Od kilku tygodni w branży jest wiele plotek o tym, iż upadła giełda kryptowalut FTX może wrócić. Okazuje się, iż jest coraz więcej informacji, potwierdzających te doniesienia. W jakiej formie giełda może ponownie działać i kiedy może to nastąpić?
FTX planuje przywrócenie ważnej usługi
Od jakiegoś czasu dużo mówi się o możliwym powrocie upadłej giełdy FTX. Pod koniec rok giełda zaliczyła jeden z najgłośniejszych upadków w historii. Kierownictwo nad bankrutem przejął John J. Ray III, specjalista w odzyskiwaniu funduszy z upadłych korporacji. Ray został mianowany nowym dyrektorem generalnym FTX. Z dotychczasowych doniesień można wywnioskować, że FTX jest na wczesnym etapie ponownego uruchamiania usług wymiany kryptowalut dla klientów międzynarodowych. Plan będzie wymagał, aby niektórzy wnioskodawcy zgodzili się połączyć swoje aktywa na ten cel. Informacja o możliwym przywróceniu usług dla klientów międzynarodowych spowodowało wzrostem tokena FTT o 10%. Po pojawieniu się wiadomości na ten temat FTT, jego kurs urósł z 1,47 USD do 1,59 USD.
Prasa potwierdza. Nowy CEO również
Co powoduje, iż tym razem doniesienia o możliwym powrocie FTX należy traktować poważnie? Pierwsze istotne informacje na ten temat ukazały się w The Wall Street Journal w czerwcu. Wówczas po raz pierwszy dziennik doniósł o potencjalnej reaktywacji giełdy, a pierwszym krok do realizacji tego celu miałby polegać na ożywieniu wymiany międzynarodowej. W artykule WTJ cytował CEO FTX Johna Raya, który przekazał, iż rozpoczęto proces pozyskiwania zainteresowanych stron do ponownego uruchomienia giełdy FTX.com. Wśród wielu członków branży kryptograficznej informacje te wywołują spore zaskoczenie. Chodzi przecież o podmiot, który dopiero co zbankrutował i ma nienajlepszą reputację. Wciąż trwa proces odzyskiwania wkładu użytkowników, który był nielegalnie wykorzystywany przez byłe kierownictwo upadłej giełdy. Dlatego ponownie uruchomienie byłoby niezwykle ciekawym eksperymentem.