Nie tak dawno głośno było o francuskiej ustawie, która w jednym szeregu obok kryptowalut stawiała między innymi… chirurgię plastyczną i leki. Ustawa dotyczyła zakazu reklamowania tych usług i produktów. Zakaz miał objąć przede wszystkim influencerów z dużych platform takich jak YouTube, Instagram i TikTok. Złożona przez Senat poprawka do tej ustawy daje nadzieję, iż Francja będzie nieco mniej radykalna w kwestii promocji krypto.
Francja jednak zezwoli na reklamę kryptowalut?
W swojej pierwotnej wersji przedmiotowa ustawa wzywała do czegoś, co zasadniczo sprowadzało się do całkowitego zakazu reklamy branży kryptograficznej przez influencerów we Francji. Ustawa zostawiała pewną furtkę. Można było bowiem uzyskać specjalną licencję AMF, która uprawniała do reklamowania kryptowalut. Jednak przepis był tak sformułowany, iż w praktyce pojawiało się wiele trudności w uzyskaniu licencji. Wszystkie firmy kryptowalutowe działające we Francji są prawnie zobowiązane do rejestracji w AMF. Jak dotąd żaden podmiot nie otrzymał niezbędnych licencji, która pozwala zatrudniać influencerów do legalnej promocji ich produktów w kraju. Komisja ds. Gospodarczych francuskiego Senatu zatwierdziła niedawno poprawkę, umożliwiającą zarejestrowanym firmom kryptowalutowym zatrudnianie wpływowych osób w mediach społecznościowych do celów reklamowych i promocyjnych. Jakie są szanse, iż Francja nieco odpuści w tej kwestii?
Poczekajmy na finał
Gdyby proponowane przez Senat zmiany weszły w życie, z pewnością byłoby to z korzyścią dla branży. Zmiana języka w poprawce wyeliminowałaby wymóg licencyjny, co umożliwiłoby firmom, które są tylko zarejestrowane w AMF, płacenie influencerom za promocję w mediach społecznościowych. Społeczność internetowa uznała tę wiadomość za pozytywny krok dla francuskiego rynku kryptowalut. Warto jednak wspomnieć, iż zmiana nie została jeszcze oficjalnie ratyfikowana. Wraz z szeregiem innych poprawek, proponowana poprawka musi przejść przez Senat na posiedzeniu plenarnym, zanim zostanie zatwierdzona przez Zgromadzenie Narodowe. Od propozycji do realizacji jest zatem długa droga. Dlatego trzeba cierpliwie poczekać na finał całego procesu legislacyjnego, a otwieranie szampana odłożyć na później.