Francuzi zwolnili tankowiec Boracay należący do rosyjskiej "floty cieni" — pisze serwis France 24. Statek został przejęty przez marynarkę wojenną po tym, jak jego załoga podawała sprzeczne informacje dotyczące pochodzenia jednostki i ignorowała wezwania francuskich służb. Zatrzymanie skomentował prezydent Rosji, nazywając działania Paryża "aktem piractwa".