Felieton skrajnie osobisty, naznaczony rocznicowo
Zdjęcie: Foto: materiały prasowe
Ostatni dzień roku, pierwszy stycznia. Rocznice tego czy tamtego wydarzenia. Urodziny jego czy jej (dzisiaj bezpiecznie powiedzieć: urodziny osoby, tyle się namnożyło płci). Magiczne daty, które nie wiadomo, co w istocie rzeczy mają nam zrobić. Ucieszyć czy przygnębić?