Federalni idą po metawerse — od Axie Infinity po Bored Apes
Transakcje NFT w metaverse powinny być ogólnie uważane za papiery wartościowe i deweloperzy powoli dostrzegają ten fakt. Spodziewajmy się, iż rozliczenie regulacyjne nastąpi gwałtownie dla Axie Infinity, Bored Apes i innych projektów, które nie zachowały ostrożności.
Metaverse to futurystyczna iteracja Internetu, zawierająca ekonomię cyfrową i wciągające środowisko wirtualne wraz z innymi interaktywnymi funkcjami. Ta stosunkowo nowa rodząca się przestrzeń zyskała tak dużą popularność w ostatnich latach, iż ostrożne szacunki sugerują, iż do 2024 r. jej całkowita wycena może osiągnąć 800 miliardów dolarów. Meta (organ macierzysty stojący za Facebookiem i Instagramem), Google, Microsoft, Nvidia, Nike i inne planują zając korzystną pozycję na rynku inwestując już setki milionów w rozwój nowej rzeczywistości.
Ale z doskonałymi wycenami wiąże się wielka kontrola ze strony coraz bardziej doświadczonych technologicznie organów nadzoru finansowego. W przeciwieństwie do tradycyjnych produktów technologicznych, które często spędzają lata na przedkładaniu wzrostu nad przychody, niektóre projekty Metaverse narzucają użytkownikom wątpliwe schematy zarabiania przed uruchomieniem. Nieruchomości Metaverse są doskonałym przykładem tej praktyki, a platformy takie jak gry Big Time sprzedają ziemię w swoim metaverse, zanim otworzą dostęp do gry.
Zazwyczaj amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nie wkracza, chyba iż inwestorzy detaliczni stają w obliczu drapieżnych zalotów o swoje pieniądze bez pełnego ujawnienia tego, w co inwestują. Linia dla tego, co klasyfikuje się jako papier wartościowy, jest często niewyraźna – ale w przypadku metaverse, praktyka sprzedaży gruntów powinna być ogólnie uważana za zabezpieczenie w świetle prawa USA.
Platformy GameFi, takie jak Axie Infinity, pokazują szybkość, z jaką projekty Metaverse mogą stworzyć wielomiliardowe biznesy. Sama ich skala wymaga kontroli wewnętrznych i polityki monetarnej podobnej do wielonarodowych banków, a choćby małych krajów. Powinni być zobowiązani do zatrudniania specjalistów ds. zgodności, którzy koordynują współpracę z organami regulacyjnymi, a choćby przeprowadzają funkcję Poznaj swojego klienta w przypadku dużych transakcji.
Metaverse jest nierozerwalnie związany z finansami. Chociaż w metawersie (jeszcze) nie można wyrządzić szkody cielesnej, wiele szkód finansowych zostało już wyrządzonych. Firma stojąca za niewymiennymi tokenami Bored Apes Yacht Club (NFT) doświadczyła w tym roku włamania po tym, jak włamano się na Discord menedżera społeczności. Hakerzy ukradli kolekcję NFT o wartości 200 Ether (ETH).
Część banków z Wall Street została niedawno ukarana grzywną w wysokości 1,8 miliarda dolarów za korzystanie z „zabronionych” aplikacji do przesyłania wiadomości. Projekty Metaverse, takie jak Yuga Labs, powinny podlegać podobnym karom proaktywnym za niewdrożenie bezpiecznych kontroli finansowych i technicznych.
Kluczowym pierwszym krokiem dla wszystkich projektu Metaverse będzie klasyfikacja, jakiego rodzaju aktywa są emitowane. Na przykład, czy jest to zabezpieczenie? Token użytkowy? Albo coś innego? Może się to wydawać zniechęcającym zadaniem, ale podstawy zostały już przygotowane w erze początkowej oferty monet w 2017 r., a organy regulacyjne i protokoły powinny podjąć dalsze wysiłki w celu zapewnienia jasności i ochrony konsumentów.
Po zakończeniu procesu klasyfikacji następnym krokiem będzie opracowanie ram regulacyjnych, które można zastosować do metaverse. Będzie to prawdopodobnie obejmować zasady i regulacje dotyczące takich rzeczy, jak oferty papierów wartościowych, przeciwdziałanie praniu pieniędzy i ochrona konsumentów.
Niezbędne jest zachowanie adekwatnej równowagi. Zbyt duża ilość regulacji może zdusić innowacyjność i przyjęcie, ale zbyt mała może prowadzić do powszechnych nadużyć. Zadaniem decydentów będzie kooperacja z założycielami w celu znalezienia tego idealnego miejsca.
Pomimo obaw, metaverse łączy zestaw nowych technologii: wirtualną rzeczywistość (VR), rozszerzoną rzeczywistość (AR) i NFT. Wszystkie one gromadzą się, aby napędzać przestrzeń do przodu z rosnącym rozmachem w okresie zbliżonym do średniego.
Ryzyko związane z działaniem w metaverse
Cyberprzestępcy nieustannie odkrywają nowe taktyki wykorzystywania użytkowników metaverse – np. poprzez schematy hakerskie lub kradzież tożsamości. Ponieważ urządzenia do noszenia AR i VR powiązane z tymi ekosystemami generują ogromne ilości danych osobowych — w tym informacji biometrycznych z technologii śledzenia oczu i ciała — metaverse jest kuszącym placem zabaw dla nieuczciwych uczestników.
Poza kradzieżą finansową, obawy o prywatność przeważają, ponieważ trójwymiarowe zestawy danych ujawniają coraz bardziej wrażliwe dane osobowe. Ogólne rozporządzenie o ochronie danych w Europie i kalifornijska ustawa o ochronie konsumentów to kompleksowe przepisy dotyczące prywatności, które zmusiły platformy technologiczne do zatrudniania inspektorów ochrony danych i inspektorów ochrony danych. Platformy Metaverse będą musiały pełnić podobne role i mogą stanąć w obliczu jeszcze większej kontroli regulacyjnej, biorąc pod uwagę wrażliwość gromadzonych przez nie danych.
Wraz z rosnącym popytem na metaverse rośnie zapotrzebowanie na lepsze usługi internetowe, ponieważ te pierwsze wymagają wieleprzepustowości (szacowanej na kilka rzędów wielkości na podstawie obecnego poziomu ruchu internetowego). W rezultacie jest całkiem możliwe, iż wiele sieci telekomunikacyjnych i ich istniejące infrastruktury rozpowszechniania danych mogą zostać przeciążone.
Jednym ze sposobów rozwiązania tego problemu jest inwestowanie w technologię 5G i budowanie silniejszej infrastruktury. Ale to wymaga czasu, pieniędzy i zasobów. Drugim rozwiązaniem jest opracowanie bardziej wydajnych algorytmów kompresji danych, które mogą pomóc w zmniejszeniu przepustowości wymaganej do przesyłania danych w metaverse.
Wreszcie, poza wszystkimi zagrożeniami technicznymi, należy wziąć pod uwagę aspekt metawszechświata, który może potencjalnie mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne. Ponieważ ekosystem nie jest obciążony prawem karnym, nie ma możliwości ucieczki, gdy użytkownicy mają do czynienia z nadużyciami internetowymi (takimi jak rasizm).
Wyzwania dla regulacji
Ponieważ każdy operator sieci, firma lub firma, na papierze, może istnieć poza proponowanymi ramami regulacyjnymi, jeżeli zdecyduje się to zrobić – wysiłki każdego kraju w zakresie regulacji będą miały ograniczony wpływ.
Doskonale ilustruje to fakt, iż wiele platform mediów społecznościowych, z których w tej chwili korzystamy, w tym Twitter i Facebook, nie ma siedziby w Stanach Zjednoczonych, ale działa w krajach takich jak Irlandia i Singapur, gdzie przepisy dotyczące ochrony danych są znacznie łagodniejsze.
Ta sama logika dotyczy metaverse. choćby gdyby jakiś kraj uchwalił ustawę próbującą uregulować tę przestrzeń, wątpliwe jest, aby wszystkie przedsiębiorstwa zgodziły się na jego przestrzeganie.
Dlatego też, o ile każdy uczestnik metawerse nie zgadza się z wizją ustanowienia jednolitego kodeksu zarządzania, nie ma możliwości powstrzymania podmiotu zewnętrznego (takiego jak firma inwestycyjna offshore) przed stworzeniem własnej nieuregulowanej kieszeni w ramach metaverse, do którego użytkownicy innych ekosystemów cyfrowych mogą uzyskać dostęp bez żadnych widocznych ograniczeń.
Patrząc w przyszłość w kierunku decentralizacji
Metaverse jest nastawiony na przekształcenie naszego życia, czy nam się to podoba, czy nie. Ostatecznie etos rozwoju technologii „poruszaj się gwałtownie i niszcz rzeczy” jest żywy i ma się dobrze, a historia pokazała, iż założyciele działają znacznie szybciej, niż mogą nadążyć organy regulacyjne. Jednak dla organów regulacyjnych najważniejsze będzie podjęcie działań proaktywnych, aby umożliwić rozkwit innowacji bez powodowania katastrofalnych szkód finansowych dla inwestorów detalicznych. W końcu wybory, których dokonujemy dzisiaj, będą decydować o tym, jak ta technologia ukształtuje nasze jutro.