywności gospodarczej, są zatem głęboko nieporządane przez Fed. Źródło: Bloomberg

Znowu 75 pb? Dlaczego?

Tu niemal na pewno bez zmian. Fed podniesnie stopy o 75 pb na najbliższym posiedzeniu. Wskazywał na to The Wall Street Journal, wskazywali również analitycy BlackRock. Każda inna kwota podwyżki byłaby dla rynków szokiem przy czym spośród 100 i 50 pb bardziej prawdopodobna jest ta druga. W końcu Bank Kanady odważył się już na taki ruch na ostatnim posiedzeniu i zaskoczył inwestorów! Nie łudźmy się jednak, iż Fed pójdzie w jego ślady tak szybko. Jastrzębie wciąż dominują w USA a w ciągu ostatnich 2 miesięcy nie wydarzył się żaden 'cud’, który mógłby odwrócić ich stanowisko!

Ostatni odczyt inflacji CPI okazał się minimalnie wyższy od oczekiwań (niestety wyższa również inflacja bazowa tj. bez cen żywności i energii), choć inflacja PCE z piątku pozytywnie zaskoczyła i okazała się minimalnie niższa (a przynajmniej nie wyższa) od prognoz! To pozwala wierzyć w bliski szczyt inflacyjny i jej istotne wychłodzenie w 2023 roku. Choć jak do tej pory efektów 'niższej inflacji’ w wyniku agresywnie podnoszonych stóp Fedu jeszcze nie widać, a Rezerwa Federalna nie może komunikować rynkom, iż opiera się na przypuszczeniach przez co jej działania są zwykle opóźnione wobec realnego stanu nieustannie zmieniającej sie gospodarki.

Dlatego choćby jeżeli zwalniającą inflację w USA mamy, na 'papierze’ jej jeszcze nie widać, a to nie daje bankierom podkładki do zmiany polityki. Co ją daje?

  • Spadek aktywności gospodarczej
  • Wciąż bardzo mocny dolar, który ciąży bilansowi handlowemu USA i negatywnie wpływa na zyski tysięcy globalnych, amerykańskich biznesów
  • Wyssanie płynności z rynku i ew. przyszłe problemy sektora bankowego
  • Inflacja nie spada… ale też nie za bardzo chce rosnąć!
  • Ryzyko 'zrobienia zbyt wiele’ przez cały czas istnieje
  • 4 podwyżki o 75 pb z rzędu to naprawdę dużo (jeśli znów decyzja będzie taka sama)
  • Presja na spowolnienie cyklu rośnie (nie jest to tożsame z jego wygaszeniem, ani tym bardziej przejściem do QE i dodruku)

Co mogłoby potencjalnie być przyczyną decyzji o 50 pb lub zakomunikowaniu niższej podwyżki w grudniu?

Fed to nie oszukujmy się – instytucja powiązana ze światem polityki. Kto kontroluje emisję pieniądza, ma wpływ niemal na wszystko. Już 9 listopada wybory midterms… Fed może chcieć pokazać, iż 'Demokraci’ kontrolują sytuację gospodarczą i obniżają podwyżki dając pierwszą 'ulgę kredytobiorcom’ i minimalizując ryzyko możliwych problemów gospodarczych wynikających ze spadającej podaży pieniądza i niższej płynności. Nie można bagatelizować takiego scenariusza. Nie ma jednak innych istotnych podstaw by sądzić, iż Fed na taki się zdecyduje. Sekretarz Skarbu. Janet Yellen wskazywała ostatnio, iż nie widać na horyzoncie istotnych problemów 'systemowych’ spowodowanych jastrzębim cyklem Fedu poza naturalnymi spadkami cen akcji.

Ciekawostka na koniec… Fed od czerwca podnosi stopy procentowe. Bitcoin od końca czerwca wzrósł o blisko 12%, S&P500 pozostało na mniej więcej niezmiennym poziomie.

Szansa na bardziej gołębią komunikację Powella jest największa odkąd bank centralny wszedł w jastrzębi cykl. Widać to po oczekiwanich, atmosferze na Wall Street i cenie Bitcoina. jeżeli założenia się potwierdzą powinniśmy zobaczyć Bitcoina prawdopodobnie w okolicach 23 / 24 000 USD jeszcze w tym tygodniu. jeżeli Powell kolejny raz wyleje na głowę byków wiadro zimnej wody prawdopodobny jest spadek w okolice dołków z czerwca.

Może Cię to zainteresuje:

Idź do oryginalnego materiału